Techniczne - Kopco
Michał - Pon 06 Lis, 2006 Temat postu: Kopco Elo.
Panowie, czemu samochód strasznie mi kopci. Fakt jest taki ze jak go kupiłem to juz kopcił, eM i inni widzieli na chamowni , po odjętym gazie kopci takze jak jade normalnie mi kopci. Czym morźniej to bardziej.
Adaś powiedział zeby sie tym nie przejmować ale mimo wszystko denerwóje mnie to GRRRR.
Co to moze być ?
M - Pon 06 Lis, 2006
Zalezy jak Ci kopci...
Jesli po odjęciu gazu to (przynajmniej w hondzie tak jest) - uszczelniacze zaworowe,
jeśli wchodzi Ci na obroty silnik i zaczyna kopcic - pierscienie tłokowe wymiękają...
jeśli kopci Ci na czarno - sonda lambda wymieka
Acha, pamietasz jak pociągnąłeś pod odcinkę na dopiero co odpalonym silniku ?
To wlasnie moze byc od takich akcji...
Anonymous - Pon 06 Lis, 2006
eM napisał/a: | Acha, pamietasz jak pociągnąłeś pod odcinkę na dopiero co odpalonym silniku ?
To wlasnie moze byc od takich akcji... |
Michał tak się nie robi
Ja tez widziałem twojego saxo na hamowni. mi to wygląda na uszczelniacze zaworów.
na pierścienie troszkę za wcześnie no hyba ze na zimnym silniku ostro ganiałeś.
strick - Pon 06 Lis, 2006
szymon napisał/a: | zimnym silniku ostro ganiałeś. |
Michał nei ładnie! NIe uczyła Cię mama ze sie w nosie nie dłubie i nie pałuje sie zimnego sielnika?
dzik - Pon 06 Lis, 2006
Sa trzy rodzaje kopcenia:
- bialy - pali wode, na 90% uszczelka pod glowica
- niebieski - pali oliwe, uszczelniacze zaworowe, pierscienie, turbo
- czarny - zalany paliwem
saxorulez - Pon 06 Lis, 2006
mi też kopci.. ale przyczyną jest to iż motor jest skręcony na luzno i silnik sobie troszkę lubi brać to jedno
a drugie ziom nie masz katalizatora takze to wplywa na to iz jest troszkę dymu za tobą
a czy to nie sa uszczelniacze wydechowe to mozęsz sprawdzić w prosty sposób.. po jakimś ostrym katowaniu, zgaś samochód sobie. Odpal jak przestygnie i zobacz czy poszedł dymek.. jak poszedł dymek to uszczelniacze wydechowee.
anjas - Pon 06 Lis, 2006
saxorulez napisał/a: | Odpal jak przestygnie i zobacz czy poszedł dymek.. jak poszedł dymek to uszczelniacze wydechowee. |
Michał podobno sprawdził - zgasił samochód i odpalił go jeszcze raz, ale Dymek nigdzie nie poszedł w tym czasie.
Michał nawet specjalnie do niego zadzwonił, żeby się upewnić.
saxorulez - Pon 06 Lis, 2006
haha... ja zrozumiałem.
ajak inni?
dzik - Pon 06 Lis, 2006
Mi jeszcze jedno wpadlo do glowy, ziom z przyzwyczajenia mixol leje do baku
anjas - Pon 06 Lis, 2006
saxorulez napisał/a: | haha... ja zrozumiałem.
ajak inni? |
Ja też tylko kojarzę, że tak się mówi na jednego z naszych kolegów z forum
Michał - Pon 06 Lis, 2006
generalnie, samochodu nie pałuje na zimnym co przykładem było jak pan od vectry mi siedział na dupie, jechałem wolno bo zimny silnik.
Pozatym, wtedy, silnik był ciepły, a nie zimny ( pod FJ, taki zart tuningowy , chłopaki wsadzili mi butelke do wydechu , kurcze ale to było śmieszne , tak jak zarty informatyczne ze sie zesrać ze smutnku można :699: )
Samochód dymił tak juz jak go kupiłem
M - Pon 06 Lis, 2006
Ja tylko dalem przyklad
A z kubkiem to załapałem dopiero po chwili o co kaman (jak wrocilismy z przejazdki)
KonradMK - Pon 06 Lis, 2006
nie butelkę tylko kubek od bro btw mój kopci bo spala się ten olej co się przedostał z silnika do wydechu hehehe
dzik - Pon 06 Lis, 2006
Jeszcze odme mozna sprawdzic.
|
|
|