dzsiaj rozmawialem ze znajomym ktory jezdzi na zimowych Markgumach i :
- sa miekksze niz cywilne opony zimowe nawet na sredniej mieszance
- szybciej sie zuzywaja, bo sa miekksze
- bardzo dobrze trzymaja na syfie, czyli rozjezdzone bloto sniegowe, zasyfiony asfalt
- nie sa juz tak dobre na czystym sniegu
- sa w miare tanie 220 za 165/65 R14
ej, Loko, michalki kosztuja okolo 250 pln, poza tym skad wiesz jak taka nalewka trzyma skoro ma mieksza gume, ja bym z checia w nie wszedl - tylko musze najpierw opylic stare michalki
[ Dodano: Sro 08 Lis, 2006 ]
PiTT napisał/a:
właśnie jakieś dziwne te ceny
jakby z markgum-sport a nie zwykłego markguma
185/60/14 kosztuje jakies 99zł
195/50/15 ok 120zł.
zapomnialem dodac, ze znajomy zaklada je do rajdowki, wiec pewnie jakies sporty to sa Nie wiedzialem ze Markgum robi zwykle opony. Ups.
auto: ...
silnik:: ...
moc: ...km Pomógł: 49 razy Dołączył: 16 Lut 2006 Skąd: Kraków
Wysłany: Śro 08 Lis, 2006
Bez jaj, nie znalazłem michelina w tym rozmiarze, ale goodyear ug7 który w testach zwykle wygrywa kosztuje 220 zł, czyli tyle samo co nalewka?
No to coś tu jest nie tak.
Nalewka pozostanie nalewką, a z markgumem jeszcze do tego potrafia być jaja, bo ich opony są na róznych bokach robione i zależy na co trafisz, zdażają się sztuki, na których wychodzą bąble i masz opone która nadaje sie do kosza.
A druga sprawa to to ze bałbym sie szybko jechać na nalewce.
[ Dodano: Sro 08 Lis, 2006 ]
A po co on je zakłąda do rajdówki? bo w rajdach to chyba nie ma zamairu na tym jezdzić
auto: ...
silnik:: ...
moc: ...km Pomógł: 49 razy Dołączył: 16 Lut 2006 Skąd: Kraków
Wysłany: Śro 08 Lis, 2006
Na przykłąd markgum ma teraz wzór bieżnika jak debica frigo dwa, a ten wzrór bieznika to nie jest nic innego jak wierna kopia goodyeara ultra grip 5, czyli sprzed dobrych paru lat.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach