auto: Peugeot
silnik:: 208 GTi
moc: podobno 230km Pomógł: 98 razy Dołączył: 05 Gru 2005 Skąd: zadupie
Wysłany: Pią 18 Wrz, 2009
powiem tak.. panowie zabawne dialogi??
poza BONDZIORNO nie było zadnych.
Czy zabawne jest gdy ktoś mówi ze ma odznake za HONOR i rozbijasz mu głowe kijem?? Dla mnie nie..
Czy zabawne jest gdy mowi my że "HEJ TEN NIEMEIC CHCE ZGINĄĆ ZA OJCZYNZĘ?"
Pomija fakt mijania się z historią bo wiadomo że tego się autor nie musiał trzymać.. ale dla mnie po raz kolejny pokazane dwie historie równolegle sa już oklepane i można pokazać to ciekawiej.
_________________ when the flag drops the bullshit stops
.....action speaks louder than words....
rabarbar [Usunięty]
Wysłany: Pią 18 Wrz, 2009
Uwielbiam Tarantino za 2 pierwsze filmy-Wsciekłe psy i Pulp fiction i nie cierpie za pozostałe,ile do qurwy nędzy mozna bawic sie kinem i cytatami???Załozycie sie ze nastepny zrobi western???
Aha i kolejny film w ktorym wystepują jacys naziści ,cholera wie jakiej narodowosci
auto: clio sport
silnik:: 2.0
moc: 171km Pomógł: 30 razy Dołączył: 13 Maj 2006 Skąd: warszawa
Wysłany: Pią 18 Wrz, 2009
saxorulez napisał/a:
powiem tak.. panowie zabawne dialogi??
poza BONDZIORNO nie było zadnych.
Łukasz nie spodziewałem sie po tobie takiej opini... Znasz dobrze angielski, ludzi itp i mowisz ze cie dialogi nie smieszyly?! chyba miales zły humor.
Film jest w zabawnej i oryginalnej konwencji do tego poprawnie zagrany. Moglbym wytknac pare niefajnych rzeczy w tym filmie ale nie chce o nich teraz myslec bo ogólnie bawiłem się świetnie.
powiem tak.. panowie zabawne dialogi??
poza BONDZIORNO nie było zadnych.
Czy zabawne jest gdy ktoś mówi ze ma odznake za HONOR i rozbijasz mu głowe kijem?? Dla mnie nie..
Czy zabawne jest gdy mowi my że "HEJ TEN NIEMEIC CHCE ZGINĄĆ ZA OJCZYNZĘ?"
Pomija fakt mijania się z historią bo wiadomo że tego się autor nie musiał trzymać.. ale dla mnie po raz kolejny pokazane dwie historie równolegle sa już oklepane i można pokazać to ciekawiej.
ziom, a moze ty czytales napisy, zamiast skupic sie na filmie??
A czy "Jak nazywaja cwiercfunciaka z serem w Europie...." jest takie smieszne samo w sobie? Chyba nie. Ale jak dla mnie liczy sie caloksztalt - to co mowia + to jak mowia + kto to mowi + jak to jest pokazane.
Ale jak zwykle - nie musi nam sie wszystkim podobac. Wyrocznia jest jedna - ile bylo gwiazdek w Wyborczej????
auto: clio sport
silnik:: 2.0
moc: 171km Pomógł: 30 razy Dołączył: 13 Maj 2006 Skąd: warszawa
Wysłany: Pią 18 Wrz, 2009
ps napisał/a:
ziom, a moze ty czytales napisy, zamiast skupic sie na filmie??
A czy "Jak nazywaja cwiercfunciaka z serem w Europie...." jest takie smieszne samo w sobie? Chyba nie. Ale jak dla mnie liczy sie caloksztalt - to co mowia + to jak mowia + kto to mowi + jak to jest pokazane.
auto: Peugeot
silnik:: 208 GTi
moc: podobno 230km Pomógł: 98 razy Dołączył: 05 Gru 2005 Skąd: zadupie
Wysłany: Pią 18 Wrz, 2009
Zawsze jest tak że komuś się nie spodoba.. moja żona jest tłumaczem z wykształcenia i angielski ogrania dużo lepiej niż ja i też za specjalnie się nie ubawiła na tym filmie.
Nie wiem może brutalność od aktu 2giego spowodowała że się negatywnie nastawiłem..
_________________ when the flag drops the bullshit stops
Czy zabawne jest gdy mowi my że "HEJ TEN NIEMEIC CHCE ZGINĄĆ ZA OJCZYNZĘ?"
Biorac pod uwage, ze mialem "zaszczyt" siedziec w areszcie sledczym za niby kradzionego pasata to TAK. Takie zarty mnie bardzo smiesza
Uwiebiam zarty o Helmutach, z Helmutow i przeciw Helmutom. Musze sie wybrac...
Szczerze polecam, jeden z najlepszych filmow jakie ostatnio widzialem. Ktos napisal, ze byly dluzyzny, ja nie nudzilem sie ani troche. Jednoczesnie trzymajacy w napieciu i smieszny.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach