auto: Clio Sport
silnik:: 2.0
moc: 201km Pomógł: 53 razy Dołączył: 10 Sty 2006 Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro 18 Gru, 2013
kiedys mieszkalem na tylach arkadii i faktycznie nie jest to zle miejsce ale nic wiecej chyba nie moge powiedziec bo nie minelo pol roku jak musialem sie zbierac
_________________ Niech się dzieje wola nieba, z nią się zawsze zgadzać trzeba.
auto: Renault Clio
silnik:: F7R700
moc: 5zł/km
Dołączył: 26 Paź 2012 Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro 18 Gru, 2013
Co do Jana Kazimierza, to nie polecam. Mieszkam tu obecnie
Na przestrzeni następnych kilku lat całe tereny Waryńskiego oraz wszystko na wschód od Ordona ma być zabudowane - jeśli nie pobudują jakiś szerokich przelotowych dróg, to będzie masakra. Już w tej chwili jest ciasno w godzinach szczytu, a jak wprowadzi się tu kilkanaście (?) tyś. ludzi... nie wyobrażam sobie. Otwarcie Prostej moooże trochę sytuację rozluźni, ale na pewno nie na tyle, na ile sytuacja się pogorszy napływem osób.
Na obecną chwilę dość duży ruch, w tym ciężarowy na budowy, co przy nierównościach na JK oznacza hałas. A jak się wczoraj przejechałem na koniec JK, to aż się zdziwiłem jaki tam syf narobili.
Ktoś wspomniał o małym ruchu na Ordona - raczej nie rano, bo wszyscy tną "na skróty" przez Ordona, stacje BP / Lukoil do Prymasa, co by na rondzie Wolnego Tybetu nie stać. Tyle że ja na Ordona bez 4x4 bym nie wjeżdżał
Jeśli chodzi jednak o sam budynek (Dantex), to trzeba przyznać, że całkiem niezły poziom.
Mnie ostatnio zaskoczyła Al. Jana Pawła II na odcinku od Dw.Centralnego w kierunku budowy metra. Trochę sobie poskakałem clio przy 130...szkoda nawet tego komentować... wiem moja wina. Ciekawe czy coś klękła w zawieszeniu lub klęknie w najbliższym czasie.
oczywiście wiem, że powinienem jechać tam 50km/h.
Michał jak tam?? Nic się nie chwalisz.
Nie wiem na jakim poziomie w tym momencie, ale kontakt jest
Pewnie koło 7.800,-zł. max 8k. mówię o wyższej kondygnacji i mieszkaniu z ładnym rozkładem.
koleżanka ogarnia.
Do dolcanu nie poszedłem, bo nasłuchałem się wielu negatywnych komentarzy, problemy finansowe, zaleganie z wypłatami dla pracowników, i dyro gen. to tepy...
ps. teraz nie pracuję w tej branży, aczkolwiek trzymam rękę na pulsie.Jest jakiś plan powrotu w 2014r.
dzisiaj doznalem olsnienia
podczas odwiedzin mojej siostry ciotecznej ktora niedawno kupila mieszkanie w wilanowie i robiac sobie maly spacer z mlodym po starych smieciach dotarlo do mnie czemu do chooja waclawa budowane sa kolejne bloki a nikt nie moze ogarnac wszechpanujacego syfu w postaci blota przy pieknych bloczkach...
po prostu ludzie tu mieszkajacy maja czuc sie swojsko, prosto z pola do domu
dlatego tez nawyki pozostaja i niektorzy trzymaja usyfione trzewiki przed drzwiami
a tak powaznie, absolutnie nic sie tu nie zmienilo, co prawda minely dopiero niecale 4 m-ce, ale to jest jakas masakra
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach