auto: BMW Pomógł: 4 razy Dołączył: 02 Gru 2005 Skąd: Kraina Grzybów
Wysłany: Sob 07 Sty, 2012
PiTT napisał/a:
A przypomnisz mi jakie mamy ograniczenie prędkości w mieście?
Mamy ograniczenie prędkości ale nie ograniczenie przyspieszenia Dobre opuszczenie skrzyżowania upłynnia i ruch i zmniejsza korki Nie można zamulać - to się tyczy także dwusladów.
Ja nigdy tak nie robie że jak mi wjedzie skuter to go spycham czy najeżdzam bo to straszne. Ale wiem że to irytuje kierowców i widziałem już sceny jak kierowca taksówki będąć zajechanym przez skuter w trakcie oczekiwania na światła sam ruszył i zrobił skuterowi dokładnie to samo.
Niech sobie odkurzacz stanie i na początku ale po środku tak żeby każdy mógł ruszyć dynamicznie.
auto: AP1
silnik:: F20C
moc: 240km Pomógł: 21 razy Dołączył: 28 Kwi 2010 Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob 07 Sty, 2012
PiTT napisał/a:
A przypomnisz mi jakie mamy ograniczenie prędkości w mieście?
Do tego za chwile sa kolejne światła lub korek więc taki kierowca po wygranym wyścigu i tak zostaje wyprzedzony przez skuter
PiTT zawsze przestrzegasz ograniczeń ? bo wygląda to tak, że jak jesteś na skuterze to chcesz, żeby wszyscy przestrzegali, a jak jeździsz furą to sam ich nie przestrzegasz
chyba, że zawsze przestrzegasz
Muszę przyznać, że rowery i skutery 50 cm3 na drodze mnie wku*wiają, szczególnie jak taki jeden z drugim skuterowcem wbije się na trasę łazienkowską czy al. krakowską Skuter 50 cm3 w przypadku Warszawy nadaje się do poruszania się w ścisłym centrum miasta, ewentualnie jakoś lokalnie po mniej uczęszczanych drogach, w dodatku by poruszać się po mieście skuterem nie trzeba nawet znać przepisów, wystarczy dowód osobisty, to jest mega poje*ane jak dla mnie Lubię natomiast motocykle i duże skutery, szybko się przemieszczają, nie zamulają i trzeba pamiętać, że jak ktoś decyduje się na skuter/motocykl to zawsze jest to 1 samochód mniej na drodze.
dobra, szkoda czasu tłumaczyć mi jak 6-letnim dzieciom
podsumowując, mi skutery nie przeszkadzają
taka odblokowana 50-tka do 50km/h potrafi zaskoczyć a wyprzedzanie na styk przy 60-70 jest zwyczajnie niebezpieczne i świadczy o prostactwie kierowcy auta
ile czasu straciliście na tym że skuter ustawił się przed Wami i zamulił start??
pewnie masę czasu, ale o korkach w których jedzie się godzinę 10km do pracy nie pamiętacie?
chyba że na drogach szybkiego ruchu zwalniają Was skutery
są też kierowcy którzy celowo zajeżdżają drogę motorom aby tylko nie dopuścić do świateł... mam nadzieję że do nich nie należycie bo szczerze mówiąc nie mam pojęcia co skłania do takiego zachowania na drodze
mnie irytuje bardzie chamstwo i cwaniactwo kierowców aut w ruchu codziennym niż małolat na skuterze którego wyprzedzę jak się zrobi wolniej po kilkudziesięciu metrach
Jarko - nie przestrzegam przepisów, przyznaję się do tego, dowodem może być niebawem fotka z pod-Włodkowego warsztatu
ps. z tego co napisałeś Yarko wyraźnie wynika że należysz do tych osób które lubią uprzykrzać życie skuterkom
ja jestem ogólnie za wprowadzeniem opłat za wjazd do centrum dla samochodów osobowych
auto: AP1
silnik:: F20C
moc: 240km Pomógł: 21 razy Dołączył: 28 Kwi 2010 Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob 07 Sty, 2012
PiTT napisał/a:
ps. z tego co napisałeś Yarko wyraźnie wynika że należysz do tych osób które lubią uprzykrzać życie skuterkom
ja jestem ogólnie za wprowadzeniem opłat za wjazd do centrum dla samochodów osobowych
właśnie należę do osób, które starają się nie uprzykrzać życia innym uczestnikom ruchu i widzę, że w Warszawie chamstwo powoli ustępuje miejsca uprzejmości, nawet wśród taksiarzy, ale trzeba zrozumieć, że nie tylko skuterowiec czy motocyklista chce się sprawnie i bezpiecznie przemieścić z pracy do domu czy gdziekolwiek indziej
a co mają zmienić te opłaty ? ludzie się wkurwią a i tak będą musieli zapłacić, bo muszą się poruszać, a kasa z tych opłat zostanie przeżarta przez Państwo, ja lubię przemieszczać się samochodem i dlaczego mam kolejny raz za to płacić ?
mogę się tak umówić, że jak pokażą mi wyremontowane drogi, to się do tego ( kolejny już raz ) dorzucę ale w przeciwnym wypadku niech się bujają z kolejnym podatkiem
auto: AP1
silnik:: F20C
moc: 240km Pomógł: 21 razy Dołączył: 28 Kwi 2010 Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob 07 Sty, 2012
PiTT napisał/a:
no to spoko, taka odblokowana 50 na Wisłostradzie już nie będzie zamulać najszybszych kierowców w mieście
(bez urazy Yarko)
z tego co mi wiadomo to na dowód osobisty można poruszać się tylko zablokowanym, co też jest nonsensem, bo tak jak wcześniej napisałem, są to uczestnicy ruchu, którzy poruszają się obok Ciebie i nie są zobligowani do przeczytania choćby raz kodeksu drogowego
zacznę od końca
jeśli chodzi o przepisy, zgoda, ale jak ktoś nie ma pojęcia o kodeksie ruchu drogowego i pcha się do miasta to jest idiotą i to on najwięcej ucierpi w razie stłuczki
co zblokowań przepisowych do 50cm3, tak niestety jest i niektórych rzeczy nie da się zmienić, dlatego dużo osób nagina prawo i odblokowują mając oczywiście na uwadze ew. konsekwencje jak Cię złapią na radar
co do opłat... wiele osób wbija się do centrum bo im tak jest wygodnie i nie korzystają z auta w ciągu dnia
więc jeśli wprowadzona opłata przekładałaby się na rozwój struktury komunikacji miejskiej to jestem na TAK, sam bym przesiadł się w busa czy metro
parkometry także miały być pewnego rodzaju sposobem na korki w mieście, mniej ludzi miało jeździć do roboty a jednak widać że nic to nie zmieniło
pamiętam jak wiele osób mówiło że jak benzyna przekroczy 5zł. to zostawiają auto w domu... teraz mamy prawie 6 zyla i nadal jeżdżą
sposób na korki, może właśnie taki:
- opłata za wjazd do centrum z wykluczeniem osób zameldowanych w centrum, weekendy za free
- dobrze rozwinięta komunikacja miejska
- sieć wypożyczalni skuterów i rowerów
realizacja najszybciej 2022
auto: AP1
silnik:: F20C
moc: 240km Pomógł: 21 razy Dołączył: 28 Kwi 2010 Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob 07 Sty, 2012
PiTT napisał/a:
jeśli wprowadzona opłata przekładałaby się na rozwój struktury komunikacji miejskiej to jestem na TAK, sam bym przesiadł się w busa czy metro
PiTT napisał/a:
parkometry także miały być pewnego rodzaju sposobem na korki w mieście, mniej ludzi miało jeździć do roboty a jednak widać że nic to nie zmieniło
PiTT napisał/a:
pamiętam jak wiele osób mówiło że jak benzyna przekroczy 5zł. to zostawiają auto w domu... teraz mamy prawie 6 zyla i nadal jeżdżą
PiTT a nie sądzisz, że gdyby rzeczywiście były jakieś kuszące alternatywy to ludzie sami by z nich skorzystali, a nie pod "przymusem" Państwa ?
PiTT napisał/a:
sposób na korki, może właśnie taki:
- opłata za wjazd do centrum z wykluczeniem osób zameldowanych w centrum, weekendy za free
- dobrze rozwinięta komunikacja miejska
- sieć wypożyczalni skuterów i rowerów
niczego to nie zmieni, firmy wrzucą to w koszty, przeciętny obywatel wyda mniej na piwo i zapłaci, taksiarze się wkur*ią, będą stali 2 dni pod sejmem, potem im przejdzie i zapłacą ( oczywiście ceny usług pójdą w górę ), ludzie nie będą chcieli jeździć na rowerach czy skuterach, bo pogoda kiepska, bo się spocą, bo wieje i zimno lub nie potrafią - I nikt ich do tego nie zmusi.
auto: RS
silnik:: 2.0
moc: 172km Pomógł: 14 razy Dołączył: 03 Sie 2010 Skąd: z kątowni
Wysłany: Sob 07 Sty, 2012
+10
Opłaty za wjazd do centrum to jakiś chory pomysł. Wiem,że w Londynie tak jest i się to sprawdza,ale jak tam jest rozwinięta komunikacja miejscka!! My mamy ledwo jedną linie metra. A kasę za opłaty miasto by przejadło. Płacimy już wystarczająco duzo na drogi w benzynie.
auto: DC2R
silnik:: B
moc: ?km Pomógł: 31 razy Dołączył: 30 Mar 2009 Skąd: z lasu
Wysłany: Sob 07 Sty, 2012
W Londynie wprowadzenie oplat mial zmniejszyc ilosc pojazdow ktore beda tam wjezdzac. Tak sie jednak nie stalo wiec miasto ma dodatkowe zrodlo dochodow...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach