polecam kompilacje wypadkow z rosji, tam mają wyjebane na logikę
jak to mozliwe ze zapierdalajac statym szrotem nagle coś idzie nie po ich myśli... szok!
tak na marginesie, taki przykład skrzyżowania sikorskiego z sobieskiego w wawie
podczas obecnosci fotoradaru na tym skrzyzowaniu ilosc powazynch wypadkow spadla z tego co wiem do zera
wczesniej co chwila byly tam grube wypadki... przypadek, nie sądzę!
ale to nie o limity chodzi tylko o zdrowy rozsądek, niestety naród jest taki że jak im powiesz że mogą w mieście zapierdalać 150 to tyle będą jeździć nawet w śnieżycę...
kary po prostu nieco ostudzają niektórych emocje i tyle
czy 30 czy 50 czy 100 jest odpowiednie w miescie nie wiem, są od tego naukowcy którzy mogą przeanalizować wyniki badań, ja mogę gdybać jedynie... tak jak reszta osób która ma swoje widzimisie
a wracając do meritum wrzuconego art.
jest to jakaś abstrakcja, nawet jak coś takiego za kilka lat wprowadzą (najszybciej pewnie w autonomicznych autach) to i tak będzie na to sposób. Musieliby wprowadzić zakaz poruszania się starszymi autami... generalnie możliwe, ale nie u nas w kraju... na bank nie w najbliższej przyszłości
to czym się można teraz martwić to downsizing, za moment ktoś kto będzie miał silnik 2.0 będzie uważany za szejka
auto: eM
silnik:: jest
moc: ... mam tę moc!km Pomógł: 2 razy Dołączył: 14 Wrz 2011 Skąd: Wrocław / Warszawa
Wysłany: Czw 26 Paź, 2017
chodzi mi o to ze gdyby w statystykach zamiast przyczyny: predkosc, pokazywano przyczyne: brak umiejetnosci kierowcy to moze bysmy mieli finansowanie przez KE osrodkow szkoleniowych a nie tego typu urzadzen
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach