To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
 
forum.hothatch.org
Witamy na forum Hothatch.Org

Techniczne - Regeneracja akumulatora

M - Sob 03 Sie, 2013
Temat postu: Regeneracja akumulatora
Here is the story.
Auto stalo troche na parkingu od jesieni i niestety akumulator sie uszkodzil, caly sie zasiarczyl ale najgorsze to ze ostatnia cela dostala zwarcia od zasiarczenia. Teoretycznie akumulator na smietnik. Jestem znany z tego że uwielbiam tracić czas na rzeźbę w gównie i reanimowanie popsutych rzeczy wiec po przeczytaniu calego internetu natrafilem na takie cos jak sól gorzka czyli siarczan magnezu - dość znany srodek do różnych celów, w tym wywołania niezłego srania ale o tym póżniej.

Zanabyłem wiec w aptece 200g gram tego specyfiku za jakieś 12zł, następnie wode demineralizowana.

Przepis wygląda tak:
Bierzemy filizanke do kawy, nalewamy podgrzanej (zeby sie dobrze rozpuscilo) wody z baniaczka,
następnie sypiemy sol gorzką tyle ile da sie rozpuscic a wchodzi tego bardzo duzo wiec sypiemy i sypiemy az sie nam prawie skonczy.
Otwieramy kapselki w aku i nalewamy do kazdego strzykawka czy lyzka lub czym chcemy - to nie jest zracy roztwor, dla skory obojetny. Jak już nalejemy ile mielismy zamykamy aku i do samochodu.
Efekt nie jest natychmiastowy - nie nalezy sie zrazac jak na poczatku bedzie nawet gorzej. Efekt przychodzi po czasie 2-3 tygodni i najlepiej jak aku jest caly czas uzywany u mnie byl srednio ale i tak sie mocno poprawilo.
Akumulator u mnie przestal sie rozladowywac, po dwoch tygodniach stania nadal jest ladny rozruch, moze nie jest to nowy aku ze sklepu ale spokojnie pojechalem na wakacje i zaoszczedzilem 600zeta.

Uwaga nr 2 - wrocmy do magicznego roztworu - niech wam Bozia broni tego probowac po rozpuszczeniu wszystkiego w kubeczku!!! Odrobina rozpuczona na lyzce powoduje niezle sranie a ja z ciekawosci wzialem lyczek z kubeczka i ledwo co dobieglem do klopa, jeszcze takie srania w zyciu nie przezylem.

No ale ogolnie metoda dziala (niektorym dziala albo nie - binarnie). Planuje jeszcze to powtorzyc, spuscic caly elektrolit i zalac aku tylko takim mocnym roztworem zeby go oczyscic doszczetnie.

Kenet - Sob 03 Sie, 2013

M napisał/a:
Uwaga nr 2 - wrocmy do magicznego roztworu - niech wam Bozia broni tego probowac po rozpuszczeniu wszystkiego w kubeczku!!! Odrobina rozpuczona na lyzce powoduje niezle sranie a ja z ciekawosci wzialem lyczek z kubeczka i ledwo co dobieglem do klopa, jeszcze takie srania w zyciu nie przezylem.


Jaki jest czas reakcji? :>

M - Sob 03 Sie, 2013

Kenet napisał/a:
M napisał/a:
Uwaga nr 2 - wrocmy do magicznego roztworu - niech wam Bozia broni tego probowac po rozpuszczeniu wszystkiego w kubeczku!!! Odrobina rozpuczona na lyzce powoduje niezle sranie a ja z ciekawosci wzialem lyczek z kubeczka i ledwo co dobieglem do klopa, jeszcze takie srania w zyciu nie przezylem.


Jaki jest czas reakcji? :>

Wystarczający żebyś zapomniał, tylko że jak bym poszedł w tym czasie do samochodu to bankowo byłoby źle, i napisalem ze wzialem lyczka ale teraz sobie przypomnialem ze umoczylem tylko jezyk zeby sprobowac.
Nie polecam testowac

ŁukaszS3 - Sob 03 Sie, 2013

M napisał/a:
zaoszczedzilem 600zeta.


co to za aku za 600 zeta?

M - Sob 03 Sie, 2013

moll do bmw
mi - Sob 03 Sie, 2013

dżizzzzz - w życiu nie dałem za aku więcej niż 180 zł, ale jestem biedakiem - pewnie w tym sedno.
M - Sob 03 Sie, 2013

Jak jezdzilem honda na codzien to tez zycie bylo piekniejsze i akumulatory byly po 150
a utrzymanie auta bylo darmowe.

mi - Sob 03 Sie, 2013

Aha, no tak, faktycznie. No ale skoro już jesteśmy w tym temacie - mam zioma, który ma dość podobny problem. Może też ma ktoś jakiś koncept na regenerację?
http://oi40.tinypic.com/10ymnbc.jpg

M - Sob 03 Sie, 2013

Sa takie tasmy z bieznikiem na rolkach, z tasma samoprzylepna, docinasz, oklejasz i gotowe.
dzik - Nie 04 Sie, 2013

Szkoda że nie mogłeś zmierzyć go przed i po. To by powiedziało na ile skuteczna metoda.
M - Pon 05 Sie, 2013

Pomiar jest taki ze auto stoi dwa tygodnie i dluzej i mozna je normalnie uruchomic, wczesniej to bylo kilka dni i brak rozruchu. Czytalem o ludziach ktorym to nic nie dalo a takze o takich ktorym w akumulatorach deep cycle wydajnosc wzrosla z 1,5 minuty do ponad godziny. Metoda jest smiesznie tania wiec warto sprobowac.
dzik - Pon 05 Sie, 2013

za dużo zmiennych, wystarczy że temperatura otoczenia się podniesie i już mu łatwiej
M - Pon 05 Sie, 2013

Ale temperatury sa takie same tylko w nocy zimniej to znaczy ze powinno byc gorzej a jest nieporownywalnie lepiej.
Kuner - Pon 05 Sie, 2013

M napisał/a:
Jestem znany z tego że uwielbiam tracić czas na rzeźbę w gównie

Znaczy lubisz podcieranie doopy szkłem :rotfl:

Ale dzięki za radę. W autolawecie w którą nie chce mi się inwestować zasiarczył się aku wiec dokonam regeneracji :)

dzik - Pon 05 Sie, 2013

Też mam zasiarczony jeden i sprawdzę metodę, ale postaram się go sprawdzić przed i po. Praca akumulatora jest bliska do binarnej i po takiej naprawie nie wiem czy znowu nie padnie za dwa tygnodnie.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group