to w czym są lepsze skoro nie dają więcej frajdy?
mniej się psują - nope
są lepszej jakości - nie zawsze bo jednak nawet w markach premium widać tandetne dodatki
są bezpieczniejsze - ok tu się zgodzę
Czemu są lepsze? Przejeżdżasz trasę 1000km zapierdalajac i wysiadasz duzo mniej zmęczony.
ale co dokładnie porównujesz? stare audi a4 do nowego a4? te auta poza znaczkiem nie mają nic wspolnego a cenowo to obstawiam ze jakby odniesc sie do cen zakupu sprzed tych 10-15 lat to nowe a4 przekracza cene zakupu a6 a i moze a8 tych kilkanascie lat temu
ja bym tego tak nie oceniał bo równie dobrze możesz wskoczyć w starego lexa ls albo stara s klase i wysiadasz jeszcze bardziej wypoczęty
oczywiście musi być w odpowiednim stanie a nie szrot składany z kilku
do tego dodam starego citroena c5 i c6 który do tej pory daje taki komfort podrozy ze smiem watpic w te przyjemne podroze w wiekszosci aut klasy sredniej
zreszta przykładów jest wiele, fakt że auta kompaktowe typu golf III vs golf VII to przepaść, ale umówmy się że i cenowo i rozmiarowo te auta nie mają nic wspólnego
bardziej teraz takiego golfa III można porównać z vw up
nazwy modeli pozostały, ale z biegiem lat dany model wskoczył 1 albo 2 klasy wyżej
Czy to normalne że golf lepiej doposażony przekracza 100k?
Fabia black edition z silnikiem 1.0 i dsg kosztuje wyjsciowo 68tys...
sorry za offtop, ale został poruszony bardzo ciekawy temat
auto: Srebrne
silnik:: Mały
moc: 4km Pomógł: 1 raz Dołączył: 04 Sty 2017 Skąd: Wro
Wysłany: Wto 26 Wrz, 2017
Oczywiście ze idealizuje trochę,mam 42lata to zobowiązuje do idealizowania wszystkiego co było 20 lat temu 😀
Najwygodniejsze auto jakim w życiu jeździłem to było w140 500,boziu jaki tam jest komfort to sie w pale nie mieści .Najdluzsza trasa jaka zrobiłem od strzała to 1900km w w124 ,obstawiam ze w bumie która mam teraz nie dałbym rady
auto: Reno Sport
silnik:: 1.6
moc: 133km Pomógł: 15 razy Dołączył: 17 Cze 2009 Skąd: przyjezdny
Wysłany: Wto 26 Wrz, 2017
PiTT napisał/a:
to w czym są lepsze skoro nie dają więcej frajdy?
szybsze, większe, bezpieczniejsze, oszczędniejsze, lepiej wyposażone, wbrew pozorom wcale nie są bardziej awaryjne
20 lat temu klima nie była oczywista nawet w klasie średniej, teraz chyba nie ma nowego samochody, bez klimy
PiTT napisał/a:
ale co dokładnie porównujesz? stare audi a4 do nowego a4? te auta poza znaczkiem nie mają nic wspolnego a cenowo to obstawiam ze jakby odniesc sie do cen zakupu sprzed tych 10-15 lat to nowe a4 przekracza cene zakupu a6 a i moze a8 tych kilkanascie lat temu
Trochę zmieniła się wartość pieniądza przez ten czas + większe samochody + więcej wyposażenia + więcej ekoprzeszkadzaczy = wyższa cena
Trzeba by sprawdzić ile średnich pensji kosztowal taki golf 20 lat temu i ile teraz.
PiTT napisał/a:
nazwy modeli pozostały, ale z biegiem lat dany model wskoczył 1 albo 2 klasy wyżej
czy są lepsze
PiTT napisał/a:
Fabia black edition z silnikiem 1.0 i dsg kosztuje wyjsciowo 68tys...
fabia black edition, o gurwa
rabarbar napisał/a:
Najdluzsza trasa jaka zrobiłem od strzała to 1900km w w124 ,obstawiam ze w bumie która mam teraz nie dałbym rady
a czy to jest buma tej samej klasy czy jednak mniejsza?
Myślę, ze jak porównałbyś W140 do nowej Sklasy, to jednak obiektywnie nowa byłaby lepsza. Sentymenty to oddzielna sprawa.
auto: Srebrne
silnik:: Mały
moc: 4km Pomógł: 1 raz Dołączył: 04 Sty 2017 Skąd: Wro
Wysłany: Wto 26 Wrz, 2017
Wydaje mi sie ze nowe auta są bardziej awaryjne,a nawet jeśli nie to koszta napraw w nich są o wiele wyższe niż kiedyś.
Frajda z jazdy-temat juz wielokrotnie poruszany,i nadal sie upieram ze stare clio,civic czy saxo,mimo ze wedle współczesnych standardów zupełnie nie jadą to dają więcej frajdy niż większość nowych hh.
Kurwa fabia 1.0 w podstawie za 68koła to jest debeściak dnia
wiedziałem że ktoś poruszy kwestie zarobków teraz a kiedyś
wg mnie ceny aut nie wzrosły wprost proporcjonalnie z zarobkami... powstało wiele modeli finansowania przy których zakup droższego auta stal się łatwiejszy
nie widzisz różnicy wzrostu cen aut w przeciągu nawet ostatnich 5 lat?
czy zarobki wzrosły w ciągu 5 lat o 30-40%? może tak, nie wiem
podałem fabie jako idealny przykład absurdu kosztowego
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach