auto: 106 ITB, ///M3
silnik:: 1.6 8V
moc: 146++, 343km Pomógł: 80 razy Dołączył: 09 Kwi 2006 Skąd: ze wsi
Wysłany: Nie 11 Lis, 2007
Loko napisał/a:
W krakowie włąśnie pada śnieg, jak tak się utrzyma do nocy to będzie gruubo grubaśnie :D, w nocy nigdy nie odśnieżają.
wlasnie wrocilem ... tak z 1h30 pojezdzilem po wioskach... :D lubie zime.
bylem tez na chwile na olkuskiej. dzwonow kilka bylo. bus w rowie takie
tam. ogolnie fajnie duzo sie nie zmienilo od ostatniej zimy jakos sobie
daje rade :]
auto: brak
silnik:: brak
moc: 1km Pomógł: 23 razy Dołączył: 24 Lut 2006 Skąd: Wch
Wysłany: Nie 11 Lis, 2007
Są pierwsze ofiary śniegu
A tak poważniej to zły jestem na siebie,bo po prawie godzinnej zabawie nie stalo się nic, wracałem do domu może 50km/h podjechałem pod blok zaparkowałem i oparłem się zderzakiem na kamolu który był pokryty śniegiem skutkiem czego zdesio się połamał- żadnych innych strat na szczęście nie odnotowano. Tyle tylko ze jutro trzeba wleść pod auto i spasować na nowo płyte pod silnikiem bo sie jakos przesunęła i jest za nisko nad ziemią..
A całą godzine ujeżdżania nic kurna no nic a tu pod samym domem, taki wstyd ... :570:
auto: ...
silnik:: ...
moc: ...km Pomógł: 49 razy Dołączył: 16 Lut 2006 Skąd: Kraków
Wysłany: Pon 12 Lis, 2007
106 napisał/a:
Loko napisał/a:
W krakowie włąśnie pada śnieg, jak tak się utrzyma do nocy to będzie gruubo grubaśnie , w nocy nigdy nie odśnieżają.
wlasnie wrocilem ... tak z 1h30 pojezdzilem po wioskach... lubie zime.
bylem tez na chwile na olkuskiej. dzwonow kilka bylo. bus w rowie takie
tam. ogolnie fajnie duzo sie nie zmienilo od ostatniej zimy jakos sobie
daje rade
snieg dalej sobie pada.....
A u mnie lipa miałem pojezdzić koło 23, 24 i o tej godzinie była juz kapa, na ulicach cały śnieg stopniał, próbowałem poszukać go na dróżkach gdzie nie jeżdza auta, ale też raczej lipa troche takiego roztapiającego sie, wiec mało co się poślizgałem.
Takze dziś nie wyszło, chwile się przejechałem jak był ten najlepszy śnieg, i tyle z dzisiejszej zabawy, w nocy to wiecej po mokrym pojezdziłem niż po śniegu
auto: MINI Cooper S
silnik:: 1,6 supercharger
moc: 170km Pomógł: 115 razy Dołączył: 10 Sty 2007 Skąd: Warszawa Centrum
Wysłany: Pon 12 Lis, 2007
Na kujawach zaczelo padac dzis.
Ale na upalanie po śliskim to za malo.
Technika hamowania lewą z dodawaniem gazu prawą - hehehe, stare jak świat ale skuteczne.
Choć trudno wyrobić sobie odruch, i do tego (o ile wykonujemy to poprawnie) przód hamuje bez poslizgu ale tyl ciagnie sie za nami "na blokach" czyli trzeba mieć szybkie ręce bo dupa lubi zyc wlasnym życiem
_________________ A można było jeździć francuzem całe życie...
Technika hamowania lewą z dodawaniem gazu prawą - hehehe, stare jak świat ale skuteczne.
Choć trudno wyrobić sobie odruch, i do tego (o ile wykonujemy to poprawnie) przód hamuje bez poslizgu ale tyl ciagnie sie za nami "na blokach" czyli trzeba mieć szybkie ręce bo dupa lubi zyc wlasnym życiem
O tej technice przeczytałem pare lat temu na necie i rzeczywiście jest mega skuteczna...
Za tydzień w weekend ktoś z południa chętny na upalanie? Na Salmopolu chyba da radę, jak nie główna, to będąc na desce znalazłem boczne drogi, całkowice białe, wąskie z bandami. Idealnie. Jak zdąże przygotować winter spec to można by się ustawić...
auto: -
silnik:: 0.0
moc: 000km Pomógł: 38 razy Dołączył: 20 Gru 2005 Skąd: z polecenia
Wysłany: Śro 14 Lis, 2007
Olaboga, Marek i Chrzanek, moje wzorce upalaja razem. :558:
Chcialbym byc przy tym w ramach nauki. Siadam na prawym, patrze i slucham. Potem zmiana i korekty.
Marek teraz to nie, ale w zime wybrałbym się do Ciebie poupalać właśnie po salmopolu.
Da rade ???
Ziom, jazda po sniegu jest najwiekszą frajdą i do tego mnie nie trzeba namawiać... Zapraszam, tylko problem jest taki, że w weekendy mnie raczej nie ma, ale trzeba możliwe terminy dogadać i jedziemy...
k-mart napisał/a:
moje wzorce upalaja razem. :558:
Wzorzec jest jeden, S. Loeb , reszcie się cos tam czasem udaje...
auto: ...
silnik:: ...
moc: ...km Pomógł: 49 razy Dołączył: 16 Lut 2006 Skąd: Kraków
Wysłany: Śro 14 Lis, 2007
O jesteś Marku, wiec pytanie do Ciebie, bo Ty jako jedyny tutaj masz korektor, jak skrecisz korektorem hamulce na tył przy jezdzie pośniegu to jest taki efekt jak z dodawaniem gazu, czy nada z gazem lepiej?
Gadasz, jakbym ja cały sezon w RSMP przejechał... Ale chyba ziom zrobie licencję, chcę sie sprawdzić. Najchętniej debiut na sliskiej zmiennej nawierzchni, żeby było rajdowo.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach