zajebiscie polecam, genialna muzyka i niesamowita historia z poczatku lat 70
Ziom to był film dokumentalny? bo oglądałem i mi się podobał, ale trochę inaczej go odebrałem.
tak, to był film dokumentalny.EmerytRs2 - Pon 21 Paź, 2013 potraficie to udokumentować?zefir - Pon 21 Paź, 2013 gatunek: Film Dokumentalny
zrobiony przez dział dokumentalny Canal+
generalnie historia jest w 90% prawdziwabizon - Pon 21 Paź, 2013
zefir napisał/a:
wczoraj ogladalem film dokumentalny " Sugar Man"
zajebiscie polecam, genialna muzyka i niesamowita historia z poczatku lat 70
potwierdzam, zajebisty film i historia Bonczek - Śro 23 Paź, 2013
Michał napisał/a:
Bonczek napisał/a:
zefir napisał/a:
wczoraj ogladalem film dokumentalny " Sugar Man"
zajebiscie polecam, genialna muzyka i niesamowita historia z poczatku lat 70
Ziom to był film dokumentalny? bo oglądałem i mi się podobał, ale trochę inaczej go odebrałem.
tak, to był film dokumentalny.
Nie tak ostro, dobra? siema - Śro 23 Paź, 2013
Bonczek napisał/a:
Michał napisał/a:
Bonczek napisał/a:
zefir napisał/a:
wczoraj ogladalem film dokumentalny " Sugar Man"
zajebiscie polecam, genialna muzyka i niesamowita historia z poczatku lat 70
Ziom to był film dokumentalny? bo oglądałem i mi się podobał, ale trochę inaczej go odebrałem.
tak, to był film dokumentalny.
Nie tak ostro, dobra?
Czekaj na Barta i M PGmaster - Czw 24 Paź, 2013 Martwica mozgu. Nadal zajebisty Jakarti - Pią 08 Lis, 2013 jestem po RUSHu (po naszemu Wyscig)
nie ma co pierdolic - super film. polecam
i super muzyka Hansa Zimmera. niewiarygodne jak ten czlowiek wymiata w muzyce..
i super muzyka Hansa Zimmera. niewiarygodne jak ten czlowiek wymiata w muzyce..
Jest wybitny bez dwóch zdań, ale od 'nastu' lat ta muzyka się niczym nie różni. Polecam soundtrack z Gladiatora. A tutaj dla porównania "Now we are free" (http://www.youtube.com/watch?v=-yOZEiHLuVU)Michał - Sob 09 Lis, 2013
Cytat:
'nastu' lat ta muzyka się niczym nie różni.
+10000000Jakarti - Nie 10 Lis, 2013 zgadza sie. po pierwszej nucie wiedzialem, ze to on. ciezko powiedziec czy ta monotonia to zaleta czy wada taka muzyka mi pasuje wiec ciesze sie , ze nie modzi na sile. W kazdym razie film zajebistybizon - Nie 10 Lis, 2013 Obejrzałem wczoraj The Frozen Ground http://www.filmweb.pl/fil...%99-2013-629133
Nic nowego, wszystko już było. Od początku wiadomo kto jest tym złym, więc myśli się, że będzie mocno podkreślona relacja między nim a tym dobrym, walka psychologiczna itp, ale niestety raczej za wiele tego nie znajdziemy. Daleko do choćby Gorączki. Kilka niezłych bzdur, czy też braków merytorycznych (np. kwestia dokumentacji medycznej), albo tylko źle to ujęto w filmie. Zapomniałem dodać, że film oparty na faktach.
Tak czy inaczej, mimo wspomnianych minusów obejrzało mi się go przyjemnie, czas zleciał i nie dłużyło się. Cage gra bardzo dobrze i jest na pewno mocnym punktem filmu.
Mogę polecić, tylko proszę się nie nastawiać na arcydzieło M - Wto 19 Lis, 2013 Dobry film
http://www.imdb.com/title/tt1392214/?ref_=nv_sr_1bizon - Wto 19 Lis, 2013 W niedzielę udałem się na Kapitana Phillipsa http://www.filmweb.pl/fil...ips-2013-643366
Znakomity scenariusz oparto na prawdziwych wydarzeniach. Na wodach Oceanu Indyjskiego statek towarowy zostaje zaatakowany i przejęty przez somalijskich piratów. Już samo zajęcie nie przypomina przeciętnych filmów akcji, to walka psychologiczna pełna napięcia i zwrotów, wykorzystywanie swoich atutów i próby przechytrzenia przeciwnika. A dalej jest jeszcze lepiej. Tom Hanks w roli kapitana Phillipsa oraz Barkhad Abdi w roli Muse grają znakomicie. Emocje, chwile triumfu, podchody, strach, poczucie przegranej - ogląda się z przyjemnością. Pierwszy jest człowiekiem starej daty, który być może nie nadąża na 100% za pędzącym światem, ale jest odpowiedzialny, sumienny i solidny. Wykonuje swoją robotę i nie uznaje półśrodków. Może nie sprawia wrażenia bardzo błyskotliwego, ale w obliczu zagrożenia zachowuje trzeźwy umysł i mocno punktuje przeciwnika. Drugi żyje w świecie pozbawionym perspektyw, co pcha go w jedynym możliwym kierunku i wstępuje na drogę przemocy i przestępstwa. To że jest prostym chłopakiem żyjącym w lepiance nad brzegiem morza, nie oznacza, że jest skazany na przegraną. Wręcz przeciwnie, jest inteligentny i potrafi zaskoczyć.
Obaj jednak są tylko pionkami, małymi trybikami w machinach sterowanych przez większych i wielkich tego świata, co nie zmniejsza dramatu widowiska, a niesie ze sobą dodatkowe smutne przemyślenia.
Przez cały film panuje napięcie, zarówno dzięki scenariuszowi, grze aktorskiej jak i zdjęciom kręconym z ręki.
Sala była bardzo wypełniona, na początku oczywiście przypominała kawiarnie i bar, ale po krótkim czasie panowała kompletna cisza.
Zdecydowanie polecam.