auto: Reno Sport
silnik:: 1.6
moc: 133km Pomógł: 15 razy Dołączył: 17 Cze 2009 Skąd: przyjezdny
Wysłany: Pią 06 Sty, 2017
Drone, tak jak napisał rabi, bardziej angażujące będzie jakieś głupie clio czy saxo niż golf r itp. Pytanie czy chcesz mieć szybki samochód czy samochód, który daje fun z jazdy.
Drone Memory 5... Siara i wszystko jasne agresywność 0%
auto: Dwa sedany
silnik:: Razem 3800
moc: Razem 273km Pomógł: 6 razy Dołączył: 17 Lut 2010 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią 06 Sty, 2017
kosmita napisał/a:
Pytanie czy chcesz mieć szybki samochód czy samochód, który daje fun z jazdy.
A może M3 e90 ?
Samochód który będzie woził tyłek do pracy, ale jak będe miał fanaberię to ma zabrać na pokład 4 dorosłe osoby na odcinek powiedzmy 200km i trochę bagażu.
I tutaj EVO spełnia wymagania.
Ten normalny Mitsu i tak zostaje w rodzinie, więc wypad na narty w Alpy on obsłuży, a nie EVO.
Jeżdżę na maratony rowerowe i też zwykły Lancer mnie tam zabierze, a nie EVO.
Ma być szybki i dawać fun. Ale ważniejszy jest fun niż szybkość.
Zadowolą mnie okolice 7s do setki, a każda sekunda niżej to bonus.
5s do setki by było idealnie.
100tyś za używkę, 150tyś za nówkę. Ale to są kwoty graniczne.
Jak będzie auto za 20tyś używka to nie będę kręcił nosem jak user Maca na tanie Lenovo
Ważne żeby spełniało założenia i miało dobry stosunek frajdy do wartości.
Fajnie jakby to nie miało napędu na przód, ale raczej 4x4, a od biedy na tył tylko.
Ktoś tu napisał że jak temperatura spada to Seatem ma słabo. I właśnie tak jest z przednim napędem. A u nas okolice 10 stopni i niżej to pół roku
Gdyby nie to, pewnie bym brał jakieś Reno Megane RS. Tanie, znane i zap.la.
I dwie rzeczy są najważniejsze:
1. Betonowy zawias odpada
2. W wersji bez upalania ma jeździć raz do roku na przegląd. Nie chcę znać imion szefa serwisu i mechaników.
A co do M3 E90. Zdecydowanie nie łapie się w budżet i w daty produkcji.
Ale i tak chyba bym wolał Lexusa IS-F
Samochód który będzie woził tyłek do pracy, ale jak będe miał fanaberię to ma zabrać na pokład 4 dorosłe osoby na odcinek powiedzmy 200km i trochę bagażu.
Ma być szybki i dawać fun. Ale ważniejszy jest fun niż szybkość.
Zadowolą mnie okolice 7s do setki
Fajnie jakby to nie miało napędu na przód, ale raczej 4x4, a od biedy na tył tylko.
DSG są różne, te w eRce są dośc wytrzymałe. Przy 400 koniach jak się wcześnie wciśnie gaz w zakręcie to taki golf może dać jakieś emocje I jest pakowniejszy niz A45. Evo ponad wszystko,ale jak 90% jeżdżenia po buły to nie wiem czy ma sens.
Sam miałem takie dylematy, z nowych HH R-ka jest bezkonkurencyjna w kwestii osiągi/cena i ma potencjał. Jeździłem serią i zza kierownicy było nudno. W dodatku nie potrafiłem go ucywilnić. Może za dużo guzików ale było głośno.
Obecny dd pod tym względem mnie zaspokaja, powoli robię w nim pakiet podstawowy by trochę poprawić osiągi, ale naprawdę to jest to czego szukałem. W trybie emeryckim ciocia będzie chwalić wygodną kanapę i do niczego się nie przyczepi, duży bagażnik, wygodny. Nie ma trybów jazdy, zmiana z cichej spokojnej jazdy do maksymalnych osiągów reguluje się prawą stopą.
pol roku temu rozkminialismy z kumplami jakie daily najlepsze w okolicy 100-120k. byly evo, golfyr, seaty, sti. wygrala megana rs. wtedy podchodzilem do tego z dystansem bo auto dla zony ale za kazdym razem kiedy nim jezdze jaram sie tym jak fajnie sie prowadzi. lekko, precyzyjnie i odpowiednio akustycznie. owszem w serii nie jest mistrzem prostej ale po kilku modach latwo mozna zrobic z tego trackday car ktory lepiej skreci od evo a na codzien nadal nie bedzie rzucal sie w oczy. no i gwarancja 5lat
auto: Clio II ph3
silnik:: F4R
moc: 0_km Pomógł: 21 razy Dołączył: 09 Maj 2009 Skąd: PWZ
Wysłany: Sob 07 Sty, 2017
Megane RS w dotychczasowej postaci ma dla części z nas jedną wadę- o jedną parę drzwi za mało. Moim dzieciom na tylnej kanapie Meg RS nawet głowy by nie wystawały powyżej linii szyby.
Jak Renault zrobi kolejne Megane RS w 4 furtkach, to będzie super- zupełnie odwrotnie niż w Clio RS.
Ja z moje perspektywy powiem tylko, że Megane 3 RS (Cup + Recaro) służy mi jako dd od ponad trzech lat. Sporadyczne wypady na tor (TP, N, RBR) potwierdziły tylko to, że możliwości tego auta są lata świetlne przed moimi. Więc jako daily jest SUPER (nawet moja wybredna kobieta nie narzeka na zawias i fotele) a jako fun car zostawia pole do nauki. Bagażnik jest (dwie osoby na narty spokojnie dają radę), miejsce z tyłu jest (teściowa się zmieściła).
auto: Reno Sport
silnik:: 1.6
moc: 133km Pomógł: 15 razy Dołączył: 17 Cze 2009 Skąd: przyjezdny
Wysłany: Sob 07 Sty, 2017
Meganka zdecydowanie fajna, tylko autor nie chce fwd
Dla większości to kontrowersyjne auto, ale wg mnie na daily bardzo fajne - GT86. Tylko trzeba się liczyć z tym, że można dostać w dupsko na światłach od paska w tdiku No i też 2os. w zasadzie
auto: Ducato
silnik:: 2.3
moc: 110km Pomógł: 44 razy Dołączył: 27 Mar 2011 Skąd: Wilanów 90210
Wysłany: Sob 07 Sty, 2017
Stf napisał/a:
pol roku temu rozkminialismy z kumplami jakie daily najlepsze w okolicy 100-120k. byly evo, golfyr, seaty, sti. wygrala megana rs. wtedy podchodzilem do tego z dystansem bo auto dla zony ale za kazdym razem kiedy nim jezdze jaram sie tym jak fajnie sie prowadzi. lekko, precyzyjnie i odpowiednio akustycznie. owszem w serii nie jest mistrzem prostej ale po kilku modach latwo mozna zrobic z tego trackday car ktory lepiej skreci od evo a na codzien nadal nie bedzie rzucal sie w oczy. no i gwarancja 5lat
Kolega którego cytowałem wcześniej, przesiadł się z evo X właśnie na megane i wszystko było fajnie dopóki nie zaczęła się jesień, w zimę to nawet nie wiem. Bardzo brakowało mu 4x4, na mieście nie było się jak złapać z kimkolwiek bo non stop trakcie gubił i właśnie wszystkie passaty synchro i xdrive robiły co chciały z taką megane gdy robiło się zimno czy wilgotno, czyli przez 6-7 msc w roku.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach