ja dostałem wejściówki od jakichś przemiłych państwa, którzy własnie wychodzili i łaziłem sobie między górną beczką a dołem mimo "crazy carrots" i urwanego zderzaka, wy.p.i...gało jak w kieleckim
tak, przeginał pałkę w każdym łuku. pojechał torem wszystkich - wyślizganym, jebał slajdziochy tracąc miliony sekund. żenada. Tomek pokazał klasę tym, że pojechał inteligentnie, tam gdzie była przyczepność - wbrew pozorom torem na suche ale tym samym nie wyślizganym przez innych.
auto: E39 523i
silnik:: 2,5
moc: Ile Pan Bóg Dakm Pomógł: 16 razy Dołączył: 01 Wrz 2009 Skąd: ŚwiątyniaOpatrzności
Wysłany: Sob 04 Gru, 2010
mi też nie podobały się przejazdy w Nkach itd...ale : po pierwsze C2R2 jechały wcześniej kiedy nie było tak ślisko. Jak zaczęły się przejazdy gości zaczęło mocno mrozić i stąd fatalne wyniki. Po drugie chyba od 2003 nie było tak ślisko na Karowej jak w tym roku, przez 7 lat można było się przyzwyczaić do suchej nawierzchni i w miarę szybkich poprawnych przejazdów. Po trzecie parę lat temu troszkę inna klasa zawodników była, troszkę inne sprzęty. Moim zdaniem klimat Karowej z roku na rok traci, ale to moje subiektywne odczucie
no napisz przecież. mam nadzieję, że nie skupiasz się na beczce na której można urwać z 0,5sek i na której faktycznie Kuchar średnio wypadł. Stec jechał wg. mnie total za mocnym autem, nad którym w tych warunkach po prostu nie panował. poza tym pisząc, o amatorce mam oczywiście też na myśli dobór opon, który pewnie był kluczowy tutaj.
Z tym co piszesz nie sposob sie nie zgodzic. Tak samo jak nie sposob sie nie zgodzic z komentarzem panow w tvp ktorzy skutecznie zauwazyli ze auto Sołowowa jest mega podniesione, szkoda tylko ze nie zauwazyli ze Michał jechał na 15'' kole które było mega niskie. Moim zdaniem Stec od samego poczatku nie pojechał na czas który tym samochodem byłby trudny do zrobienia. Jedyne czym jestem zawiedziony to przejazdem Kajetanowicza.
A co do Steca... nie oszukujmy się, nigdy szybki kierowcą nie był, zrobił to co potrafił najlepiej, poustawiał troche auto bokami i to wy\starczy.
trzymałem kciuki za Kajtka. ale jak pop..... trasę to tak trochę załadowałem sobie kolejną banie poza tym na karowej nie był szybki - stracił tam z 10-15sek, tak że nawet gdyby nie to to nie dałby rady. Kuchar jechał ciasno i wykorzystywał przyczepność na łukach. należało mu się. co do Steca to po ostatnich jego wygibasach w Słomczynie przestał mi się podobać jako facet, więc może przez to mam teraz do niego większe niż powinienem oczekiwania.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach