To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
 
forum.hothatch.org
Witamy na forum Hothatch.Org

HydePark - EVO 6 VS GTR

Bad-i - Wto 13 Lis, 2018

Widze ze teraz wszyscy karty kupuja 😈😈😈
ŁukaszS3 - Śro 14 Lis, 2018

No mnie niemal za płotem postawili profi tor STEELRING więc inaczej nie mogło się stać :D
sajfer - Śro 14 Lis, 2018

ŁukaszS3 napisał/a:

Właśnie takie obawy też nieco mam. Ale, teraz już szukam poprostu fajnego wózka na codzień... EVO było budowane pod amatorskie ściganie ALE w między czasie zmieniły się dwie kwestie, PO 1 zepsuła się mocno atmosfera w klasie, zaczęło się kupowanie opon za 7k-a ja nie jestem jebnięty żeby do amatorki tyle na gumy kłaść i wiele innych poszło w złą strone. A PO 2 wjechało to:

Obrazek

I ten sprzęt w 110% zapewnia mi chęć sportowej jazdy i adrenalinę za cenę wręcz śmieszną...

GTR'a chciałem dlatego, że najnormalniej w świece zawsze go chciałem, a po drugie chęć jakiejś zmiany... Po prostu...

To są moje wrażenia, możesz mieć kompletnie inne jak się przejedziesz. Warto spróbować. Ja na tym evencie co latałem GTRem miałem okazję też jeździć 911 turbo, xkrs, r8, m6, Camaro, A45 AMG i kilkoma innymi sprzętami z wyższej półki i nie powiem że GTRem było najsłabiej, ale był w dolnej części fajnych samochodów. XKRS za to totalny wypas 500 koni pędzone na dupę po prostu masakra. I fajnie przewidywalne, jak dodałeś to szedłeś pięknym slajdem który dało się kontrolować gazem, nie jak w GTR szarpaczka. R8 też super pozytywnie odebrałem. Jednak każdy samochód ma swoje zalety, na długie podróże co innego, na tor co innego, a do szybkiej jazdy bez spinki że trzeba wyłączyć kontrolę trakcji to GTR też jest super :)

A gokart to inna bajka, najlepiej wydane pieniądze. Chyba jedyna wada to brak bezpośredniej konkurencji i walczysz głównie ze swoimi czasami na torze - przynajmniej dopóki znajomi sobie nie pokupują sprzętów. To ta wersja 2 biegowa? Muszę takim się przejechać, do tej pory latałem tylko starymi - 100 i KZtem (czyli 125 z 6 biegową sekwą 50 koni). Przy goksach wszystko inne wymięka, a najbardziej wymiękają żebra i łapy :)

roj - Śro 14 Lis, 2018

ŁukaszS3 napisał/a:

(...) A PO 2 wjechało to:
Obrazek


Dawaj PIMP i spec i w ogóle co i jak!? Gdzie tym jeździsz, jakie koszty, jakie problemy..
Spoko akcja xD

ŁukaszS3 - Śro 14 Lis, 2018

sajfer napisał/a:
A gokart to inna bajka, najlepiej wydane pieniądze. Chyba jedyna wada to brak bezpośredniej konkurencji i walczysz głównie ze swoimi czasami na torze - przynajmniej dopóki znajomi sobie nie pokupują sprzętów. To ta wersja 2 biegowa?


Tak to jest kart klasy DD2... Fart mamy taki że kupiliśmy wszystkie 3 sprzęty z jednego teamu w 3 ziomków, i zazwyczaj jeździmy razem. Druga sprawa że na torze zawsze ktoś jest i jest z kim się ścigać, i w przyszłym roku jedziemy amatorskie zawody :)

roj napisał/a:
Dawaj PIMP i spec i w ogóle co i jak!? Gdzie tym jeździsz, jakie koszty, jakie problemy..
Spoko akcja


PIMP'a może nie ;) Tak jak napisałem wyżej klasa DD2, czyli 38 km i dwu biegowa bez sprzęgłowa skrzynia, zmiana łopatkami przy kierownicy. Jeżdzę tym puki co za płotem czyli na torze w Czeskim Trzyńcu STEEL RING, ale przyszły rok wybierzemy się na pewno gdzieś dalej, Trebatice na Słowacji, Bruck Wiedeń, i w sumie w huj innych torów w Czechach i na Słowacji.

Co do kosztów to kart kosztował mnie 14k, problemy... nie wiem nie znam gościa... Leje paliwo, zmieniam opony (kpl nowych 650zł) i zapierdalam tak i tyle że jak wracam, to chce mi się rzygać, dostaję gorączki i bóg wie jeszcze czego od przeciążeń, i mówię całkiem serio...

