auto: ...
silnik:: ...
moc: ...km Pomógł: 49 razy Dołączył: 16 Lut 2006 Skąd: Kraków
Wysłany: Śro 08 Paź, 2008
To jest ciekawe pytanie, ja ze swojej strony apeluje o poważną odpowiedź , temat hamowania mnie interesuje i chce wiedzieć na jakiej zasadzie działa taki korektor. Obciazenie osi wogóle nie ma na niego wpływu?
auto: ...
silnik:: ...
moc: ...km Pomógł: 49 razy Dołączył: 16 Lut 2006 Skąd: Kraków
Wysłany: Śro 08 Paź, 2008
Wg mnie w takim wypadku zakładanie jakiegokolwiek wiekszego hamulca z przodu musi być połączone z założeniem regulowanego korektora, inaczej tylko będzie się wydawało ze auto lepiej hamuje, coś a'la głośny wydech w przyspieszaniu
auto: BMW Pomógł: 4 razy Dołączył: 02 Gru 2005 Skąd: Kraina Grzybów
Wysłany: Śro 08 Paź, 2008
Komandorze Loko, seryjnie jest tam 240mm, zalozenie wiekszego hamulca sprawia ze hamuje lepiej. Ta sama sila przylozona dalej od osi, przykladu z zatrzymwaniem kola rowerowego nie musze juz chyba przytaczac czy musze?
auto: ...
silnik:: ...
moc: ...km Pomógł: 49 razy Dołączył: 16 Lut 2006 Skąd: Kraków
Wysłany: Śro 08 Paź, 2008
Postaram się później wyjaśnić to matematyką, juz kilka razy próbowałem przeforsować na naszym forum tą teorie słowami ale się nie udało , moze matematyką się uda, albo okaże się zę jestem w błędzie
czasami jest to wrazenie pozorne
wielkosc tarczy ma najwieksze znaczenie przy odprowadzeniu ciepla, sila malej tarczy jest wystrzajaca, jak wdepniesz do oporu to przod bedzie zablokowany, wiekszy hamulec nic tu nie zmieni, zmienia sie wrazenie gdyz na wiekszej tarczy hamulec wczesniej i mocniej "lapie", drogi hamowania raczej nie zmniejszysz.
Mam tez wrazenie ze wiekszy hamulec przez wieksze ramie przy tym samym cisnieniu bedzie hamowal mocniej, a niestety tyl bez zmian
I teraz tak
przykladamy do pierwszej dzwigni sile np 100N (do drugiej to samo - poniewaz nacisk jest taki sam (bo rozdzielacz sily hamowania jest bez zmian !!!)
opona pruje o asfalt w przeciwnym kierunku do kierunku jazdy z silą
1. 100N x 0,05 = 5N
2. 100N x 0,06 = 6N
Wniosek = 6N/5N * 100% = 120% czyli o 20% mocniej.
Loko też tak czasem mam w głowie takie coś, że wydaje mi się na chłopski rozum, że jest inaczej. Więc Cię rozumiem. Tutaj wydaje mi się, że należy się uczepić i tego co napisał eM i Dzik (eM dalej wysunięte ramie i dzik odprowadzanie ciepła) Do tego wydaje mi się, że zużycie większego klocka i większej tarczy będzie mniejsze - dobrze mówię ?
auto: BMW Pomógł: 4 razy Dołączył: 02 Gru 2005 Skąd: Kraina Grzybów
Wysłany: Śro 08 Paź, 2008
Jesli materiał ten sam to zuzycie wiekszego kloca bedzie mniejsze,
procentowo ale nie wagowo, bo materialu na duzym klocku jest po prostu wiecej.
generalnie tyle samo pylu i energii wyprodukujesz w obu przypadkach. Tylko w przypadku duzego klocka w 10sekund (wiecej ciepla w czasie) a w przpadku malego 12sekund (mniej ciepla w czasie).
W duzym klocu i tarczy - ta sama sila dziala na dluzszym ramieniu krocej, dajac w efekcie wieksza sile hamowania, w malym klocku i tarczy dluzej.
Jesli zatrzymasz auto ważące 1000kg to tyle samo energii pojdzie w w duzy czy maly zestaw.
Jak narazie wszystko przemawia za wiekszym hamulcem przy takim samym nacisku
- krotsza droga hamowania
- wieksza pojemnosc cieplna
- mniejsze zuzycie (logiczne)
Dobrze. Podam przyklad najstarszy i najprostszy.
Kolo od roweru oraz nasza reka.
Kolo kreci sie utrzymujac energie kinetyczną.
Chcemy je zatrzymac reka - dysponujemy caly czas taka sama siłą.
Jak jest latwiej? Zatrzymac lapiac za szprychy przy osce czy kladac lape na oponie?
Drugi przyklad, Badi i Marcel.
Ktory szybciej zakreci smigłem czytając koncik onanisty na naszym forum?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach