Kiedyś, kiedy marzyłem o lataniu, moim białym krukiem był "Airwolf". Zbudowany na bazie Bell'a 222, najpiękniejszy "wiatrak" jaki widziałem. NIesamowita siła ognia, Predkość dorównująca samolotom odrzutowym. Technika kosmiczna. Pamietam, że majac 15 lat , ogladałem wszystkie odcinki na RTL czy innym Sat1. Jakiś czas pózniej leciało to w jakiejś polskiej telewizji - żadnego nie przegapiłem
No i tak ostatnio mnie naszło - śmigłowce (to po tej przygodzie w Inowrocławiu ). Poszperałem na youtube i znalazłem to: AIRWOLF RC Turbine Zmasakrowało mnie to..... Aaaaa , orintacyjny koszt tego modelu to.... 20.000 amerykańskich buksów....
auto: brak
silnik:: brak
moc: 1km Pomógł: 23 razy Dołączył: 24 Lut 2006 Skąd: Wch
Wysłany: Wto 15 Maj, 2007
Bawiłem się swego czasu w takie rzeczy (miałm mega żaglówke własnoręcznie zbudowaną ot co ! ) Później znudziło mi się budowanie modeli i zacząłem jeżdzić modelami gotowych aut rc z czasem nawet na zawodach takmnie to wciągneło. Poznalem też koelsia który miał taki model helikoptera i nie dość że to najdroższa forma modelarstwa chyba to jeszcze samemu strasznie ciezko nauczyc sie tym latac bo masz 150rzeczy naraz do obslugi
A co do niebezpieczeństwa to taki wirnik potrafi trwale okaleczyć jak i pozbawić życia, mega ostre cieńkie włukno węglowe rozpedzone do takich prędkości działa lepiej niż niejeden nóż..
na babicach w warszawie zabil sie kiedys koles sam wlatujac w siebie sporym modelem samolotu. lecial "na siebie" wtedy kiedrunki sa odwrocone chcesz w L to dajesz manetke w P, logiczne no ale sie pomylil i kosiak zakonczyl sie na jego glowie. podobno marnie bylo
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach