QOTSA na Opene'rze 2013, niby fajnie, ale wolałbym jakiś klub, i chyba zostanie mi kupić bilet na koncert w UK, który z przelotem wyjdzie pewnie taniej niż festyn w Gdyni
Na Open'erze nie miałem okazji być, ale byłem na innych festiwalach i zdecydowanie wolę klimat klubowy. Płacę tylko za to co chcę oglądać, nie marnuję niepotrzebnie czasu i nie muszę martwić się o nocleg.
auto: E39 523i
silnik:: 2,5
moc: Ile Pan Bóg Dakm Pomógł: 16 razy Dołączył: 01 Wrz 2009 Skąd: ŚwiątyniaOpatrzności
Wysłany: Czw 22 Lis, 2012
a widzisz bo jak ja jeżdze na takie festyny to mam okazje poznac inne, bardzo często także fajne zespoły niż te, na które konkretnie przyjechałem. Wiesz, to się nazywa poszerzanie horyzontów
klimat dużego festynu także jest ciekawy. Polecam.
Nie ma to jak zerznąć obcokrajowego, najebanego paszkwila i zapłacić jej żetonami na piwo ! oj Martin, Martin, mówie Ci ...kochałbys
a widzisz bo jak ja jeżdze na takie festyny to mam okazje poznac inne, bardzo często także fajne zespoły niż te, na które konkretnie przyjechałem. Wiesz, to się nazywa poszerzanie horyzontów
klimat dużego festynu także jest ciekawy. Polecam.
Nie ma to jak zerznąć obcokrajowego, pomylony paszkwila i zapłacić jej żetonami na piwo ! oj Martin, Martin, mówie Ci ...kochałbys
Widzisz Kamil, nie przekonasz mnie, owszem są czasem fajne dziewczyny na takich festiwalach, ale chyba nie mógłbym przelecieć kogoś na szybko, tak bez klimatu
Do klubów też przychodzą ładne dziewczyny, w dodatku samotne, o czym miałem się okazję ostatnio przekonać
Po trzecie mój gust muzyczne ostatnio zmienił się na mega nie mainstreamowy, dużo zespołów które chciałbym zobaczyć live nie koncertuje w Polsce, a wiele z nich nawet nie myśli o odwiedzeniu Europy.
Jeśli wybiorę Opene'ra to smiało możemy przy piwie porozmawiać jeśli będziesz
Czekam na ogłoszenie trasy koncertowej QOTSA i zadecyduję albo festyn w Gdyni albo UK, bo przysięgłem sobie, że w 2013 roku muszę ich zobaczyć po tym jak przepadł mi tegoroczny koncert w Stodole
rabarbar [Usunięty]
Wysłany: Nie 25 Lis, 2012
Dziwie sie Martin ze na Off-a nie jezdzisz,zwłaszcza ze masz rzut beretem,a bilet w przedsprzedazy na 3 dni mozna wyrwac za 140pln.Opener tez mnie nigdy nie pociągał,w zasadzie nie ma nic ciekawego dla mnie,raz sie zastanawiałem bo grał Primus,ale odpuściłem
auto: BMW E46 Compact
silnik:: M54B25
moc: 192km Pomógł: 11 razy Dołączył: 30 Sty 2010 Skąd: Mysłowice
Wysłany: Śro 30 Sty, 2013
Kurde nie wiem czy to się tu łapie,ale nie wiem gdzie indziej mógłbym zamieścić to info.
Chciałem wszystkich zaprosić na dwudniową imprezę organizowaną w Mysłowicach w starej zamkniętej szkole podstawowej . Organizuję ją razem ze znajomymi z mysłowickiego stowarzyszenia poMysłowi , jest to pierwsza edycja tej imprezy ,wcześniej organizowaliśmy półlegalne imprezy elektro w plenerze. Jeszcze raz serdecznie wszystkich zapraszam .
Na tegorocznym Off Festivalu będziemy mieli okazję usłyszeć My Bloody Valentine (legendę shoegaze ), i to "dosłownie" bo zespół ma w kontrakcie koncertowym zapis, że nie ma limitów głośności. Jaram się
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach