auto: 135i
silnik:: N55B30
moc: 370km Pomógł: 7 razy Dołączył: 01 Wrz 2009 Skąd: Kraków
Wysłany: Pon 24 Maj, 2010
rasta napisał/a:
Siema,
Mam ziomka, który uparł się, że że będzie modziła silnik 1.6 Zetec, który siedzi m,in. w Focusie Mk1 oraz Fieście MK4 Sport. Ogólnie taki kibel do brandzlowania powietrza. Oczywiście nic nie docierało, że nie ma to sensu itd. itp.
Wynik seryjnego to 117 km i 161Nm
Dokonane zmiany:
- przepustnica 2.0
- stożek w obudowie carbonowej
- walki kent stage2
- kolektor wydechowy powersprint
- decat
- wtryski od 2.0
- lekki zamach
- ecumaster2
Pomiar bez strojenia 114 KM
Po strojeniu: 122KM i 165Nm.
Koszty ~6 tyś. pln
Co wy na to :
To sa dobrze zainwestowane pieniadze, zwroci sie po pierwszym objechanym evo/sti na cwiare.
auto: Clio Sport ph1
silnik:: F4R 730
moc: 178km Pomógł: 11 razy Dołączył: 08 Mar 2009 Skąd: Łódź
Wysłany: Pon 24 Maj, 2010
Marcel 08 napisał/a:
czyli to co zawsze piszę 1KM w n/a = 1000zł a w tym przypadku jeszcze gorzej
Jak wlicze u siebie wymianę silnika to też mniej więcej w tym przedziale sie zamyka
to generalnie jeden z powodów dla których zmieniłem swoje poprzednie 1.6 16V i kupiłem Sporta.
Jakieś 4 lata temu dzwoniłem do saxo i wyszło ze wałki CatCama bedą kosztować tyle samo do 1.6 co do Sporta. Więc wolałem na starcie mieć te 60kucy więcej
auto: Clio szrot
silnik:: F4R 730
moc: 155km Pomógł: 72 razy Dołączył: 24 Maj 2007 Skąd: z Zakrzowa
Wysłany: Pon 24 Maj, 2010
Ktoś tu dobrze napisał tez ze jeżeli reszta wydechu, czyli tłumik środkowy i ostatni to napewno go trzyma mocno... Co nie zmienia faktu ze generalnie mógł chociaż wziąć w obroty 2.0 tyle ze 1.6 jest pewnie lżejsze
auto: Clio Sport ph1
silnik:: F4R 730
moc: 178km Pomógł: 11 razy Dołączył: 08 Mar 2009 Skąd: Łódź
Wysłany: Pon 24 Maj, 2010
Bo to taka troche droga przez meke, jak nie ma prostego przepisu to wydajesz sporo kasy zeby sie przekonać ze to prawie nic nie daje. A pozniej wydajesz jej jeszcze wiecej zeby cos z tego było
U mnie jest całkiem podobnie, tez pare tysia poszo w całość a przybylo raptem 10kuca
Dzieki bogu ze w całym zakresie bo inaczej mozna by powiedziec ze gra nie była warta swieczki. Ale i tak znając życie zanim wszystko zapne do konca wymysle sobie jakis inny zbojecki plan na wpakowanie kolejnej kasy w to auto Wiekszosc ludzi na tym forum tak juz chyba ma
auto: Peugeot
silnik:: 208 GTi
moc: podobno 230km Pomógł: 98 razy Dołączył: 05 Gru 2005 Skąd: zadupie
Wysłany: Wto 25 Maj, 2010
Jako ze sam walczylem z NA troche to szkoda mi tego chlopaka bo sam pare razy w dupie bylem. W kazdym silniku wolnossacym dzialaja te same prawa fizyki. To ze w tym przypadku uzyskano tak maly przyrost oznacza ze cos zostalo zle zrobione/dobrane. Moze przejscie na walki stage I dac wiecej koni niz wybor stage II z seryjna glowica. itd itd.
Reasumujac uwazam ze spisuwanie NA na straty to blad, po prostu trzeba miec do tego dibre podejscie.
Droga w NA jest wyboista ale jak przesiadam sie z auta nawet z seryjnym turbo do saxo to jestem w szoku jak precyzyjne jest dawkowanie mocy.
_________________ when the flag drops the bullshit stops
auto: 106 ITB, ///M3
silnik:: 1.6 8V
moc: 146++, 343km Pomógł: 80 razy Dołączył: 09 Kwi 2006 Skąd: ze wsi
Wysłany: Wto 25 Maj, 2010
jak na razie + 33% mocy w NA
nawet jak ktos ma tylko checi na dlubanie NA to przeciez w necie jest
pelno roznych ciekawych projektow. mozna wybrac w miare sprawdzone
mody dla danego silnika i nie uczyc sie na swoich bledach placa 1k za 1KM
auto: BMW Pomógł: 4 razy Dołączył: 02 Gru 2005 Skąd: Kraina Grzybów
Wysłany: Wto 25 Maj, 2010
dłubanie w NA:
momentu obrotowego nie mozna zwiekszyć znacząco więc należy zanieść go wysoko jak się da w skali obrotów zeby uzyskac przyrosty mocy. Wszystkie modyfikacje powinny się w okol tego kręcić. Inna droga to zwykłe błądzenie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach