Wysłany: Czw 09 Gru, 2010 Szpera czy krotkie przełożenie?
Ja w tytule. Do clio z myslą o RPP co bardziej się opłaci? Biegi w clio są długie,więc chyba wychodzi,że bardziej krótkie przełożenie. Ale znów znajomy rajdowiec z dużymi sukcesami radzi mi by pójść w szperę. Auto z myślą tylko o rajdach asfaltowych...
Obie opcje na raz raczej nie, ograniczenia finansowe,jak zwykle
Nie jezdziłem ze szperą nawet jako pasazer więc nie znam zalet praktycznych tego urządzenia.
W tym momencie nie wyobrazam sobie w czym taka szpera mogłaby mi pomoc na asfalcie jesli chodzi o prowadzenie mojego auta. Chociaz 106, to nie Clio. Poza tym szpera ciągnie za sobą kolejne wydatki (połosie, niszczenie opon)
Za to wiem napewno, ze 13x64 pomogło by wiele.
Znam natomiast opinie niektorych, ze szpera była najlepszą inwestycją w auto jakią zrobili.
Moja rada, a zarazem morzenie - przejechac się autem ze szperą.
auto: Clio I,
silnik:: 2.0
moc: 260,km Pomógł: 40 razy Dołączył: 08 Cze 2006 Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw 09 Gru, 2010
Przem_106 napisał/a:
Znam natomiast opinie niektorych, ze szpera była najlepszą inwestycją w auto jakią zrobili.
Moja rada, a zarazem morzenie - przejechac się autem ze szperą.
1. to samo slyszalem od roznych kierowcow (chociaz przyznaje to samo to napisales, jakos nie widzialem wielkich problemow z trakcja a silnik mam mocniejszy od Twojego)
2. juz niebawem Cie zaprosze
Marek23 - poczekaj chwile, odloz troche kasy i kup 2 w jednym i tyle. Czyli i szpere i przelozenie i tyle. Bedziesz wiecznie zadowolony
auto: AP1
silnik:: F20C
moc: 240km Pomógł: 21 razy Dołączył: 28 Kwi 2010 Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw 09 Gru, 2010
przy okazjonalnych trackdayach i do codziennej jazdy szpera to imho zbędny wydatek biorąc pod uwagę to, że koszt zakupu i montażu to 1/2 wartości auta, motorsport to jednak trochę inna bajka, na pewno przy odpowiednim ustawieniu zawieszenia, szpera będzie dużą korzyścią, ale jeśli już wchodziłbym tak grubo w temat to ogarniałbym przez GeKo kłówkę z Czech
auto: Clio I,
silnik:: 2.0
moc: 260,km Pomógł: 40 razy Dołączył: 08 Cze 2006 Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw 09 Gru, 2010
MTW napisał/a:
oni zawsze ja chwalili na cięciach i na nawrotach
jak do tej pory najbardziej hardcorowe serpentyny i nawroty byly dla nas na Dolnoslaskim, i tam moze rzeczywiscie szpera zrobila by robote. Na bank uwazam ze szpera duzo tez daje na mokrym (tak jak w tym roku Wisła)
Yarko napisał/a:
przy okazjonalnych trackdayach i do codziennej jazdy szpera to imho zbędny wydatek biorąc pod uwagę to, że koszt zakupu i montażu to 1/2 wartości auta, motorsport to jednak trochę inna bajka, na pewno przy odpowiednim ustawieniu zawieszenia, szpera będzie dużą korzyścią, ale jeśli już wchodziłbym tak grubo w temat to ogarniałbym przez GeKo kłówkę z Czech
hmm troche przesadziłes, szpera z glownym to moze 1/5 ceny rajdowki (bo nie mowie tutaj o serii). Mysle ze kłowka to juz inna bajka, nie wiem jak wyglada vs homologacja ale na pewno cena jest z 2x wieksza od glownego + szpera plytkowa do puga 106.
auto: mam
silnik:: też
moc: 72.5km Pomógł: 46 razy Dołączył: 20 Kwi 2009 Skąd: SY
Wysłany: Czw 09 Gru, 2010
w przypadku rajdówki Marasa wszedł bym w krótką skrzynię i dobry slick 205 minimum i tyle jeśli mówimy o wyborze co lepiej zastosować ze względu na brak funduszy.
auto: Clio I,
silnik:: 2.0
moc: 260,km Pomógł: 40 razy Dołączył: 08 Cze 2006 Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw 09 Gru, 2010
Jacek napisał/a:
w przypadku rajdówki Marasa wszedł bym w krótką skrzynię i dobry slick 205 minimum i tyle jeśli mówimy o wyborze co lepiej zastosować ze względu na brak funduszy.
Jezeli glownym powodem jest brak funduszy to mam lepsze rozwiazanie. Na nastepnym rajdem za koszt krotkiego przelozenia Maras stawia dziwexy a nastepnego dnia atakujemy kolejny PKS
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach