problem taki, że do 30k większość "sportowych" auto może być już zajechana,
raczej mala szansa na znalezienie perelki z hond, cliowek czy golfow gti
wlasnie bym poszukal coopera s bo bardzo czesto laski sprzedaja i te auta sa stosunkowo dobrze zachowane
taki bezpieczny wybor wg mnie.
Co do golfa to umówmy się, że ani gti, ani tcr ani r nie daje dużych emocji, są to szybkie dupowozy, ale nudne w opór i tak jak bonczek pisał, rozumiem wybór golfa ze względu na potrzebę automatu... jak ktoś chce emocje to jakoś nie mogę uwierzyć, że odnajdzie je w golfie
niestety, ale latwiej teraz jest znalezc starsze auto dajace frajde niz cos z nowych...
auto: Ducato
silnik:: 2.3
moc: 110km Pomógł: 44 razy Dołączył: 27 Mar 2011 Skąd: Wilanów 90210
Wysłany: Pon 21 Wrz, 2020
Za to w nowym CTR to zawsze są emocje, szczególnie miedzy pierwszym, a drugim biegiem
Co do mini moj kolega kupił R56, zaliczone 3 trackdaye nic sie nie dzieje jak narazie. Auto w budzecie do 30k mialo juz troche fantów, min szpere plytke, dolot aem, cooler wagnera, jakis wydech i kit koni.
jak ktoś cipa to i automat rozjebie
a tak serio to skrzynia jest po prostu dosyć specyficzna i trzeba pamiętać, że sprzęgło wbija się w opór a nie muska...
auto: Renault Megane
silnik:: K4J
moc: 95km Pomógł: 4 razy Dołączył: 06 Sie 2011 Skąd: Rybnik
Wysłany: Pon 21 Wrz, 2020
PiTT napisał/a:
jak ktoś cipa to i automat rozjebie
Dokładnie! Jeździć pedały nie potrafią i tyle.
Kamill napisał/a:
Co do mini moj kolega kupił R56, zaliczone 3 trackdaye nic sie nie dzieje jak narazie. Auto w budzecie do 30k mialo juz troche fantów, min szpere plytke, dolot aem, cooler wagnera, jakis wydech i kit koni.
przypominam, że hondziarze to dosyć specyficzna grupa, więc serio ktoś się dziwi że potrafią rozjebać nierozjebywalne sprzęty?
dla mnie i tak to auto jest pancerne w porównaniu do niemców czy francuzów, nie ma tu granicy w której mówisz ok, basta bo zaraz coś jebnie... szybciej kierowcy coś jebnie niż w furze
Ja zawsze pisałem wprost jeśli jakaś fura miała fakap... pamiętny lex w manualu, który był przechujowy, stukające sanki silnika w gti, pewnie jeszcze wiele innych rzeczy by się znalazło nie wspominając saxo czy r19 16v
auto: białe
silnik:: 2.3
moc: 350km Pomógł: 1 raz Dołączył: 17 Sty 2015 Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto 22 Wrz, 2020
B-Rey napisał/a:
Kamill napisał/a:
Co do mini moj kolega kupił R56, zaliczone 3 trackdaye nic sie nie dzieje jak narazie. Auto w budzecie do 30k mialo juz troche fantów, min szpere plytke, dolot aem, cooler wagnera, jakis wydech i kit koni.
To jest to mini które ma silnik z serii Prince?
Tak. Miniac upalał takiego kilka lat (nawet ja raz nim w Poznaniu byłem) i nie było spektakularnych problemów mimo mocy 240KM o ile pamiętam.
auto: Renault Megane
silnik:: K4J
moc: 95km Pomógł: 4 razy Dołączył: 06 Sie 2011 Skąd: Rybnik
Wysłany: Wto 22 Wrz, 2020
No właśnie ja pytałem Miniaca tu na forum o ten silnik i napisał wtedy, że nie ma zastrzeżeń. Przy przebiegu ok. 80kkm zaczęły się jakieś problemy. Nagar w dolocie i uszkodzona przepustnica czy coś. Pytam bo te silniki były też montowane w F20 a seria 1 to dobry fur.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach