auto: Mazda MX5
silnik:: 1596
moc: 110km Pomógł: 78 razy Dołączył: 04 Gru 2005 Skąd: Warszawa Wola
Wysłany: Pon 06 Lis, 2006 Kopco
Elo.
Panowie, czemu samochód strasznie mi kopci. Fakt jest taki ze jak go kupiłem to juz kopcił, eM i inni widzieli na chamowni , po odjętym gazie kopci takze jak jade normalnie mi kopci. Czym morźniej to bardziej.
Adaś powiedział zeby sie tym nie przejmować ale mimo wszystko denerwóje mnie to GRRRR.
auto: BMW Pomógł: 4 razy Dołączył: 02 Gru 2005 Skąd: Kraina Grzybów
Wysłany: Pon 06 Lis, 2006
Zalezy jak Ci kopci...
Jesli po odjęciu gazu to (przynajmniej w hondzie tak jest) - uszczelniacze zaworowe,
jeśli wchodzi Ci na obroty silnik i zaczyna kopcic - pierscienie tłokowe wymiękają...
jeśli kopci Ci na czarno - sonda lambda wymieka
Acha, pamietasz jak pociągnąłeś pod odcinkę na dopiero co odpalonym silniku ?
To wlasnie moze byc od takich akcji...
_________________ Samochody to ZUO!
szymon [Usunięty]
Wysłany: Pon 06 Lis, 2006
eM napisał/a:
Acha, pamietasz jak pociągnąłeś pod odcinkę na dopiero co odpalonym silniku ?
To wlasnie moze byc od takich akcji...
Michał tak się nie robi
Ja tez widziałem twojego saxo na hamowni. mi to wygląda na uszczelniacze zaworów.
na pierścienie troszkę za wcześnie no hyba ze na zimnym silniku ostro ganiałeś.
auto: Peugeot
silnik:: 208 GTi
moc: podobno 230km Pomógł: 98 razy Dołączył: 05 Gru 2005 Skąd: zadupie
Wysłany: Pon 06 Lis, 2006
mi też kopci.. ale przyczyną jest to iż motor jest skręcony na luzno i silnik sobie troszkę lubi brać to jedno
a drugie ziom nie masz katalizatora takze to wplywa na to iz jest troszkę dymu za tobą
a czy to nie sa uszczelniacze wydechowe to mozęsz sprawdzić w prosty sposób.. po jakimś ostrym katowaniu, zgaś samochód sobie. Odpal jak przestygnie i zobacz czy poszedł dymek.. jak poszedł dymek to uszczelniacze wydechowee.
_________________ when the flag drops the bullshit stops
auto: Mazda MX5
silnik:: 1596
moc: 110km Pomógł: 78 razy Dołączył: 04 Gru 2005 Skąd: Warszawa Wola
Wysłany: Pon 06 Lis, 2006
generalnie, samochodu nie pałuje na zimnym co przykładem było jak pan od vectry mi siedział na dupie, jechałem wolno bo zimny silnik.
Pozatym, wtedy, silnik był ciepły, a nie zimny ( pod FJ, taki zart tuningowy , chłopaki wsadzili mi butelke do wydechu , kurcze ale to było śmieszne , tak jak zarty informatyczne ze sie zesrać ze smutnku można :699: )
Samochód dymił tak juz jak go kupiłem
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach