Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Poczta   Rejestracja   Zaloguj   Album


Poprzedni temat «» Następny temat
[kupie] szukam małego samochodu do 25oooPLN
Autor Wiadomość

dzik 
Zafurczał mi rano!
wolne renuary


auto: r5
silnik:: F7R,C1J
moc: 161,???km
Pomógł: 33 razy
Dołączył: 13 Gru 2005
Skąd: wawka

Wysłany: Czw 22 Mar, 2007   

anjas napisał/a:
możliwe, bo nie wiem jakie podejście ma do tego lenny i jego siostra,

jednak dla mnie 80 000 w japońskim japończyku nie równa się 80 000 w C2, przy całym szacunku dla C2, który mi się podoba.


Masz racje Anjas, jest roznica. Chcialbym zauwazyc ze to glownie JAPONSKIE silniki mialy problemy z trwaloscia.
Najwiecej silnikow na gwarancji wymienila w PL toyota, jest to fakt.
Mam kumpla w wydziale komunikacji, do kiedy jeszcze byl obowiazek notowania zmian numerow to toyota to bylo jakies 80%. I nie dlatego ze to taka dobra firma, ludzie narzekali.
Przodowaly 1.3 w yarisie, 1.4 w corollach i inne tez troche.

Drugie miejsce na tej liscie ma VW.

Anjas, japonczyki to byly w latach 80-tych.
_________________
 
 
 

BaRtO_206GT 
wiosna lato jesień zima


auto: 206GT
silnik:: EW12J4
moc: xxxkm
Pomógł: 13 razy
Dołączył: 07 Lis 2006
Skąd: Piaseczno

Wysłany: Czw 22 Mar, 2007   

i dlatego niech Lennego siostra kupi sobie R5 i zostanie jeszcze hajs na mody :P :564:
_________________
www.08PSS.pl - Cat Cams/ Fujita/ Magnaflow/ Milltek/ Momo/ Samco/ Woessner
Peugeot 206GT:
Stage I: 170,8 HP przy 6949 rpm/ 207,2 Nm przy 5186 rpm/ masa: 940 kg
 
 
 

anjas 
Penetrator
Szok tato QP


auto: Izera RS
silnik:: H00Y
moc: 51kWkm
Pomógł: 81 razy
Dołączył: 13 Gru 2005
Skąd: bobrowinów

Wysłany: Czw 22 Mar, 2007   

dziku, słyszę o tych silnikach od Ciebie już któryś raz... ale jeszcze nie udało mi się w żadnym innym miejscu tego potwierdzić.

jeśli nie wierzysz statystykom bezawaryjności to uwierz subiektywnym odczuciom - miałem w życiu kilka toyot, hond, jakąś mazdę itp i zawsze było super (i to nie tylko w modelach z lat osiemdziesiątych, choć takie też miałem).

Miałem też jakieś renówki i zawsze były z nimi większe lub mniejsze problemy. W clio na przykład (jednym z pierwszych clio2 kupionych w PL) po miesiący wydmuchało mi uszczelkę pod głowicą...

A Ty miałeś kiedyś jakieś japończyki?
 
 
 

gaugan 
to byłem ja, Jarząbek
Cpt.


auto: Pilatus PC12NG
silnik:: P&W
moc: 1200km
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 15 Gru 2005
Skąd: Villanoof

Wysłany: Czw 22 Mar, 2007   

lenny napisał/a:


Gauguś - przecież Ty czekasz na córe karasia.. moja siostra jest dla Ciebie za stara...:] heheh


alez Lenarku... w tym temacie jestem elastyczny jak w zadnym innym! poza tym czego sie nie robi dla starych znajomych;)

a na powaznie, to dziadek mojej dziewczyny sprzedaje clio II 1.5d, ladny niebieski metalic, 2005r, kolo 20000km, tylko ze chyba kolo 34 tys chce, full opcja. ale podstawowa zaleta! dziadek toczy sie na dzialke i spowrotem ze srednia 66km/h. myje go czesciej niz ja nogi. nowka sztuka. z tego co wiem, nic sie nie zepsulo

pzdr
_________________
http://airfoto.pl/?module...d=102&type=id_u
 
 
 

lenny 
spieprzaj dziadu


auto: ceteer
silnik:: dwulitrowy
moc: dwiesciedziesieckm
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 06 Gru 2005
Skąd: kcn/wilanow

Wysłany: Czw 22 Mar, 2007   

gaugan napisał/a:
myje go czesciej niz ja nogi


o.... brzemi interesująco gałguś...
podeślij jakieś fotki jeśli będziesz miał możliwość, w weekend jakoś czy po weekendzie.. no rush!
cena do pogadania cokolwiek?
_________________
"...i w tym momencie nawigacja mówi mi : "ZRÓB ALTONENA", no to bach rekaw..." cytat dr. prof. CHRZANKA - santo subito!!!!
 
 

dzik 
Zafurczał mi rano!
wolne renuary


auto: r5
silnik:: F7R,C1J
moc: 161,???km
Pomógł: 33 razy
Dołączył: 13 Gru 2005
Skąd: wawka

Wysłany: Czw 22 Mar, 2007   

anjas napisał/a:
dziku, słyszę o tych silnikach od Ciebie już któryś raz... ale jeszcze nie udało mi się w żadnym innym miejscu tego potwierdzić.

jeśli nie wierzysz statystykom bezawaryjności to uwierz subiektywnym odczuciom - miałem w życiu kilka toyot, hond, jakąś mazdę itp i zawsze było super (i to nie tylko w modelach z lat osiemdziesiątych, choć takie też miałem).

http://autoswiat.redakcja...sp?Artykul=4473
http://groups.google.pl/g...e15fa5155e267fe
http://groups.google.pl/g...9037d3ba46f9152

Do tego zdanie kolesia ktory pracowal w centrali toyoty w JP i pracuje teraz z nami.

anjas napisał/a:

Miałem też jakieś renówki i zawsze były z nimi większe lub mniejsze problemy. W clio na przykład (jednym z pierwszych clio2 kupionych w PL) po miesiący wydmuchało mi uszczelkę pod głowicą...

A Ty miałeś kiedyś jakieś japończyki?


Nie slyszalem o wypadkach wydmuchiwania uszczelki w clio.
Nie posiadalem a uzytkowalem.

Nie chce mi sie o tym gadac, francuzy sa do dupy i tyle.
_________________
 
 
 

KonradMK 
Gary Muvaut

auto: B==D
silnik:: B==D
moc: B==Dkm
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 14 Gru 2005
Skąd: B==D

Wysłany: Czw 22 Mar, 2007   

hehehe
 
 

Jaco707 
kalibruj mahometa


auto: 106 rallye
silnik:: 1.6 16V
moc: 120km
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 19 Kwi 2006
Skąd: Warszawa

Wysłany: Czw 22 Mar, 2007   

anjas napisał/a:
dziku, słyszę o tych silnikach od Ciebie już któryś raz... ale jeszcze nie udało mi się w żadnym innym miejscu tego potwierdzić.

jeśli nie wierzysz statystykom bezawaryjności to uwierz subiektywnym odczuciom - miałem w życiu kilka toyot, hond, jakąś mazdę itp i zawsze było super (i to nie tylko w modelach z lat osiemdziesiątych, choć takie też miałem).

Miałem też jakieś renówki i zawsze były z nimi większe lub mniejsze problemy. W clio na przykład (jednym z pierwszych clio2 kupionych w PL) po miesiący wydmuchało mi uszczelkę pod głowicą...

A Ty miałeś kiedyś jakieś japończyki?


Anjas podzielam twoje zdanie. Moje s16 98r 150000KM przelotu było w sumie w miare bezawaryjne, chociaż co jakiś czas zdarzały się jakieś denerwujące usterki (mniejsze lub większe). Równocześnie mój kumpel miał honde civic 92r 160000km przebiegu (chociaż tak na prawde Bóg wie ile) i kompletnie nic się nie psuło. Zmieniał tylko oleje itp
 
 
 

Michał 
Penetrator


auto: Mazda MX5
silnik:: 1596
moc: 110km
Pomógł: 78 razy
Dołączył: 04 Gru 2005
Skąd: Warszawa Wola

Wysłany: Czw 22 Mar, 2007   

nie no, teraz bedziemy pisać ze japońce sa bardziej awaryjne niz francuzy .
Panowie, prosze ...
w rodzinie ( dalszej , blizeszj ) było ok 30 toyot ( generalnie kazdy jedził toyotą , i jakos nikt nie wymieniał silnika.
Lenny - ja na twoim miejscu naprawde bym sie zastanowił nad tsem. Type R i jego młodszy brat junior HotHatch TS :) to juz na bogato ziom ;)
 
 
 

saxorulez 
aka petrolhead


auto: Peugeot
silnik:: 208 GTi
moc: podobno 230km
Pomógł: 98 razy
Dołączył: 05 Gru 2005
Skąd: zadupie

Wysłany: Czw 22 Mar, 2007   

Ja tez bym sie zastanowił nad TSem
_________________
when the flag drops the bullshit stops



.....action speaks louder than words....
 
 
 

pcs 
dodatkowe kategorie


auto: volvo 240 turbo
silnik:: B204gt
moc: 200km
Pomógł: 14 razy
Dołączył: 06 Gru 2005
Skąd: WW

Wysłany: Czw 22 Mar, 2007   

ts super sprawa dla kobiety ale za 30tys to trudno bedzie kupic w max 3 letnie, nie mowiac o dobrym stanie.

moj brat rok temu kupil clio II 1.6 16v, full opcja, 8 miesiecy, 6000 km przebiegu, od mojego znajomego. Auto pachnialo nowoscia, i jest revelacyjne moim zdaniem dla kobiety i nie tylko (1.4 16v tez). Osiagi mysle ze niewiele gorsze albo takie jak TS. Rok temu zaplacil 37tys, wiec mysle ze w tym roku daloby rade dwulatka za jakies 30tys dopasc. Zobacz sobie tego po dziadku moze sie co do ceny dogadacie (choc diesel 1.5 to nie jest najszczesliwsza konstrukcja ze wzgledu na paliwo w polsce, no i wersji 65km to nie chce kompletnie jechac, ale moze to wersja 8x km)
 
 

anjas 
Penetrator
Szok tato QP


auto: Izera RS
silnik:: H00Y
moc: 51kWkm
Pomógł: 81 razy
Dołączył: 13 Gru 2005
Skąd: bobrowinów

Wysłany: Czw 22 Mar, 2007   

dzik napisał/a:

http://autoswiat.redakcja...sp?Artykul=4473
http://groups.google.pl/g...e15fa5155e267fe
http://groups.google.pl/g...9037d3ba46f9152


Dzik, po kim jak po kim, ale po Tobie się nie spodziewałem, że podasz jako źródło auto świat.
Szczególnie w kontekście tego co napisałeś w innym wątku na tym forum:
"Czytajcie auto-swiat i bedziecie wiedziec ;) "

Nie bronię na siłę toyot ani ogólnie japończyków - to tylko samochody i nie ma co się o nie spierać. :564:
 
 
 

dzik 
Zafurczał mi rano!
wolne renuary


auto: r5
silnik:: F7R,C1J
moc: 161,???km
Pomógł: 33 razy
Dołączył: 13 Gru 2005
Skąd: wawka

Wysłany: Czw 22 Mar, 2007   

anjas, masz racje, nie ma sensu sie przepychac, ale naprawde nie warto miec klapek na oczach pt "japonczycy".

Japonia ma obecnie kryzys jakosci, przeciez u nich to glosna sprawa. Samochody, elektronika itp, maja ogromne klopoty, w PL malo o tym slychac, ale Ci co tam mieszkali wiedza i sie nasluchali. Duza czesc produkcji przeniesli poza kraj.

Ja nie mowie ze francuz jest lepszy, ja poprostu mowie ze toyota ma ostatnio fatalne silniki.
Honda ma duuuzo lepsze, ale ma klopoty z reszta, znam uzytkownikow dwoch nowych civicow i to co sie z nimi dzieje to totalna masakra. Szaleje elektronika w obu, drugi mial lekka stluczke i samochod prawdopodobnie bedzie kasowany bo cala geometria nadwozia mu sie rozjechala. Ubezpieczyciel nie chcial uwierzyc.
Accordy nowe tez czesto witaja do serwisow.

Jakbym mial wybrac civica czy clio z lat 90-tych to biore civica. Im pozniej tym sprawa mniej oczywista.
_________________
 
 
 

sosna8
[Usunięty]

Wysłany: Pią 23 Mar, 2007   

Cytat:
Japonia ma obecnie kryzys jakosci, przeciez u nich to glosna sprawa. Samochody, elektronika itp, maja ogromne klopoty, w PL malo o tym slychac, ale Ci co tam mieszkali wiedza i sie nasluchali. Duza czesc produkcji przeniesli poza kraj.


szanowny Dziku...kryzys jakości w Japoni to szczyt jakości u producentów francuskich...wiem bo mój chrzestny od zalania dziejów jeździ toykami (aktualnie Avensis d4d 115KM) a z kolei mój staruszek śmiga MeganeII

zgodze się co do tego że od Yarisa skończyło się bicie na głowe konkurencji w dziedzinie bezawaryjności lecz i tak jest na dzień dzisiejszy niewiele marek lepiej wypadających w rankingu Dekry czy ADACA od toyki czy innych japońskich producentów

na temat renault to może sie freeman wypowiedziec i...wiadomo co by powiedział... dla dobra posiadaczy tej marki lepiej żeby milczał (dłuższa pogawędke uciołem z freemanem bo sam chciałem lagune w dieslu kupic i skutecznie mi wybił francuzy z głowy)...a przykład mojego ojca który robi rocznie 7000km i jeżdzi tak że najchętniej ja siedząc na miejscu pasażera bym go obtrąbiła jest dobitny. Musiał wymieniac sprężarke od klimy i cewki + pare innych dupereli w 2 letnim aucie (około 4000zł) - i On nie jest wyjątkiem

a z resztą...http://www.uzywane.mojeauto.pl/raport2005/

tam można wszystko sprawdzic

Wracając do tematu to mam putanie do lennego
Dlaczego wybierasz auto siostrze??
No chyba że to ma byc prezent??
Może warto bybyło ją poprosic żeby sprecyzowała swoje potrzeby bo jak narazie to każda propozycja która padła była ewidentnie pod kątem hothach (oprócz propsa lagaduli C2 w dieselku) - a twoja siostra bycmoże czego innego oczekuje
 
 

KonradMK 
Gary Muvaut

auto: B==D
silnik:: B==D
moc: B==Dkm
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 14 Gru 2005
Skąd: B==D

Wysłany: Pią 23 Mar, 2007   

sosna8 napisał/a:
Cytat:
Japonia ma obecnie kryzys jakosci, przeciez u nich to glosna sprawa. Samochody, elektronika itp, maja ogromne klopoty, w PL malo o tym slychac, ale Ci co tam mieszkali wiedza i sie nasluchali. Duza czesc produkcji przeniesli poza kraj.


szanowny Dziku...kryzys jakości w Japoni to szczyt jakości u producentów francuskich...


z tego co wiem to kadra zarządzająca w Renault od ok dwóch lat to ludzie z Nissana
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Design by: DesignerCase.net fitting by szpak
Strona wygenerowana w 0.09 sekundy. Zapytań do SQL: 12