Teraz będę robił remont silnika którego właściwie nie musiałbym robić, ale robię go dlatego że po prostu nie dowiem się już ile godzin temu był robiony ostatni remont w nim dlatego że właściciel i zarazem mechanik teamu z którego kupiliśmy karty zmarł niedługo po tym jak kupiliśmy sprzęty. I w najgorszym wypadku, który jest mało prawdopodobny bo też w nim jest wymiana głowicy to zapłacę 3200 i znowu będzie spokój na rok-dwa

Stf - Czw 15 Lis, 2018

sajfer napisał/a:
ŁukaszS3, przejedź się.. zależy czego oczekujesz od samochodu.
Dla mnie GTR był szybki, ale zbyt komputerowy. Celujesz plus minus kieratem gdzie ma jechać i komputery Ci na to pozwalają.
Jak włączysz wszystkie mody GTR i jeszcze do tego jest trochę mokro to jazda nie przypomina niczego. W jednej sekundzie zaczyna iść bokiem, żeby po chwili napędy coś pomieszały i go prostuje i to jest jakaś masakra. Walka z gównem, a nie jazda. Może na suchym w większej przyczepności jest fajnie.
Ogólna zasada jest taka że nie wyłączasz systemów i możesz mieć 15 lat, bylebyś dużo grał na playstation, to będziesz szybki.
Ja wolę analogowe samochody gdzie jak dociśniesz gaz to wiesz jakim slajdem pójdziesz i gdzie wylądujesz. A przede wszystkim wymagające od Ciebie umiejętności. GTR był dla mnie porażką. Mega szybki ale zero frajdy.


no to może wyłącz w końcu kontrolę trakcji ;)

ja mam zupełnie odmienne zdanie. byłem nim na Nurburgringu niestety na seryjnym zawieszeniu i na torze Poznań. w mojej ocenie bardzo skuteczne surowe auto. odpukać - w serii nawet się nie psuje.

Alexxx - Czw 15 Lis, 2018

ŁukaszS3 napisał/a:
sajfer napisał/a:
A gokart to inna bajka, najlepiej wydane pieniądze. Chyba jedyna wada to brak bezpośredniej konkurencji i walczysz głównie ze swoimi czasami na torze - przynajmniej dopóki znajomi sobie nie pokupują sprzętów. To ta wersja 2 biegowa?


Tak to jest kart klasy DD2... Fart mamy taki że kupiliśmy wszystkie 3 sprzęty z jednego teamu w 3 ziomków, i zazwyczaj jeździmy razem. Druga sprawa że na torze zawsze ktoś jest i jest z kim się ścigać, i w przyszłym roku jedziemy amatorskie zawody :)

roj napisał/a:
Dawaj PIMP i spec i w ogóle co i jak!? Gdzie tym jeździsz, jakie koszty, jakie problemy..
Spoko akcja


PIMP'a może nie ;) Tak jak napisałem wyżej klasa DD2, czyli 38 km i dwu biegowa bez sprzęgłowa skrzynia, zmiana łopatkami przy kierownicy. Jeżdzę tym puki co za płotem czyli na torze w Czeskim Trzyńcu STEEL RING, ale przyszły rok wybierzemy się na pewno gdzieś dalej, Trebatice na Słowacji, Bruck Wiedeń, i w sumie w huj innych torów w Czechach i na Słowacji.

Co do kosztów to kart kosztował mnie 14k, problemy... nie wiem nie znam gościa... Leje paliwo, zmieniam opony (kpl nowych 650zł) i zapierdalam tak i tyle że jak wracam, to chce mi się rzygać, dostaję gorączki i bóg wie jeszcze czego od przeciążeń, i mówię całkiem serio...

Teraz będę robił remont silnika którego właściwie nie musiałbym robić, ale robię go dlatego że po prostu nie dowiem się już ile godzin temu był robiony ostatni remont w nim dlatego że właściciel i zarazem mechanik teamu z którego kupiliśmy karty zmarł niedługo po tym jak kupiliśmy sprzęty. I w najgorszym wypadku, który jest mało prawdopodobny bo też w nim jest wymiana głowicy to zapłacę 3200 i znowu będzie spokój na rok-dwa


Ja bym prosił o wydzielenie tematu gokarty bo jestem na etapie poszukiwania DD2 i mam dużo pytań i rozkminek :D

Widziałem takie CRG 38KM"bez biegów" a za dobry hajs i jedno z pytań to kwestia różnicy skrzyni bezstopniowej i "łopatkowej"? Kwestie transportu i wytrzymałości sprzęgła i hamulców :) opowiadaj pls.

ŁukaszS3 - Czw 15 Lis, 2018

Alexxx napisał/a:
Widziałem takie CRG 38KM"bez biegów"


Odpuść, cała przyjemność to właśnie te biegi, taka namiastka prawdziwego profi auta to właśnie ta zmiana biegu z zaklepanym gazem... Szukaj koniecznie DD2 bo KZ to już sprzęty generujące mega koszty

Bad-i - Czw 15 Lis, 2018

Jakbyscie chcieli to mam macha1 na biegach do sprzedania ( motor kz08b)
sajfer - Pią 16 Lis, 2018

Stf napisał/a:

no to może wyłącz w końcu kontrolę trakcji ;)

ja mam zupełnie odmienne zdanie. byłem nim na Nurburgringu niestety na seryjnym zawieszeniu i na torze Poznań. w mojej ocenie bardzo skuteczne surowe auto. odpukać - w serii nawet się nie psuje.

Warto przeczytać uważnie, ale napiszę w skrócie:

- z kontrolą trakcji samochód robi wszystko za Ciebie i nie wymaga od Ciebie żadnych umiejętności poza refleksem
- z wyłączonymi WSZYSTKIMI systemami na mokrym asfalcie samochód zachowuje się mega nieprzywidywalnie. Jazda to walka z komputerem który rozdziela napęd na koła i opór szarpaczka.
Jak napisałem wyżej - nie jeździłem nim bez systemów po suchym - może przy większej przyczepności jest lepiej.

Przejechać się warto, chociażby po to żeby sobie własne zdanie wyrobić. Póki nie wyłączysz wszystkiego jest w miarę ok i na pewno bardzo szybko.
Ja wolę zwykłe mechaniczne szpery i przewidywalne reakcje na gaz - ale ja jestem stary, np. nie wiem do czego służy snapchat.

Marek23 - Pią 16 Lis, 2018

sajfer napisał/a:
ŁukaszS3 napisał/a:

Właśnie takie obawy też nieco mam. Ale, teraz już szukam poprostu fajnego wózka na codzień... EVO było budowane pod amatorskie ściganie ALE w między czasie zmieniły się dwie kwestie, PO 1 zepsuła się mocno atmosfera w klasie, zaczęło się kupowanie opon za 7k-a ja nie jestem jebnięty żeby do amatorki tyle na gumy kłaść i wiele innych poszło w złą strone. A PO 2 wjechało to:

Obrazek

I ten sprzęt w 110% zapewnia mi chęć sportowej jazdy i adrenalinę za cenę wręcz śmieszną...

GTR'a chciałem dlatego, że najnormalniej w świece zawsze go chciałem, a po drugie chęć jakiejś zmiany... Po prostu...

To są moje wrażenia, możesz mieć kompletnie inne jak się przejedziesz. Warto spróbować. Ja na tym evencie co latałem GTRem miałem okazję też jeździć 911 turbo, xkrs, r8, m6, Camaro, A45 AMG i kilkoma innymi sprzętami z wyższej półki i nie powiem że GTRem było najsłabiej, ale był w dolnej części fajnych samochodów. XKRS za to totalny wypas 500 koni pędzone na dupę po prostu masakra. I fajnie przewidywalne, jak dodałeś to szedłeś pięknym slajdem który dało się kontrolować gazem, nie jak w GTR szarpaczka. R8 też super pozytywnie odebrałem. Jednak każdy samochód ma swoje zalety, na długie podróże co innego, na tor co innego, a do szybkiej jazdy bez spinki że trzeba wyłączyć kontrolę trakcji to GTR też jest super :)

A gokart to inna bajka, najlepiej wydane pieniądze. Chyba jedyna wada to brak bezpośredniej konkurencji i walczysz głównie ze swoimi czasami na torze - przynajmniej dopóki znajomi sobie nie pokupują sprzętów. To ta wersja 2 biegowa? Muszę takim się przejechać, do tej pory latałem tylko starymi - 100 i KZtem (czyli 125 z 6 biegową sekwą 50 koni). Przy goksach wszystko inne wymięka, a najbardziej wymiękają żebra i łapy :)

Ja jeździłem xkr dośc dużo i to według mnie bardzo słabo prowadzący się samochód. układ kierowniczy nie precyzyjny, zawias za mięki, przodu nie czuć, jedynie fajnie,że tył ucieka po lekkim wciśnieciu gazu. Ale może to się zdarzyć przy około 200 na prostej na lekkim podbiciu;)
Może ta S jakąs pozmieniana, szpera,itd. Bo XKR to jazdy na czas się nie nadaje wogóle.

Kamill - Pią 16 Lis, 2018

Marek23 napisał/a:
Bo XKR to jazdy na czas się nie nadaje wogóle.

A saxo?

rabarbar - Pią 16 Lis, 2018

Kamill napisał/a:
Marek23 napisał/a:
Bo XKR to jazdy na czas się nie nadaje wogóle.

A saxo?

A saxo klepie twoją fiestę

Kamill - Pią 16 Lis, 2018

rabarbar napisał/a:
Kamill napisał/a:
Marek23 napisał/a:
Bo XKR to jazdy na czas się nie nadaje wogóle.

A saxo?

A saxo klepie twoją fiestę


rabarbar - Pią 16 Lis, 2018

https://youtu.be/fsheH6PYe64

;D



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group