Postanowiłem jednak sprzedać preludkę. Nie mam czasu i siły żeby zająć się załatwieniem wszystkich spraw związanych z naprawa. A boli mnie serce jak patrzę na nią z rozjebanym błotnikiem...
Na razie wrzuciłem cenę dość wysoką, ale mam wrażenie, że i tak Honda jest jej warta, tym bardziej, że przed chwilą zrobiłem spory przegląd, opłaciłem na kolejne miesiące OC i AC. Jestem jednak otwarty na negocjacje bo zdecydowałem naprawdę ją sprzedać.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach