Having broken his front right suspension after 410 km of the day’s special, the title holder, Spaniard Carlos Sainz (VW) is on the move again after a halt of 1 hour and 9 minutes.
auto: Renault Clio
silnik:: F4R 738
moc: 188km Pomógł: 132 razy Dołączył: 13 Mar 2008 Skąd: Będzin
Wysłany: Sob 15 Sty, 2011
Ale z Hołka jest kłamczuszek
Cytat:
Przez cały rajd nikt się nie zepsuł, nie miał większych kłopotów.
Tylko jakoś w wynikach nie widać
Chicherit, Gordona, Romy.
Czyli trójki która była na starcie przed nim.
Jedyny zawodnik którego udało mu się minąć to Mark Miller, ale on po dzwonie musiał grubo odrabiać cały rajd.
obstawiałem 6 miejsce przy założeniu że 2 odpadnie, odpadło 3, jednego wyprzedził (Miller dzwon) i Giniel de Villers jego. Krótko mówiąc żadnego progresu Osiągnął minimum, które należało osiągnąć w jego wypadku aby się nie skompromitować.
Jak pokazał Peterhansel BMW dało się nawiązać walkę ale nie wygrać, 3miejsce to było maksimum o co mógłby walczyć.
auto: MINI Cooper S
silnik:: 1,6 supercharger
moc: 170km Pomógł: 115 razy Dołączył: 10 Sty 2007 Skąd: Warszawa Centrum
Wysłany: Sob 15 Sty, 2011
GeKo napisał/a:
Jak pokazał Peterhansel BMW dało się nawiązać walkę ale nie wygrać, 3miejsce to było maksimum o co mógłby walczyć.
Myślę że Hołek pomimo 6 startów dakarze pod względem doświadczenia nie ma się co równać z Peterhanselem.
Wynik ukazuje "miejsce w szeregu" i tyle.
Ja po cichu liczyłem na 4te miejsce, no ale się nie udało.
Być może za rok.
A teraz trzeba dużo jeździć, trenować, nawijać kolejne kilometry oesowe na trasach rajdów terenowych....
_________________ A można było jeździć francuzem całe życie...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach