auto: Clio
silnik:: znów jest
moc: ponad stokm Pomógł: 15 razy Dołączył: 07 Kwi 2011 Skąd: WWa
Wysłany: Pią 11 Maj, 2018
Bonczek napisał/a:
PiTT, ale co to zmienia? Przecież klient to klient, ludzkie podejście to ludzkie podejście, nie każdy musi się znać itd. dążę do jednej rzeczy - w obu sytuacjach masz ten sam schemat, zmienia się tylko tło o niewielkim znaczeniu, a ocena zachowań jest odmienna o 180*. Nie czepiam się Ciebie, tylko irytuje mnie jak ktoś staje w obronie cebularskich zachowań, jeżeli w danej sytuacji pojawia się kolega. Cebula to cebula.
Nie zebym się czepiał Wojtka bo sam bym typa wysłał na drzewo z tym ze krócej i szybciej
Jak częstuję papierosem typa na ulicy to raczej nie powinien wybrzydzać ale nie jak jestem sprzedawcą w żabce - wtedy może sobie powybierać i pomarudzić. Jak sprzedaje marynarkę, której nie chce to nie muszę cierpliwie każdemu jej dawać przymierzać. Jak pracuję w sklepie, który to sprzedaje to mam skakać w okół typa i odpowiadać na jego pytania. Dla mnie nie jest tło o niewielkim znaczeniu
_________________
Kenet napisał/a:
Najważniejsze tak czy siak to dobrze się bawić, w sumie to mi opona w jeździe nie przeszkadza, tak jak muzyka w tańcu, więc nie narzekam tylko napier...lam
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach