auto: Clio Sport
silnik:: 2.0
moc: 201km Pomógł: 53 razy Dołączył: 10 Sty 2006 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon 05 Lis, 2012
Tomcat napisał/a:
No i najważniejsze pytanie, ile to to mniej więcej pali ?
Vlodkowi pod butem spali pewnie z 6-7 litrow.
moj but, w wersji vts 1.6 to ok 9.
tez kiedys chcialem kupic 1.4 i kupiłem 1.6 bo z tego co pamietam to po prostu lepiej jedzie a pali tyle samo. przez 2 latka upalania, chyba 3 albo 4 wypady na trzeba bylo wymienic piastę, przelacznik kierunkowskazow i jeszcze pare mniejszych rzeczy - nic specjalnego. generalnie prawie bezawaryjnie.
od razu mowie, ze C2 jest niewiele.. niewiele... prawie nic większe od C1. C1 bedzie nowsze, silink 1.0 spali max 6 litrow.. bagaznik w C2 jest wiekszy o 5 cm wiec w sumie ma pewnie ze 40cm glebokosci w porownaniu do 35 w C1
_________________ Niech się dzieje wola nieba, z nią się zawsze zgadzać trzeba.
auto: MINI Cooper S
silnik:: 1,6 supercharger
moc: 170km Pomógł: 115 razy Dołączył: 10 Sty 2007 Skąd: Warszawa Centrum
Wysłany: Pon 05 Lis, 2012
Jeżeli ilość miejsca w bagażniku jest istotna to mam do zaoferowania Peugeota 306 kombi z kultowym silnikiem 1,6 (ten sam co w VTS, tyle że na 8 wentylach).
Miejsca w bagarku jest dużo, a cena 5000pln (do negocjacji) wydaje się kusząca.
Peugeot ma LPG więc realnie jazda jest tańsza niż w C2 z silnikiem 1,4.
Jak by co to PW.
_________________ A można było jeździć francuzem całe życie...
Kwestia 1 jest taka, że matula chce coś świeżego w miare, od 2006 w góre.
Kwestia 2 jest taka, że matula jak sama nazwa mówi jest kobietą i nie ma takiej ludzkiej możliwości, żeby jej przetłumaczyć że silnik 1.0 w C1 jest na prawde żwawy. Powiedziała że musi być minimum 1.2 i huy. Na nic moje tłumaczenia że to tylko pare koni różnicy, że auto lżejsze itp... 1.0 to musi być padaka według niej i basta
auto: Fiesta R2
silnik:: 1.6 16v
moc: 170km Pomógł: 32 razy Dołączył: 10 Lip 2007 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon 05 Lis, 2012
powiedz matuli ze ch... sie zna na samochodach i niech zaufa synkowi, bo to on ma teraz wieksze pojecie o motoryzacji niz ona.
Pokaz jej raport DEKRY, spalanie jednego i drugiego samochodu itp.
Mysle ze C1 tak jak Jacarti pisze, byloby znacznie lepszym rozwiazaniem, ale nie bedzie to samochod z zaufanego źródła tak jak masz w tej chwili w przypadku C2
_________________ DEEP HOUSE MUSIC | BEACH | SUN | PARTY
auto: Clio Sport
silnik:: 2.0
moc: 201km Pomógł: 53 razy Dołączył: 10 Sty 2006 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon 05 Lis, 2012
Mick napisał/a:
powiedz matuli ze ch... sie zna na samochodach i niech zaufa synkowi, bo to on ma teraz wieksze pojecie o motoryzacji niz ona.
+1
nie wiem jak czesci itp to Vlodek powie ale C2 juz nie jest produkowane, a C1 to caly czas aktualny szrot
za max 20k dostaniesz max 2 letnie C1 w full wypasie - klima, abs, chromy - sromy, dzielone fotele i pół bagażnika w nadwoziu 4drzwiowym. C1 dobrze nasuwa do 80. pozniej chyba ma jakas blokade bo juz nie jedzie nic
jesli mama jezdzi nie tylko po miescie to wtedy spalanie pomiedzy 4 a 5 litrow. w c2 moim zdaniem nieosiaglny jest wynik 6..
_________________ Niech się dzieje wola nieba, z nią się zawsze zgadzać trzeba.
powiedz matuli ze ch... sie zna na samochodach i niech zaufa synkowi, bo to on ma teraz wieksze pojecie o motoryzacji niz ona.
+1
nie wiem jak czesci itp to Vlodek powie ale C2 juz nie jest produkowane, a C1 to caly czas aktualny szrot
za max 20k dostaniesz max 2 letnie C1 w full wypasie - klima, abs, chromy - sromy, dzielone fotele i pół bagażnika w nadwoziu 4drzwiowym. C1 dobrze nasuwa do 80. pozniej chyba ma jakas blokade bo juz nie jedzie nic
jesli mama jezdzi nie tylko po miescie to wtedy spalanie pomiedzy 4 a 5 litrow. w c2 moim zdaniem nieosiaglny jest wynik 6..
tak, wiem wiem, że masz tam tylko 1 tankowanie wpisane
Przejeździłem troche km taką C1 i zgadzam się, że to jest super auto, ale co ja poradze że sie nie chce zgodzić. Tłumaczyłem jej to z 20 razy... Nie chce 1.0 i koniec. Był moment jak już się prawie dała namówić, ale znowu jej przeszło.
Rozglądałem się za C1/107/Aygo tak czy srak i powiem wam, że wcale nie tak łatwo jest znaleźć fajną sztuke od prywaciarza (mam uczulenie na komisy i auta świeżo sprowadzone), która będzie miała klime. Jedyne co mnie zastanawia jeszcze to żywotność tego silniczka 1.0... Ta którą jeździłem miała 70k z groszem i było no problemo, ale co potem nie mam pojęcia.
Co się może zepsuć (rzeczy powtarzalne) :
- przełącznik zespolony pod kierownicą
- jak jest klima to utleniają się przewody przy samej chłodnicy + czasami sama chłodnica klimy też się rozszczelnia
- jak się mało jeździ to warto raz na jakiś czas przeczyścić hamulce (wyjątkowo dużo syfu się zbiera w 1,1 i 1,4)
- w tym 1,4 (TU3JP) psuje się pierwszy wtrysk od strony rozrządu (trzeba wymienić spryskiwacze w masce na takie z uszczelką bądź je uszczelnić bo płyn spryskiwaczy leci dokładnie na kostkę i gnije)
- pękają sprężyny (nie wiem czemu zawsze na postoju- chyba jak padną łożyska kolumn i zostają naprężone sprężyny np na noc)
- maglownica pęka w miejscu gdzie zamocowany jest silnik elektryczny
To chyba wszystko co może się stać... Te rzeczy się powtarzają ale i tak uważam, że to mało awaryjny samochód.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach