Aż żal serce ściska, że kolejnym się udało...kosmita - Czw 20 Gru, 2018 Nie będzie tak wyglądało. Popatrzcie sobie jak wygląda karoseria jakiejkolwiek dacii, zero przetłoczeń praktycznie, tu będzie tak samoCartoon - Śro 02 Sty, 2019
anjas napisał/a:
Jako twórca Arrrrrinerrrry czułem się trochę zaniepokojony rosnącą konkurencją, ale obejrzałem na żywo tę Warszawę w Krynicy i muszę przyznać, że niezła kaszana.
Anjas - trochę odchodząc od tematu. Po spektakularnym skukcesie Arrrrrrriiiiinery pewnie masz nadmiar gotówki... może wyłożysz te 12 baniek na Wisłę, żeby została w polskich rękach? Myślę, że to może być kolejny złoty interes Kamill - Wto 12 Lut, 2019 Nowa fiesta ST vs stara
https://spidersweb.pl/autoblog/ford-fiesta-st-2019-test-porownanieroj - Wto 12 Lut, 2019
Fotele za to nieco gorzej wyglądają, ale trzymają równie dobrze. Albo nawet lepiej. No i umieszczono je niżej. Nadal za wysoko, ale już nie aż tak, jak u mnie. Fotele zamontowane prawie jak w vanie to jedna z większych wad poprzedniego ST.
Jak ciągle od pierwszego dnia powtarzałem, że to jakiś debil zaprojektował to większość była zdziwiona..
Cytat:
Brak porządnych reflektorów (bo nie ma tam nawet ksenonów i to w opcji) to kolejna z większych wad poprzedniej Fiesty.
+5
Poza tym jeszcze ja rozumiem, że jest posiadaczem STeka ale mógł porównać ST200 do nowej ST bo to była ostatnia generacja seryjna starego ST.
Nowa w środku wygląda jak chińska podróba czegoś siema - Wto 12 Lut, 2019
Ależ to z tyłu słabo wygląda. Może na żywo jest lepiej ale na zdjęciach ten tył jest jak dla mnie zbyt nudny.Kamill - Wto 12 Lut, 2019 Narazie wszystko wskazuje że rewelacji nie ma. Auto uroslo. A do tego typ pisze ze gubi trakcje bo ma 18km więcej. Moja ma 40km więcej, nie ma szpery, a jakoś trakcji nie gubi bardziej niż seria.
Jedynie te lampy rzeczywiście są porażką. Świecą gorzej niż maluch bez alternatora. Po przesiadce z Ibizy full Led to jest poprostu dramat.
Każdy Ford ma fotele ustawione w ten sposób licząc od pierwszej generacji Focusa, więc nie wiem skąd to zaskoczenie.Kenet - Śro 13 Lut, 2019
Chyba dla firm specjalizujących się w zakładaniu ogłupiaczy takich systemów Sam ślad GPS nie będzie mógł nigdy być użyty jako dowód w sprawie o przekroczenie prędkości, gdyż protokół pozbawiony jest jakichkolwiek zabezpieczeń przed zakłócaniem.Bonczek - Śro 20 Lut, 2019
siema napisał/a:
Sam ślad GPS nie będzie mógł nigdy być użyty jako dowód w sprawie o przekroczenie prędkości, gdyż protokół pozbawiony jest jakichkolwiek zabezpieczeń przed zakłócaniem.
Czyli w przypadku głośnego wypadku na Słowacji mówienie ze dane z GPS będą dowodem to pobożne życzenia?rabarbar - Śro 20 Lut, 2019 Myśle ze dane z gps w tej sprawie nie bedą potrzebne.Ciekawy wywiad na temat tego co zapisujæ auta
https://spidersweb.pl/autoblog/co-zapisuja-samochody-wywiad-z-ekspertem/siema - Śro 20 Lut, 2019
Bonczek napisał/a:
siema napisał/a:
Sam ślad GPS nie będzie mógł nigdy być użyty jako dowód w sprawie o przekroczenie prędkości, gdyż protokół pozbawiony jest jakichkolwiek zabezpieczeń przed zakłócaniem.
Czyli w przypadku głośnego wypadku na Słowacji mówienie ze dane z GPS będą dowodem to pobożne życzenia?
Jaki to ma związek z moją wypowiedzią? Rozmowa była o wykroczeniach dotyczących przekraczania ograniczeń prędkości, nie wypadków- czujesz różnicę?
Odbiornik GPS nie autoryzuje informacji, które dostaje- można go bez problemu ogłupić albo oszukać. O ile zagłuszanie mogłoby w nowoczesnych samochodach o których wspomina artykuł wklejony przez Rabarbara powodować jakieś ostrzeżenia, to na symulowania położenia sam protokół jest bezbronny.Bonczek - Śro 20 Lut, 2019
siema napisał/a:
Bonczek napisał/a:
siema napisał/a:
Sam ślad GPS nie będzie mógł nigdy być użyty jako dowód w sprawie o przekroczenie prędkości, gdyż protokół pozbawiony jest jakichkolwiek zabezpieczeń przed zakłócaniem.
Czyli w przypadku głośnego wypadku na Słowacji mówienie ze dane z GPS będą dowodem to pobożne życzenia?
Jaki to ma związek z moją wypowiedzią? Rozmowa była o wykroczeniach dotyczących przekraczania ograniczeń prędkości, nie wypadków- czujesz różnicę?
Czuję różnicę, ale jeżeli w tak "zwykłej" sprawie nie można użyć go jako dowód, to tym bardziej w tak "poważnej" o której wspomniałem, czy coś pokręciłem?