Techniczne - Mocowanie koła zapasowego w bagażniku
kubas - Czw 15 Wrz, 2011
Ryba napisał/a:
Raz zmieniałem nocą w deszczu.
I raz w zime. Uwierz mi, że nie jest to nic ciekawego wyciągać je spod samochodu w takich warunkach.
Misiek, spx już wsio jest, więc nic z furexem nie robie jak na razie =]
Zmieniałem wiele razy zimą wyciągając koło z kosza i hmm jakiś mega problem to nie był.Ryba - Czw 15 Wrz, 2011 A jak jest mokre podłoże ?
Pozatym i tak nie jeżdzę w RAJDACH więc najwyżej na jakiejś pojeżdzawce i tak bede koło wyciągał a z góry jest łatwiej niż z dołu.
No i zawsze ten koszyczek nie stuka faldzip - Czw 15 Wrz, 2011 tylko ten patent nie przejdzie z seryjnymi felgami z VTSa bo tam nie ma otworu, wiec zostaja tylko pasy.
kubas, ja to nie mam w ogole kosza tak juz bylo jak kupilem tego furaRyba - Czw 15 Wrz, 2011 faldzip kopsne Ci kosz z mocowaniem za 0.5 wyborowejfaldzip - Czw 15 Wrz, 2011 to juz wole miec 0.5 wyborowej, jak mi sie kolo zyebie to se obale zanim mi ktos zapasowe przywieziemisiek86electro - Czw 15 Wrz, 2011
Ryba napisał/a:
faldzip kopsne Ci kosz z mocowaniem za 0.5 wyborowej
zmienili zakretke na wyborowej i smak tez sie zmienił na gorszy Greg - Czw 15 Wrz, 2011 no fakt, w koszu środek ciężkości jest niżej, ale z kolei kosz waży ze 2-4kg. No i czasem wpieniająco dynda + jeśli nie konserwujesz gwintu to może być problem z późniejszym wyjęciem koła - ja tak miałem w C2 i skończyło się pogiętą śrubą.
Ryba, może ja bym przyjął taki koszt za 0,5l Wyborowej? Musze zerknąć jak to rozwiązać u siebie.vitesse - Sob 17 Wrz, 2011
Ryba napisał/a:
A jak jest mokre podłoże ?
Pozatym i tak nie jeżdzę w RAJDACH więc najwyżej na jakiejś pojeżdzawce i tak bede koło wyciągał a z góry jest łatwiej niż z dołu.
No i zawsze ten koszyczek nie stuka
Mokre podlozenie ma nic do tego przeciez nie kladziesz sie pod autem.
Od spodu nizej srodek ciezkosci i to dla mnie wystarczajacy argumentmisiek86electro - Sob 17 Wrz, 2011
vitesse napisał/a:
Ryba napisał/a:
A jak jest mokre podłoże ?
Pozatym i tak nie jeżdzę w RAJDACH więc najwyżej na jakiejś pojeżdzawce i tak bede koło wyciągał a z góry jest łatwiej niż z dołu.
No i zawsze ten koszyczek nie stuka
Mokre podlozenie ma nic do tego przeciez nie kladziesz sie pod autem.
Od spodu nizej srodek ciezkosci i to dla mnie wystarczajacy argument
sa za i przeciw nikt Ci nie zmusza zebys mial dojazdówke w bagazniku a nie w koszu pod samochodemvitesse - Wto 20 Wrz, 2011
Ryba napisał/a:
A jak jest mokre podłoże ?
Pozatym i tak nie jeżdzę w RAJDACH więc najwyżej na jakiejś pojeżdzawce i tak bede koło wyciągał a z góry jest łatwiej niż z dołu.
No i zawsze ten koszyczek nie stuka
Oficjalnie nie jezdzisz, co nie zmienia faku ze pojezdzawke masz zawsze jak tylko wsiadasz to auta