Dobra, gdzie kupie tanio chłodnicę do 106 (duza), raczej nowa Dziś woda poszła pod 100, a po otworzeniu maski leciało jak z kranu, 3 półtoralitrowe opakowania wody poszły podczas dojazdu do pracy i z pracy
A może warto to naprawić czy gra jest niewarta świeczki?
Kurde trochę wąska. nie chciałbym ryzykować, bo możliwe ze konstrukcja silnika Hondy daje radę przy takiej chłodnicy, a w pugu może to być za mało.
Ale dziękuję Maćku za pomoc.
auto: BMW Pomógł: 4 razy Dołączył: 02 Gru 2005 Skąd: Kraina Grzybów
Wysłany: Śro 02 Cze, 2010
Spoko, nie wiem jakie są roznice w predkosci przeplywu cieczy miedzy hondowym a twoim silnikiem, bo chyba to jedyny faktor który moze powodowac roznice. Ilość ciepla generowana przez silnik powinna byc podobna. Systemy chlodzenia w hondzie są bardzo wydajne, na torze nigdy mi wskazowka nie podskoczyla.
auto: BMW Pomógł: 4 razy Dołączył: 02 Gru 2005 Skąd: Kraina Grzybów
Wysłany: Śro 02 Cze, 2010
No ale natrysk daje tylko dochłodzenie tłoków a bilans ciepła wygenerowanego przez jednostkę pozostaje ten sam i w sumie jest bardzo podobny.
Ty masz chlodnicę seryjną czy b16stkową?
Myslę, że wyrwiesz dużo taniej.. chyba nie ma sensu bawić się w używke, zaoszczedzieć kilka groszy i kupić taką nielejącą bo zatkaną proszkiem do chłodnic.. takie moje zdanie
Systemy chlodzenia w hondzie są bardzo wydajne, na torze nigdy mi wskazowka nie podskoczyla.
Dlaczego tak popularne jest wsadzanie mishimoto?
Ja bym nigdy nie kombinowal w podmiane chlodnicy, dorabianie przewodow i innych pierdol.
Jakbys sie nie postaral to cos pierdo**nie, dwa razy to przerabialem w r5, najgorsze ze mozna wtedy ubic silnik.
Martin, kupuj wlasciwa chlodnice i nie kombinuj bo bedziesz placil dwa razy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach