nie, sam to przerabialem w lexie i jest to mega irytujace jak wyjezdzajac z parkingu pod robota, 5 razy trzeba wysiadac zeby sie odkopywac
wlasnie po tym stwierdzilem ze kolejne auto bedzie 4x4 i tak dokladnie bylo
pamietam jak celowo sie wbijalem w najbardziej zasypane uliczki
nie wiem o co chodzilo bo nawet w e39 nigdy nie mialem takich problemow na sniegu jak w lexie is a byly tam nowe zimowki
wystarczylo lekko puscic sprzeglo bez gazu a ten skurwiel od razu sie zakopywal
Drone Memory 5... Siara i wszystko jasne agresywność 0%
auto: Dwa sedany
silnik:: Razem 3800
moc: Razem 273km Pomógł: 6 razy Dołączył: 17 Lut 2010 Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro 08 Lis, 2017
PiTT napisał/a:
wystarczylo lekko puscic sprzeglo bez gazu a ten skurwiel od razu sie zakopywal
Może chodziło o letnie opony?
Mnie kiedys zima zastana na letnich szerokich laczkach w Seicento.
Fakt że był grudzień, więc żadna anomalia. jednak długo było ciepło, a dzien wcześniej była jakas pojeżdżawka na torze policji w Legionowie.
Nie dało rady ruszyć. Auto stało sobie przy krawęzniku na jezdni i nie mogłem wyjechać z tego miejsca Ja stałem na śniegu, a po ulicy przejechała pługospycharka i zgarnęła śnieg na samochody. Wcale duża górka nie była usypana, bo to taki pierwszy śnieg. Może z 5cm miała. Odgarnąłem butem, ale i tak auto nie jechało.
Zmieniłem jakoś na zimowy komplet kół w tym śniegu i auto wyjechało jakby tam w ogóle śniegu nie było.
nie, byly nowe brigdestone zimowe, podczas jazdy zachowanie ok, tylko po prostu momentalnie zakopywal sie na starcie, przy delikatnym puszczaniu sprzegla bylo czuc moment kiedy kolo lapie pierwszego spina i na tym koniec
w fwd to zaden problem bo nawet w golfie na glebie wjezdzalem i wyjezdzalem wszedzie... raz sie zakopalem ale tylko dlatego ze z rozpedu wjechalem w miejsce parkingowe i zawiesilem sie na ubitym sniegu
saxolotem na kijowych zimowkach tez bez problemu sie latalo i nigdy nie bylo problemu z zakopaniem
moze to kwestia tego ze te 5-6 lat temu w Wawie byly dobrze zasypane zimy
we wrocku jak siedzialem 4 lata to pamietam ja tylko 1 dnia widzialem lekko posypane ulice sniegiem i to rano, do poludnia wszystko sie rozpuscilo
dlatego na wrocek to smialo mozna brac mocne rwd
Ostatnio zmieniony przez PiTT Śro 08 Lis, 2017, w całości zmieniany 1 raz
Drone Memory 5... Siara i wszystko jasne agresywność 0%
auto: Dwa sedany
silnik:: Razem 3800
moc: Razem 273km Pomógł: 6 razy Dołączył: 17 Lut 2010 Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro 08 Lis, 2017
PiTT napisał/a:
we wrocku jak siedzialem 4 lata to pamietam ja tylko 1 dnia widzialem lekko posypane ulice
OK, ale wszyscy chyba wiedzą że we Wrocławiu nie wystepuje śnieg i zima
auto: Srebrne
silnik:: Mały
moc: 4km Pomógł: 1 raz Dołączył: 04 Sty 2017 Skąd: Wro
Wysłany: Śro 08 Lis, 2017
PiTT, ja chyba jeszcze nic pozytywnego nie słyszałem od Ciebie o tym lexie
Wrocław to najcieplejsze duze miasto w PL,ma to plusy ale ma tez minusy,jak dojebał ciepłym ze 2 lata temu w lecie,to myślałem ze ocipieje,padła rekord temp ,prawie 40 bylo
PiTT, ja chyba jeszcze nic pozytywnego nie słyszałem od Ciebie o tym lexie
Wrocław to najcieplejsze duze miasto w PL,ma to plusy ale ma tez minusy,jak dojebał ciepłym ze 2 lata temu w lecie,to myślałem ze ocipieje,padła rekord temp ,prawie 40 bylo
bo to bylo w sumie jedno z najgorszych aut jakie mialem
moze jakbym wzial is250 to by bylo nieco lepiej, ale ten 220d w manualu to kiepskie polaczenie
jak sobie przypomne jakies pozytywy to napisze
Wracając do suv to wg mnie niektóre są totalnie nie praktyczne, weźmy chociaż X6. Niby z zewnątrz wielka kobyła a w środku miejsca mało a z tyłu to może usiąść dziecko do 1,2m bo będzie walić głową w sufit
Co do prowadzenia to jeździłem X6, GLE, GLC, ML i wg mnie prowadzenie auta jest takie sobie. Mieliśmy przez dłuższy czas X6 50i i pomimo walca z tyłu 325/20 to niestety przy większych wiatrach na autostradzie auto potrafiło się przemieszczać z pasa na pas...
Ja preferuję kombi które wg mnie lepiej się prowadzi, też można mieć 4x4 a jak masz pneumatykę to może się podnieść jak potrzebujesz podjechać pod krawężnik no i niektóre dobrze wyglądają
Chciałem brać G31 w pakiecie M-performance ale jak zobaczyłem cenę to stwierdziłem że podziękuję
auto: Ducato
silnik:: 2.3
moc: 110km Pomógł: 44 razy Dołączył: 27 Mar 2011 Skąd: Wilanów 90210
Wysłany: Czw 09 Lis, 2017
PiTT napisał/a:
wystarczylo lekko puscic sprzeglo bez gazu a ten skurwiel od razu sie zakopywal
Są takie auta, też nie wiem o co chodzi, przednionapędowy sharan kopał się jak pojebany, w lato zjechałem na leśną drogę żeby się odlać, 30min wykopywania - było sucho, tylko trochę więcej piachu niż normalnie.
Pojechałem do teściów na święta, wszyscy wjechali podjazdem (5-6 aut), ja się zsunąłem w bok, a później zakopałem w śniegu
Tym autem nie można zjeżdżać z ulicy.
Za to t5 lub touran, którymi sporo jeździłem szły po śniegu czy błocie jak pojebane.
auto: Różne
silnik:: Różne
moc: Różnakm Pomógł: 51 razy Dołączył: 25 Sty 2010 Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie 12 Lis, 2017
My sobie przedłużyliśmy weekend i skoczyliśmy ze znajomymi odpocząć - wziąłem nowe Q5 z quattro i na pneumatyce a jeszcze jedni znajomi przyjechali S124 300 - od przyjazdu Q5 oglądam zza szyby Mercedesa
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach