Wysłany: Śro 18 Maj, 2011 Sciganie trochę inaczej :-)
Niestety chęc scigania jest we mnie tak duza, ze w tym sezonie zmieniam dyscyplinę i własnie zapisałem się na swoj pierwszy bieg uliczny
Dyscyplina trochę podobna do rajdow, w ktorej liczą się jednak bardziej umiejętnosci niz hajs i sprzęt. Choc gumy masa, aerodynamika i wiele innych aspektow ma tez duze znaczenie.
Jesli ktos z forum biega, to zapraszam do wpisow i opisywania swoich startow.
auto: 106 ITB, ///M3
silnik:: 1.6 8V
moc: 146++, 343km Pomógł: 80 razy Dołączył: 09 Kwi 2006 Skąd: ze wsi
Wysłany: Śro 18 Maj, 2011
i bardzo dobrze...
... a poniewaz (i) ja jestem uzalezniony od rywalizacji to... po rajdowym
zeszlym weekendzie i w ten mam zawody.... tym razem bardziej fizyczne
Puchar Polski Kobiet i Mężczyzn w Wyciskaniu Sztangi Leżąc - Wilkasy 2011.
to tak 600 km ode mnie - jeszcze za gizyckiem i w ch... za mikolajkami, ale co
tam. wciaglo mnie. na medal nie mam szans bo za stary jestem hehe i nic nie
bije.... ale swoj personal best moge zrobic
bylem juz w tym sezonie na ogladarze na Mistrzostwach Polski w Zwierzyńcu...
Startowałem na Mistrzostwach Ślaska (6ty) hehe i tak jakos mnie to wkręcilo.
tym bardziej ze ziomek jedzie tam po medal wiec zrobie mu oprawe foto i przy
okazji cos tam szarpne
auto: 106 ITB, ///M3
silnik:: 1.6 8V
moc: 146++, 343km Pomógł: 80 razy Dołączył: 09 Kwi 2006 Skąd: ze wsi
Wysłany: Śro 18 Maj, 2011
Janusz napisał/a:
106 napisał/a:
ale swoj personal best moge zrobic
a jaki jest ?? miejsca sa przyznawane chyba nie za to ile się konkretnie podniesie ale jest chyba jakiś przelicznik tak??
jest przelicznik - wg Wilks'a ale generalnie i tak trzeba byc ciezkim i cisnac
w choooy zeby wygrac. swiadom swego jade po dyplomik
na ostatnim sprawdzianie 142.5 na komendy z zatrzymaniem (bez odbijania
od klatki, bez tylka w powietrzu, bez krawedziowania nogami, bez podnoszenia
glowy, itp).
... a poniewaz (i) ja jestem uzalezniony od rywalizacji to... po rajdowym
zeszlym weekendzie i w ten mam zawody.... tym razem bardziej fizyczne
Puchar Polski Kobiet i Mężczyzn w Wyciskaniu Sztangi Leżąc - Wilkasy 2011.
to tak 600 km ode mnie - jeszcze za gizyckiem i w ch... za mikolajkami, ale co
tam. wciaglo mnie. na medal nie mam szans bo za stary jestem hehe i nic nie
bije.... ale swoj personal best moge zrobic
bylem juz w tym sezonie na ogladarze na Mistrzostwach Polski w Zwierzyńcu...
Startowałem na Mistrzostwach Ślaska (6ty) hehe i tak jakos mnie to wkręcilo.
tym bardziej ze ziomek jedzie tam po medal wiec zrobie mu oprawe foto i przy
okazji cos tam szarpne
ja trzymam kciuki za twoj start .... ty trzymaj za moj
Wilkasy odwiedzam corocznie przy okazji Rajdu Polski
Kciuki będę trzymał choc nie jestem wielkim fanem szarpania się z cięzarami, aczkolwiek podziwiam, gratuluje, trzymam kciuki
A czy oby wyciskanie nie nie kusi do powiększania masy? Jak dla pilota, nie za dobry efekt uboczny
auto: Cupra
silnik:: 2.0t
moc: 300km Pomógł: 14 razy Dołączył: 08 Maj 2009 Skąd: WZ
Wysłany: Śro 18 Maj, 2011
106 napisał/a:
na ostatnim sprawdzianie 142.5 na komendy z zatrzymaniem (bez odbijania
od klatki, bez tylka w powietrzu, bez krawedziowania nogami, bez podnoszenia
glowy, itp).
rozumiem, że w "koszulce"?
edit:
na początku studiów trenowałem dwubój/trójbój
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach