auto: Brak
silnik:: Triumph
moc: 125km Pomógł: 36 razy Dołączył: 07 Gru 2007 Skąd: Wawa
Wysłany: Pią 11 Paź, 2013
Problem inny, jak ma być przelot, to z tyłu musi być szpara, na fotach auta Kubusa jej nie ma. Jak się ją zrobi daszek zaczyna w huy pracować i górna część tłucze o dach. Oczywiście na środku można coś podłożyć i skręcić srubą. Mam nadzieję, że jasno się wyraziłem.
auto: yaris TS
silnik:: 1NZ-FE
moc: nykm Pomógł: 36 razy Dołączył: 16 Maj 2010 Skąd: Katowice
Wysłany: Pią 11 Paź, 2013
No to bardziej, z punktu widzenia projektowania: konstrukcja jest zyebana.
Wskutek różnicy ciśnień i zbyt małej sztywności górnej części wpada ona w drgania. Wyjściem jest zaprojektowanie z karbami wzmacniajacymi (a), albo przesunięcie przedniej ścianki do środka (b - z tym że na stałe) lub też zastosowanie kształtu owalnego (c).
Stosowanie hiper dobrych materiałów nie zwalnia z myślenia.
(a)
(b)
(c)
_________________ TDI Fahrer
AleX [Usunięty]
Wysłany: Pią 11 Paź, 2013
rasta napisał/a:
was79, ekspercka wypowiedź
I widzisz co sprowokowałeś? Prawdziwą ekspercką wypowiedź
auto: Saxo VTS
silnik:: TU5J4
moc: 118km Pomógł: 34 razy Dołączył: 20 Sty 2008 Skąd: Górki Małe
Wysłany: Pią 11 Paź, 2013
rasta napisał/a:
Problem inny, jak ma być przelot, to z tyłu musi być szpara, na fotach auta Kubusa jej nie ma. Jak się ją zrobi daszek zaczyna w huy pracować i górna część tłucze o dach. Oczywiście na środku można coś podłożyć i skręcić srubą. Mam nadzieję, że jasno się wyraziłem.
Więcej ekspjertów brak, he?
Mam pewną sugestię, ale fajnie jak byś na zdjęciu rozrysował co się tłucze, co jest wiotkie itp, bo nie jestem przekonany czy dobrze rozumiem o co chodzi w Twoim opisie.
Masz może fotkę, jak to ustrojstwo wygląda od przodu ?
_________________
Marek23 napisał/a:
Zobaczyłem ludzi, myślę sobie, przejdę na bogato. Nie pokleiło wogóle...
auto: Renault Clio
silnik:: F4R 738
moc: 188km Pomógł: 132 razy Dołączył: 13 Mar 2008 Skąd: Będzin
Wysłany: Pią 11 Paź, 2013
was79 napisał/a:
No to bardziej, z punktu widzenia projektowania: konstrukcja jest zyebana.
Wskutek różnicy ciśnień i zbyt małej sztywności górnej części wpada ona w drgania. Wyjściem jest zaprojektowanie z karbami wzmacniajacymi (a), albo przesunięcie przedniej ścianki do środka (b - z tym że na stałe) lub też zastosowanie kształtu owalnego (c).
Stosowanie hiper dobrych materiałów nie zwalnia z myślenia.
auto: Brak
silnik:: Triumph
moc: 125km Pomógł: 36 razy Dołączył: 07 Gru 2007 Skąd: Wawa
Wysłany: Pią 11 Paź, 2013
To, że konstrukcja zyebana to teraz już wiem, no lale Eksperci z HH pisali abym brałto więc wziąłem. Teraz mam wzmocnioną górną część więc powinno być lepiej, a tak to wygląda:
dół, z tym nie ma problemu:
góra na pokładzie ale bez przelotu powietrza:
wariant, który wydaje mi się prawidłowy, no ale wtedy tył pracuje i jest masakra:
auto: yaris TS
silnik:: 1NZ-FE
moc: nykm Pomógł: 36 razy Dołączył: 16 Maj 2010 Skąd: Katowice
Wysłany: Pią 11 Paź, 2013
Jedyne wyjście to wzmocnienie środka, najlepiej na krzyż. Nawiew jest zbyt szeroki i przez to niezbyt sztywny. Trzeba tę sztywność zwiększyć.
Sytuacja aero podobna, jak ma miejsce w przypadku zrywania dachów. Różnica ciśnień.
auto: Skoda 105L
silnik:: 1049 cm3
moc: 43km Pomógł: 32 razy Dołączył: 28 Paź 2010 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią 11 Paź, 2013
Przepraszam
To ja też edytuję:
Jestem jednak zdania, że wystarczy. Przecież to nie jest bawełna tylko carbonit. Amplituda drgań końca tego daszka podzielonego na 3 części po szerokości nie będzie duża.
Swoja ekspercką opinię opieram na tym, iż wielokrotnie (2 razy) leciałem samolotem i widziałem jak zachowują się skrzydła, z zamiłowania zrobiłem kiedyś maskę z carbonu do seata, a także często obsewuję drgania w życiu codziennym.
A poza tym zdjęcia noszą znamiona retuszu komputerowego i moim zdaniem są sfałszowane.
Ostatnio zmieniony przez Kenet Pią 11 Paź, 2013, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach