auto: stara beta
silnik:: ...
moc: 280km Pomógł: 63 razy Dołączył: 29 Mar 2006 Skąd: olkusz
Wysłany: Pon 18 Sie, 2014 Spawanie/spawarka
Siema,
Panowie podpowiedzcie jakie urządzenie/zestaw kupić na początek przygody ze spawarą
o spawaniu wiem tylko tyle, że spaw robimy od dołu do góry..
mam podejscie czysto hobbistyczne używałbym jej do spawania lekkich konstrukcji służących do niczego, blach samochodowych, ruraka, usmarkania jakiegoś wydechu i innych szrotowych zabaw
jak będę smarkał spawarą w garażu to czy w okolicy będzie przygasał prąd jak w latach 90tych?
jakie ciuchy, ochraniacze kupić?
auto: Ducato
silnik:: 2.3
moc: 110km Pomógł: 44 razy Dołączył: 27 Mar 2011 Skąd: Wilanów 90210
Wysłany: Pon 18 Sie, 2014
Ze swojej strony powiem żebyś nie szedł w elektrodową czy inwertorową do elektrod otulonych MMA, bo przy samochodach w zasadzie nie ma zastosowania. Dlaczego, bo nie pospawasz tym blachy, nie tylko cienkiej samochodowej, ale też trochę grubszej. Najlepiej spisuje się to w przypadku spawania konstrukcji - bramy furtki regały itp. Jakość spawu zależy tutaj w bardzo dużej mierze od elektrod i nie tylko trzeba kupić markowe, tylko wiedzieć jakie, szczególnie do inwertorowej.
Jak bym teraz kupować to bez dwóch zdań migomat. Spawasz drutem - drut to drut kupujesz i tyle, w osłonie gazu. Można tym pospawać i cienką blachę, i przyheftowąć śrubę i wydech. Można też jakieś konstrukcje stalowe pospawać, nie mowie o blachach typu 1cm grubości, ale takie furtki bramy też ogarnie.
Ciuchy ? Z doświadczenia powiem że spodnie przykrywające buty, bo jak mi ostatnio spaw wpadł do buta to nie wiedziałem czy rzucać kable, czy zdejmować buta czy biec po wodę Stopa się już zagoiła, w bucie dziura, skarpety to połowę przepaliło
Prąd nie będzie Ci przygasał, ja mam spawkę która obsługuje w huj grube elektrody, ale jest inwertorowa i chodzi po 230v, także nawet w mieszkaniu mozna sobie spawać jak ktoś ma takie hobby Chudzi o to że tam są teraz układy elektroniczne które przetwarzają prąd, a nie wielkie uzwojenia.
auto: Ducato
silnik:: 2.3
moc: 110km Pomógł: 44 razy Dołączył: 27 Mar 2011 Skąd: Wilanów 90210
Wysłany: Pon 18 Sie, 2014
Cartoon napisał/a:
http://allegro.pl/migomat-spawarka-polautomat-180a-butla-co-reduktor-i4488126364.html
Taki najtańszy mig wystarczy?
Nie znam się na tym, wiem tylko że jak jest tania spawarka to dają też krótkie przewody, czy tam ochwyt jak w migomacie i dużo osób zmienia od razu na dłuższe, więc czasami można dopłacić do lepszej spawarki i mieć dłuższe niż dokupować oddzielnie. Natomiast, ja mam spawarkę za 450zł, co jest raczej low endem, a idzie jak burza, tylko jej się gałka od regulacji obróciła i ciężko teraz dokładnie sprawdzić jakim natężeniem się spawa
GeKo napisał/a:
Cytat:
drut to drut kupujesz i tyle,
I produkt finalny tez jest drutem.
Prosty przykład nierdzewka do której jest potrzebny odpowiedni drut.
No to przecież wiadomo że każdy materiał spawasz innym drutem.
rabarbar [Usunięty]
Wysłany: Pon 18 Sie, 2014
To nie jest tak ze cienkich blach nie pospawasz elektrodą,da sie i to dobrze,potrzebna dobra spawara,dobre elektrody i odpowiedni prąd.Nie znam sie na typach spawarek ale wiem ze te tanie to chuja warte,zawsze robiłem na takich kosztujących od 5tys w góre.
Spawanie migiem jest łatwiejsze,szybsze i przyjemniejsze,wada to droższy i cięższy sprzęt,potrzebujesz gaz itd,nie da sie tego zabrać pod pache i coś pospawać w warunkach polowych.
Ten spaw który pokazałeś to TIG,wyższa szkoła jazdy,czyli spawanie drutem i łukiem elektrycznym,moze za kilka lat dasz rade tak pospawać.....
auto: Ducato
silnik:: 2.3
moc: 110km Pomógł: 44 razy Dołączył: 27 Mar 2011 Skąd: Wilanów 90210
Wysłany: Pon 18 Sie, 2014
rabarbar napisał/a:
To nie jest tak ze cienkich blach nie pospawasz elektrodą,da sie i to dobrze,potrzebna dobra spawara,dobre elektrody i odpowiedni prąd.Nie znam sie na typach spawarek ale wiem ze te tanie to chuja warte,zawsze robiłem na takich kosztujących od 5tys w góre.
Spawanie migiem jest łatwiejsze,szybsze i przyjemniejsze,wada to droższy i cięższy sprzęt,potrzebujesz gaz itd,nie da sie tego zabrać pod pache i coś pospawać w warunkach polowych.
Ten spaw który pokazałeś to TIG,wyższa szkoła jazdy,czyli spawanie drutem i łukiem elektrycznym,moze za kilka lat dasz rade tak pospawać.....
Ilu jest takich speców co pospawa blache samochodową mma Pewnie jacyś zawodowi wirtuozi spawarki.
Dodatkowo przy MMA jest tak że zawsze będzie żużel na powierzchni spawu, bo na tym to polega że spaw jest osłaniany tym żużlem. Po nałożeniu spawu zbijasz żużel młotkiem i dopiero jedziesz kolejny raz.
Ja bym szedł w migomat możesz cykać sobie małymi porcjami, punktować blache do blachy itp, wg mnie im spawarka wolniej podaje tym łatwiej się nauczyć, elektrodowa działa mało płynnie że tak powiem, od razu wali dość mocno po przyłożeniu - co jest dobre jak masz gruby materiał i dużą spoinę do wypełnienia.
Do migomatu można kupić dwie mniejsze butle i je napełniać naprzemiennie, nie trzeba lądować się od razu w niewiadomo jak wielką i nieporęczną
qbus napisał/a:
Ciuchy ochronne... najlepiej takie niepalne z homo fia
Byle nie żadne sztuczne, ostatnio ciąłem szlifierką w spodenkach które na bawełnę nie wyglądały, to mogę ich teraz używać jako siatki na ryby
Wszystko co piszę to z perspektywy kompletnego laika, ale jeżeli to ma być spawarka dla drugiego takiego speca jak ja to mam nadzieje że zapotrzebowania są podobne.
rabarbar [Usunięty]
Wysłany: Pon 18 Sie, 2014
Przeciez ja nie twierdze ze bedzie łatwo,tylko że sie da.Zgodze sie ze mig/mag jest duzo lepszy we wszystkim,jedyna zaleta elektrody to jej "mobilność".Zreszta da sie spawać migiem bez gazu,specjalnym drutem proszkowym,drogi jak cholera.
auto: Renault Clio
silnik:: 2.0
moc: zamaokm Pomógł: 1 raz Dołączył: 10 Cze 2013 Skąd: PL
Wysłany: Pon 18 Sie, 2014
Mam małe doświadczenie, ale się wypowiem Miałem styczność z najtańszą elektrodą i najtańszym migiem. Najtańszy mig był mega wkurwiający. Niestabilny, różnie podawał prąd i drut, przez chwile dobrze sie spawało, a po 5 minutach znowu sie coś spawało i smarkał. Elektroda pod tym względem była dużo bardziej komfortowa.
To tak z perspektywy kogos, kto się nie zna i mało co spawa
auto: Skoda 105L
silnik:: 1049 cm3
moc: 43km Pomógł: 32 razy Dołączył: 28 Paź 2010 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon 18 Sie, 2014
Najłatwiej spawało mi się tigiem. W to bym poszedł, w razie czego aluminium też pospawasz (oczywiście trzeba kupić coś lepszego niż najtańsza oferta na allegro). Elektrodą spawałem dawno temu, spawarka homemade mojego dziadka. Konstrukcje z profili spawała, czasem jakiś ciągnik, maszyna rolnicza itp Mig najbardziej uniwersalny i w sumie też łatwo się spawa.
_________________
Cytat:
przyczyna dzwona taka sama jak ostatniego dacha... czyli bomba na pałę po drodze której nie znam bez opisu...
rabarbar [Usunięty]
Wysłany: Pon 18 Sie, 2014
Sorka Kenet ale porada z dupy-chcesz żeby zabawe w spawanie zaczynał od najtrudniejszej metody?Kto go tego nauczy?Jak nauczy sie ustawiać parametry(mocno skomplikowana sprawa),szlifować elektrode w zależności od materiału i po cholere mu tig do spawania zwykłej stali?To troche jakby wurst sześćsetą wozić!!
Tu masz krótkie abc spawania
http://www.kemppi.com/INE...t=Welding%20ABC
Idz do specjalistycznego sklepu spawalniczego to ci doradzą (broń boze jakies castoramy).Jesli nie masz DOBREGO spawacza ktory moze cie nauczyć idz do szkoły spawania,nie rób kursu,papiery ci niepotrzebne,wykup ze 3-4 dni nauki(koszt ok 100-120 zł za dzień)
auto: Skoda 105L
silnik:: 1049 cm3
moc: 43km Pomógł: 32 razy Dołączył: 28 Paź 2010 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon 18 Sie, 2014
O aluminium wspomniałem, w aucie dużo rzeczy spawasz z kwasówki, a poza wszystkim to mi najłatwiej szło spawanie tigiem z zajarzaniem łuku na przycisk.
Do zastosowań najbardziej ogólnych, tym bardziej jak to ma być w garażu to proste, że najlepiej kupić miga. Ja spawałem takim za 1500 zł i szło, wiadomo że im droższy sprzęt tym będzie lepszy.
_________________
Cytat:
przyczyna dzwona taka sama jak ostatniego dacha... czyli bomba na pałę po drodze której nie znam bez opisu...
wada to droższy i cięższy sprzęt,potrzebujesz gaz itd,nie da sie tego zabrać pod pache i coś pospawać w warunkach polowych.
są już teraz takie malutkie MIG'i, że zarzucasz na ramię jak torbę z lapkiem, malutką butlę w drugą rękę i śmigasz
moim zdaniem najtrudniejsza metoda to elektroda, jednak jak się nauczysz dobrze spawać elektrodą, to inne spawania szybciej ogarniesz, oczywiście potrzeba dużo treningów i nerwów
Najłatwiejszy jest oczywiście MiG, ja bym nie zaczynał od TiG'a
a ten spaw co pokazałeś to oczywiście TiG, amator tego nie spawał
auto: Ducato
silnik:: 2.3
moc: 110km Pomógł: 44 razy Dołączył: 27 Mar 2011 Skąd: Wilanów 90210
Wysłany: Pon 18 Sie, 2014
To spawarka Esab, mają najlepsze elektrody. Różnica między nimi a takimi z marketu firmowymi Bester jest jak miedzy spawaniem a łączeniem metalu za pomocą kleju biurowego. Ten sam element spawałem jednymi i drugimi pod okiem profi spawacza. Besterow poszlo 12 wszystko potopiły, w spawach były dziury, a kawałek odprysnął mi do buta. Esabow poszlo 3 i spaw jak z obrazka
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach