To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
 
forum.hothatch.org
Witamy na forum Hothatch.Org

Techniczne - Jaki olej do silnika?

Barejka - Pon 18 Sie, 2014

hmm wracajac do tematu, na dotarcie zalalem valvo 10w40, ale moze teraz zmienic na 10w60 skoro juz dotarty? Sa jakies plusy takiej zmiany?
Kamill - Pon 18 Sie, 2014

Ja na początku myślałem tak że im wyższa wartość po W tym lepiej znosi wysokie temperatury i katowanie.
Rozmawiałem jakiś czas temu z kolegą co pracuje w mobilu od 10lat i powiedział mi że tak mam racje, ale np rzadszy olej będzie łatwiejszy do przepompowania i szybciej dotrze do głowicy i ja schłodzi, więc lepiej trzymać się bliżej tego co producent zaleca nawet do upalania.
Rozmawiając o moim silniku, który na valvoline 10w60 pracował tak sobie, a dużo lepiej na motulu 15w50, powiedział że mogę sprobować do upalania zalać nawet 10w40, tylko żeby baza oleju była syntetyczna. Druga sprawa, o której mówił to że nowe silniki są spasowane coraz dokładniej i coraz niższe wartości przed i po W się stosuje.
Wracając do bazy syntetycznej, wg nowych norm EU, bazą syntetyczną nazywają teraz też oleje na bazie nie syntetycznej tylko z odpowiednią ilością dodatków ;) Także czy olej jest na bazie syntetycznej czy tylko mineralnej wzbogaconej, trzeba sprawdzać gdzie indziej poza etykietą - nie potwierdzałem tych informacji jak komuś zależy nich sobie doszuka.
Valvo do siebie nie zalał bym na 100% drugi raz, tylko motul 300v, albo lepiej milers.
Tak to wyglądało na valvo po 2-3 kółkach w gorący letni dzień, na castrolu sport było lepiej, ale też dupy nie urywało. Dopiero na motulu silnik się uspokoił, a na milersie jeszcze się poprawiło.
https://www.youtube.com/watch?v=E5fvvM7ArHc

Barejka - Pon 18 Sie, 2014

myslalem nad vr1 valvoline
Kamill - Pon 18 Sie, 2014

Barejka napisał/a:
myslalem nad vr1 valvoline

To ten z filmu

Kenet - Pon 18 Sie, 2014

Ja 4 lata upalałem Astre na Valvo VR1 10w60 i nie było problemu.
Vlodarsky - Wto 19 Sie, 2014

Kamill napisał/a:
Wracając do bazy syntetycznej, wg nowych norm EU, bazą syntetyczną nazywają teraz też oleje na bazie nie syntetycznej tylko z odpowiednią ilością dodatków ;) Także czy olej jest na bazie syntetycznej czy tylko mineralnej wzbogaconej, trzeba sprawdzać gdzie indziej poza etykietą


Niestety masz rację... to co w innych krajach nazywa się na etykiecie półsyntetyk w Polsce już można bezkarnie nazwać syntetykiem, albo sprytniej "technologia syntetyczna" czyli oleje hydrokrakowane.
Przykład :
lewo Niemcy - prawo Polska


A co do lepkości mam klientów, którzy Impreze czy EVO do sportu zalewają 5W40 i takich, którzy zalewają 10w60 oczywiście z gamy motorsport. I jedni i drudzy zadowoleni. Nie wiem jak by było przy tych samych lepkościach w olejach normalnych typu longlife.

CHRZANEK - Wto 19 Sie, 2014

Co prawda pracuje w branży oponiarskiej, ale mam takiego jednego PH który przy okazji rozmów o oponach lubi pogadać o olejach ENEOS (taka japońska marka :) )

Oni robią oliwy do japońskich motorów (również na pierwszy zalew) i klasy lepkościowe są jak dla mnie abstrakcyjne: 0W30, 0W20, a ponoć niedługo pojawi się olej 0W10... (???)

Jak by coś takiego nalać do starego opla to pewnie przeleciało by przez pierścienie przed uruchomieniem silnika :rotfl: :rotfl: :rotfl:

Swoją drogą ktoś umie wyjaśnić na podstawie jakich parametrów olej jest cechowany określoną klasą lepkościową ? Co oznacza pierwsza wartość a co druga ?
Kiedyś wydawało mi się że to "rozpiętość" w której olej poprawnie działa przy różnych temperaturach i że najlepszy to byłby taki 0W60, ale potem ktoś mi wzmyslowił że jak coś jest do wszystkiego to jest do d***, więc jak to w końcu jest ?

Cartoon - Wto 19 Sie, 2014

http://www.agloprima.com....epkosciowa-olej
ade - Wto 19 Sie, 2014

CHRZANEK napisał/a:
Co prawda pracuje w branży oponiarskiej, ale mam takiego jednego PH który przy okazji rozmów o oponach lubi pogadać o olejach ENEOS (taka japońska marka :) )

Oni robią oliwy do japońskich motorów (również na pierwszy zalew) i klasy lepkościowe są jak dla mnie abstrakcyjne: 0W30, 0W20, a ponoć niedługo pojawi się olej 0W10... (???)

Jak by coś takiego nalać do starego opla to pewnie przeleciało by przez pierścienie przed uruchomieniem silnika :rotfl: :rotfl: :rotfl:

Swoją drogą ktoś umie wyjaśnić na podstawie jakich parametrów olej jest cechowany określoną klasą lepkościową ? Co oznacza pierwsza wartość a co druga ?
Kiedyś wydawało mi się że to "rozpiętość" w której olej poprawnie działa przy różnych temperaturach i że najlepszy to byłby taki 0W60, ale potem ktoś mi wzmyslowił że jak coś jest do wszystkiego to jest do d***, więc jak to w końcu jest ?


do mazd np, ponoć zalejesz coś typowego do nowej mazdy i nie smarowania:d

Vlodarsky - Pon 07 Wrz, 2015

CHRZANEK, Radek to co myślałeś to z grubsza prawda. Niestety nowe zwyczaje w doborze oleju mają się nijak do tego co całe życue nam wpajano. No bo jak wyjaśnić eco boosty forda z 5w20 czy 0w30 - 0w40 w wielu nowych autach ? Że niby lepiej spasowane ? Wg mnie tu idzie o oszczędności energii - przy mniejszych lepkościach straty są mniejsze zatem zużycie paliwa też. Olej to tylko wierzchołek góry lodowej. W nowych autach z euro6 będą non stop niedoładowane akumulatory bo ładowanie będzie się odbywało tylko w określonych warunkach. Masowo wszędzie pchają stop&start. Robią wszystko co się da sterowane i załączane tylko kiedy potrzebne. Są już sterowane pompy oleju, pompy wody, alternatory, sprężarki klimy (z zajebiście niebezpiecznym nowym gazem) itd. Do tego jeszcze dochodzą kolejne systemy oczyszczania spalin. Np diesele PSA ma w jednym aucie egr, kata, fap i dodatkowo system z adblue. Oleje za tym mają nadążać-mają się czyściej spalać przez co są gorsze dla silnika ale lepsze dla sarenek i wróbelków. A no i jeszcze to lepsze pasowanie i niższe lepkości - nowe benzyny z bezpośrednim wtryskiem WP.IER.DALA.JĄ olej więc gdzie tu ekologia ???
Kenet - Pon 07 Wrz, 2015

Eko-pierdo...ec wykończy motoryzację jaką znamy. Polecam jeśli jakimś cudem ktoś nie widział, jak wyglądają benzyny z bezpośrednim wtryskiem np. Audi - jak po 30 tys w poprzednim RS4 4.2 FSI brakowało do serii po 130-150 koni bo tak były zalepione kanały szlamem.

Kolega ma poprzednią Mazdę 6 w dieslu 2.2. Nie trzeba oleju wymieniać, bo miesza się z napędowym i wraz z kolejnymi kilometrami go przybywa. Jeśli się jest typowym Wieśkiem i nie ma pojęcia o zagrozeniach tego typu to chcąc przestrzegać zaleceń producenta odnośnie wymiany oleju doprowadzamy do wybuchu silnika bo na pewnym etapie olej zamienia się w wodę i ustaje smarowanie :jupi:

Ja chyba sobie kupię jedno c20xe na zapas bo takich silników za parę lat będzie się ze świecą szukać.

Kamill - Pon 07 Wrz, 2015

A w 335i na bezpośrednim wtrysku, wymiany wg zaleceń producenta, olej tak samo, nawet żaden kosmos tylko castrol i nic się nie dzieje. Auto podkręcone o jakieś 30% względem serii, przebieg ponad 200k km. Czasami jakaś cewka padnie, raz pompa wody i tyle.
Kenet - Pon 07 Wrz, 2015

Jak jest szlam w dolocie to auto i tak będzie jeździć, tyle że świadomość takiego stanu dolotu nie dawałaby mi spać spokojnie:



VAG, 2.0T 70tys. mil przebiegu.

W wolnossących FSI dolot zalepia się 3 razy szybciej.

Vlodarsky - Pon 07 Wrz, 2015

Kamill, cierpliwości. Myślisz, że to pojeździ tak długo jak Twoje BMW ?

Kenet, pewnie pompa HP jest napędzana wałkiem rozrządu :) Kolejne marki będą miały to samo...

Bonczek - Pon 07 Wrz, 2015

Hyhyhyhy - dlatego ja sie zatowarowalem a na codzień tylko służbówka albo leasing i wszystkie problemy z głowy ;D


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group