Bart - Czw 13 Gru, 2012 ...co muszą robić (i komu) za taką kasę Michał - Czw 13 Gru, 2012 a to duzo ?
poważnie sie pytam . Według was to dobry zarobek czy nie ?PiTT - Czw 13 Gru, 2012 pytanie czy w takim razie recepcjonistki dostają więcej kasy niż "szeregowy" pracownik
Michał:
a wg Ciebie to mała kasa za stanowisko na recepcji?
recepcja w zależności od obowiązków zapewne zamyka się w przedziale 2-3k i ta górna jest wg mnie całkiem konkretna
skoro stanowisko juniorskie to kasa 2.5-3k na początek to masz odpowiedz
dobra kasa to 15k+ na rękęMucha - Czw 13 Gru, 2012 no 3300 to duzo jak na prace w recepcji, a nawet bardzo duzo. (ale moze recepcja, recepcji nie rowna - moze robia cos wiecej niz sobie wyobrazam)M - Czw 13 Gru, 2012 Moim zdaniem jak na recepcję może być sporo, ale jak sobie wynegocjujesz - tak masz.
Jak na utrzymanie rodziny w wawie to wcale nie jest dużo.Bart - Czw 13 Gru, 2012
Michał napisał/a:
a to duzo ?
poważnie sie pytam . Według was to dobry zarobek czy nie ?
patrząc z perspektywy Śląska - 3300 netto za pracę w recepcji to kupa kasy.PiTT - Czw 13 Gru, 2012
M napisał/a:
Moim zdaniem jak na recepcję może być sporo, ale jak sobie wynegocjujesz - tak masz.
Jak na utrzymanie rodziny w wawie to wcale nie jest dużo.
hmm... nie wiem jak możesz sobie negocjować kasę na recepcji...
to nie jest negocjacja specjalisty, tylko recepcjonistki
zazwyczaj firma X wykłada kasę Y i jak komuś pasuje to bierze
nie wyobrażam sobie że ktoś np. z 2.2k netto wynegocjuje 3k na recepcji Michał - Czw 13 Gru, 2012 nie chciałem palnąć jakiegoś kwasu i także uważam że to naprawde dobra kasa. Tyle że takie stanowisko jest mega niewdzięczne niestety.M - Czw 13 Gru, 2012
PiTT napisał/a:
M napisał/a:
Moim zdaniem jak na recepcję może być sporo, ale jak sobie wynegocjujesz - tak masz.
Jak na utrzymanie rodziny w wawie to wcale nie jest dużo.
hmm... nie wiem jak możesz sobie negocjować kasę na recepcji...
to nie jest negocjacja specjalisty, tylko recepcjonistki
zazwyczaj firma X wykłada kasę Y i jak komuś pasuje to bierze
nie wyobrażam sobie że ktoś np. z 2.2k netto wynegocjuje 3k na recepcji
Ale tak właśnie było, nikt tam nie chciał się zatrudnić za mniej.
W wawie bezrobocie nadal jest jakieś mikroskopijne w skali całego kraju - z tego to wynika.
Jeszcze możę was troszkę wprowadziłem w błąd za co przepraszam - bo zapomniałem napisać że zapewne był wymagany język niemiecki i angielski co już bardzo zawęża listę kandydatów.Kamill - Czw 13 Gru, 2012
Michał napisał/a:
a to duzo ?
poważnie sie pytam . Według was to dobry zarobek czy nie ?
W poprzedniej mojej pracy dostawały okolice 1,5k na rekę. Rotacja była taka że co pół roku była nowa.
Wyglądało to tak że przyjeżdżała sobie taka dziewucha do wwa na studia/szukać pracy zaczepiała się tam kilka miesięcy orientowała się że jest dymana na kasę i zmieniała prace i tak w kółko.
To że koszty poszukiwania nowych kandydatów, czas, problemy jakie to stwarzało były spore (nie tylko chodzi o stanowisko recepcjonistki), nikomu to nie przeszkadzało z kadry managerskiej. Większość problemów spadała na szeregowych pracowników, lub managerów niskiego szczebla, którzy zaciskali żeby i ogarniali (oczywiście żeby awansować).
Kasa na poszukiwanie nowego pracownika szła z innego budżetu, więc szefowi pionu zależało żeby zapłacić jak najniższą pensje, niezłażenie od kosztów rekrutacji, kosztów jakie generowały opóźnienia i wizerunku firmy.
Więc oferowana kasa za dane stanowisko często nie tylko zależy od sytuacji na rynku, ale też wewnętrznej polityki korporacji. Na moje stanowisko jak odszedłem za tą kase którą mi płacili +10-20% nie mogli nikogo znaleźć przez ponad pół roku. Oczywiście nie dostosowali się do sytuacji na rynku $$$, tylko po prostu nikogo nie zatrudnili Rasputin - Czw 13 Gru, 2012 Recepcja recepcji nie równa. W małej firmie gdzie się duzo nie dzieje to pensje na poziomie 2-2,5 netto uważam za good. Ale w takiej korporacji jak np.Samsung na recepcji pracuje 5 dziewczyn i tak sie nie wyrabiają. Język angielski i jeden dodatkowy to min. i oprócz tego musza dbać o nie zliczona ilość rzeczy(od zamówien papiru po bilety lotnicze dla prezesów).
Więc tee 3-3,5 jest w tym wypadku dobrą kwotą.
Szeregowy pracownik przychodzi na 8 odwala swoja robotę bez większej odpowiedzialności i o 16 pali wroty do domu. Więc tyle też zarabia.
Co do rotacji pracowników jak Kamil napisał to ewidentnie ktoś z menagerów powinien stracić stołek bo najgorsze co może byc i co reorganizuje robote całej firmy to pernementna rotacja pracowników. I o żadnej oszczędności tu mówić nie mozna.pP - Czw 13 Gru, 2012
Rasputin napisał/a:
Szeregowy pracownik przychodzi na 8 odwala swoja robotę bez większej odpowiedzialności i o 16 pali wroty do domu.
chyba nie w mediach....
od poczatku pracy jest tak: mało zarabiasz-robisz w huj (czasami 8-24), potem wraz z uplywajacym czasem proporcje sie odwracają:]Rasputin - Czw 13 Gru, 2012 Jasne,że to nie jest standard ale często tak jest.pum - Czw 13 Gru, 2012 a potem nie jesteś już wystarczająco amajzing i creatiw to cię wywalają? dzik - Czw 13 Gru, 2012 Dobry admin musi kosztować.