To że pan krawężnik był niemiły i arogancki jest akurat plusem, bo możesz na podstawie tego próbować przekonać sąd, że policjant był nieobiektywny, miał zły dzień, chciał Ci zrobić na złość bez podstaw itp itd. Czyli w konsekwencji nie miał racji. Jak jechałeś z kimś to bierzesz świadka i zaczyna się zabawa
Niestety zanim będziesz miał okazje o tym opowiedzieć, zapewne dostaniesz wyrok zaoczny...
auto: ...bus
silnik:: jest
moc: jestkm Pomógł: 167 razy Dołączył: 03 Cze 2007 Skąd: z dupy
Wysłany: Wto 30 Gru, 2008
Kurde, 6 punktów za zawracanie... sporo.
Wybierz się na kurs, to właśnie tyle Ci odejmą. Kilka godzin, 300 złotych i po klopocie.
Sprawdź lepiej kiedy jakieś wolne terminy są, ja czekałem (na śląsku) na ten kurs nieco ponad miesiąc.
To że pan krawężnik był niemiły i arogancki jest akurat plusem, bo możesz na podstawie tego próbować przekonać sąd, że policjant był nieobiektywny, miał zły dzień, chciał Ci zrobić na złość bez podstaw itp itd. Czyli w konsekwencji nie miał racji. Jak jechałeś z kimś to bierzesz świadka i zaczyna się zabawa
Niestety zanim będziesz miał okazje o tym opowiedzieć, zapewne dostaniesz wyrok zaoczny...
Nie ma o czym dyskutowac, wykroczenie bylo popelnione i tyle. Za to wykroczenie jest 6pkt i taryfa wiec nie jest to zlosliwosc policji.
Wyrok zaoczny sad wydaje hurtem na podstawie krotkiego pisma z policji o tresci Pan xxx jechal 160/40, koniec.
W moim przypadku to bylo korzystne finansowo, 200PLN zamiast 500PLN.
Od zaonczego zawsze jest mozliwosc odwolania, wtedy zapraszaja na rozprawe. Pierwsze pytanie po przedstawieniu sie to "czy przynaje sie Pan do winy?". W tym przypadku nic innego poza "tak" powiedziec nie warto.
Ja w zwiazku ze swoja sprawa mialem duzo rozmow z roznymi osobami, nawet sedzina tlumaczyla wyjatkowosc sprawy i miala jakies "ekspertyzy prawne" w mojej sprawie
Wg tego w szczegolnym przypadku mozesz popelnic przestepstwo ale nie wykroczenie.
Nie ma mozliwosci uniewinnienia za wykroczenie, sad moze uznac ze zawracales w slusznej sprawie i uratowales tym zycie ludzi ale nie moze uniewinnic. Moze jedynie odstapic od wymierzenia kary. Sami nie wiedzieli co w takim wypadku z punktami. W rezultacie nie dostalem punktow.
auto: Punto GT
silnik:: 2.0T
moc: 350km Pomógł: 4 razy Dołączył: 30 Paź 2008 Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto 30 Gru, 2008
Co do zapisania sie na kurs kasujacy punkty to syn znajomego mojego ojca, chcial sie niedawno zapisac w wawie na taki kursik, to sie okazalo ze wolny termin jest za 2mc
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach