Ja to sie dzis najebie chyba. Jest duze prawdopodobieństwo ze tak moze sie zakonczyc sobota.
No chyba ze nie wyjde z domu to caly weekend bede doginal w counter strike'a :560:
byłem w piątek w ZOO i było kozacko, super muza, dobre laski i w garniaku się wylansowałem aż kisiel w gaciach dookoła a wczoraj niby lajtowo do remontu wszedłem i do dupy było. Po 30 min wyszedłem. Kto się piszę na imprezę w tygodniu w jakimś fajnym klubie?
auto: Peugeot
silnik:: 208 GTi
moc: podobno 230km Pomógł: 98 razy Dołączył: 05 Gru 2005 Skąd: zadupie
Wysłany: Nie 29 Sty, 2006
KonradMK napisał/a:
byłem w piątek w ZOO i było kozacko, super muza, dobre laski i w garniaku się wylansowałem aż kisiel w gaciach dookoła a wczoraj niby lajtowo do remontu wszedłem i do dupy było. Po 30 min wyszedłem. Kto się piszę na imprezę w tygodniu w jakimś fajnym klubie?
ja jestem zwolennikiem takiego rozwiązana...
_________________ when the flag drops the bullshit stops
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach