[zefir]

Asia o tym jeszcze nie wie

[Ryba]

Eheheh Jacuś, powoli Twój scenariusz się sprawdza =]]]]]]]]
Nie srajcie tylko macie być

[Bart]

ja już byłem dziś w Krakowie, czyżby falstart?

[zefir]

Szkoda ze sie nie odzywales, my startujemy o 20

[Bart]

szybki trip na lotnisko i z powrotem, do centrum się nie zbliżałem.

[zefir]

Dobrze zrobiles bo jest masakra Lodz jest zajebiscie przejezdna przy Krakowie!

[Ryba]

ktoś coś w końcu pije ? bo nie wiem czy furakiem przyjeżdzać czy ki hój

[zefir]

Ja pije

[anjas]

karwa, ja byłem w środę... nie mogliście w środę się spotkać?

[zefir]

Nie moglismy zacny melanz dzieki Ryba, Janusz z waszym slodyczami za impreze. Jutro zapiekanki o 12 na Kazimierzu i powrot do Lodzi

[Janusz]

dobra impreza była, co prawda mimo że nic nie piłem to zachowywałem się jakbym był najbardziej pijany muzycznie nie do końca moje klimaty, choć momentami było naprawdę dobrze, ogólnie trochę sie rozruszałem ale mam strasznie słaba kondyche

Ryba z ta Kuzynka to sam sie wpakowałeś... wszyscy sie zaczęli smiac, ale jakbyś nie zaczął sie rzucać to by nie było wiadomo o co kaman, a tak to nie było wiadomo wtf, ale było wiadomo ze ryjemy z Ciebie Co powiedziałeś Uli ??



ps. aha oczywiście trochę pojątrzyłem

[Bart]

ech, czyli kuzynki nie było? szkoda...

[Ryba]

Nic jej nie powiedziałem, to kobieta - a im nie muszę się spowiadać =]
No ja osobiście wolałbym jakieś czarne rytmy, potem się muzyka zyebala.
Obczaj Panie za okno jaka pogoda, jedziemy z zefirem wciągnąć na kaziku jakaś zapiekanke i niech spada do łodzi

Ale ogólnie impreza niezła, nawet jak na taką kameralną ilość osób.

PS: JACEK SPRAWDZIŁO SIĘ TO CO POWIEDZIAŁEŚ

[Cassis]

Nie będę się tłumaczył bo winni się tłumaczą... niestety nie było mi dane być.

Gdzie się bawiliście?

[Ryba]

Respect =]