Bo teraz jest Król Jezus w Świebodzinie M - Sob 06 Lis, 2010
Cassis napisał/a:
M napisał/a:
dlaczego już nic nie mowicie o Krzyżu?
Bo teraz jest Król Jezus w Świebodzinie
Zapomniałem -
Moje osobiste zdanie to stawianie takiego pomnika to czyste pogaństwo.Cassis - Sob 06 Lis, 2010 Moje osobiste pytanie jest takie: Ile dzieci dzięki temu pomnikowi nie jest głodnych, ile ludzi przestało być bezdomnymi?
Bałwochwalstwo w czystej postaci.martin.h - Sob 06 Lis, 2010 Co zaglądam w ten temat przychodzi mi do głowy tylko jedno
dzik - Sob 06 Lis, 2010
M napisał/a:
Wiecie ile mamy teraz długu w % pkb? Wg UE ponad 55%, spójrzcie na tabelkę która jest
juz nieaktualna w takim razie.
Hardcore?
M - Sob 06 Lis, 2010
Cassis napisał/a:
Moje osobiste pytanie jest takie: Ile dzieci dzięki temu pomnikowi nie jest głodnych, ile ludzi przestało być bezdomnymi?
Bałwochwalstwo w czystej postaci.
To akurat nie ma związku ile dzieci jest głodnych bo to argument zawsze podnoszony i wszędzie.
"Zjadłeś pizze? A dzieci w afryce głodują"
Chodzi mi o to raczej że ludzie wierzący robią takie rzeczy.
Na jakiego kuta taki pomnik?
Ludzie będą chodzic na pielgrzymki i modlić się do kamienia?
M - Sob 06 Lis, 2010
dzik napisał/a:
M napisał/a:
Wiecie ile mamy teraz długu w % pkb? Wg UE ponad 55%, spójrzcie na tabelkę która jest
juz nieaktualna w takim razie.
Hardcore?
Dzięki, ulżyło mi.
Chyba bardziej niż jak zobaczyłem fotę kompresora przegrzanego przez kolektor wydechowy!
anjas - Sob 06 Lis, 2010
M napisał/a:
Dzięki, ulżyło mi.
Maciek, mam wrażenie, że oceniając sytuację Polski dziś nie bierzesz pod uwagę otoczenia zewnętrznego. PIS miał naprawdę szczęście do czasu, w któym rządził, była niezła koniunktura na świecie, gospodarki się rozwijały i Polska też.
Niestety przyszedł kryzys światowy (i podobno to nie Donek go wywołał, choć wiem, że trudno w to uwierzyć) i przez ten kryzys Polska jakoś przechodzi. Oczywiście nie jestem szczęśliwy z tego powodu, że nasz dług publiczny jest tak duży, ale na tle innych państw i tak nieźle wypadamy. Jestem pewien, że gdyby rządził PIS byłoby o wiele gorzej bo pamiętam choćby ich pomysły na to, żeby powiększyć deficyt na początku kryzysu (chyba, że perfidnie próbowali wpakować PO w gówno, ale na tym straciłaby głównie Polska a nie PO, więc nie chcę wierzyć, że "prawdziwi patrioci" mogliby coś takiego zrobić specjalnie - pozostaje więc głupota).
Poza tym warto wiedzieć u kogo Polska jest zadłużona. Nasz dług publiczny jest "wewnętrzny", więc o wiele mniej groźny niż zadłużenie na zewnątrz. Dosyć daleko nam na szczęście do sytuacji, w której Polska utraciłaby wiarygodność na świecie.M - Sob 06 Lis, 2010
anjas napisał/a:
M napisał/a:
Dzięki, ulżyło mi.
Maciek, mam wrażenie, że oceniając sytuację Polski dziś nie bierzesz pod uwagę otoczenia zewnętrznego. PIS miał naprawdę szczęście do czasu, w któym rządził, była niezła koniunktura na świecie, gospodarki się rozwijały i Polska też.
Niestety przyszedł kryzys światowy (i podobno to nie Donek go wywołał, choć wiem, że trudno w to uwierzyć) i przez ten kryzys Polska jakoś przechodzi. Oczywiście nie jestem szczęśliwy z tego powodu, że nasz dług publiczny jest tak duży, ale na tle innych państw i tak nieźle wypadamy. Jestem pewien, że gdyby rządził PIS byłoby o wiele gorzej bo pamiętam choćby ich pomysły na to, żeby powiększyć deficyt na początku kryzysu (chyba, że perfidnie próbowali wpakować PO w gówno, ale na tym straciłaby głównie Polska a nie PO, więc nie chcę wierzyć, że "prawdziwi patrioci" mogliby coś takiego zrobić specjalnie - pozostaje więc głupota).
Misiu gdybys był w kryzysie osobiście to byś leciał do banku po kolejne kredyty jak brakuje Ci pieniędzy i po kolejne i kolejne czy raczej ograniczałbyś wydatki?
Ja wiem że w PO są specjaliści i ludzie z dobrymi intencjami i bardzo ciężko pracujący. Jednak nie mogę doprawdy zrozumieć jak mając gospodarkę w kryzysię można na jej barki wrzucać wszystko a nie zmiejszać wydatkow Państwa, do tego brać cały czas kredyty i zadłużać społeczeństwo coraz bardziej i bardziej. To nasze dzieciak bedą płacić te kredyty wiesz o tym.
Nie chce już pisać bo się rozwlekam i wpadam w populizm.anjas - Sob 06 Lis, 2010
M napisał/a:
Misiu gdybys był w kryzysie osobiście to byś leciał do banku po kolejne kredyty jak brakuje Ci pieniędzy i po kolejne i kolejne czy raczej ograniczałbyś wydatki?
Słoneczko Ty moje,
zależy co bym chciał zrobić, jakie byłyby moje priorytety, plany na przyszłość i realne możliwości.
Gdybym np. wiedział, że mam dług i mało zarabiam, ale za rok-dwa zacznę zarabiać dobrze, to może i bym się dalej zadłużał a nie ograniczał swojemu dziecku racji żywnościowych
(populizm jest super!) M - Sob 06 Lis, 2010 Uczuleni na "prawicowych" dziennikarzy proszeni są o nie oglądanie.
W materiale występuje Bronisław Wildstein.
Jednak nie mogę doprawdy zrozumieć jak mając gospodarkę w kryzysię można na jej barki wrzucać wszystko a nie zmiejszać wydatkow Państwa, do tego brać cały czas kredyty i zadłużać społeczeństwo coraz bardziej i bardziej. To nasze dzieciak bedą płacić te kredyty wiesz o tym.
Zblizaja sie wybory, ciecia zawsze bola i obnizaja notowania. Wycinajac zbedne swiadczenia zdobeta glos kilku osob tego oczekujacych, straca setek tym dotknietych. Malo kto potrafi sie pogodzic z utrata przywilejow, nie wazne jak bardzo absurdalnych.
Ktora partia by to zrobila przed wyborami? Obstawiam ze zadna.M - Sob 06 Lis, 2010
dzik napisał/a:
M napisał/a:
Jednak nie mogę doprawdy zrozumieć jak mając gospodarkę w kryzysię można na jej barki wrzucać wszystko a nie zmiejszać wydatkow Państwa, do tego brać cały czas kredyty i zadłużać społeczeństwo coraz bardziej i bardziej. To nasze dzieciak bedą płacić te kredyty wiesz o tym.
Zblizaja sie wybory, ciecia zawsze bola i obnizaja notowania. Wycinajac zbedne swiadczenia zdobeta glos kilku osob tego oczekujacych, straca setek tym dotknietych. Malo kto potrafi sie pogodzic z utrata przywilejow, nie wazne jak bardzo absurdalnych.
Ktora partia by to zrobila przed wyborami? Obstawiam ze zadna.
Piotrze zgadzam się tobą, niestety mijaja już 3 lata od ostatnich wyborów gdzie też nie było cięć w tym czasie a zatrudnia się 25000 pracowników państwowych rocznie!
Wierze że gdzieś tam ponad tym wszystkim jestesmy się w stanie zgodzić i dogadać, a nie odbijać dyskusję Jarek-Donald-Jarek-Donald.
Pozdr!
Obejrzyj ostatni filmik załączony.anjas - Sob 06 Lis, 2010
M napisał/a:
Uczuleni na "prawicowych" dziennikarzy proszeni są o nie oglądanie.
W materiale występuje Bronisław Wildstein.
ok, dzięki za ostrzeżenie... a już chciałem obejrzeć bo Rybińskiego lubię i cenię. Zresztą miałem okazję z nim dość blisko współpracować i dobrze tą współpracę wspominam.M - Sob 06 Lis, 2010
anjas napisał/a:
M napisał/a:
Uczuleni na "prawicowych" dziennikarzy proszeni są o nie oglądanie.
W materiale występuje Bronisław Wildstein.
ok, dzięki za ostrzeżenie... a już chciałem obejrzeć bo Rybińskiego lubię i cenię. Zresztą miałem okazję z nim dość blisko współpracować i dobrze tą współpracę wspominam.
Bronisław mówi bardzo mało więc może warto obejrzeć.
Andrzej ja wiem że ty jesteś gość z elity intelektualnej i na poziomie - tym lepiej smakuje dyskusja.