Wysłany: Pon 14 Sty, 2008 Kupuje lustrzanke cyfrowa, moze ktos mnie wyleczy z wyboru
Witam
Wiec kupuje tak od lat wielu ale chyba czas najwyzszy. Do tej pory SLR jaki mialem to analogowy EOS 500, z ktorego dawno wyroslem i malo ekonomiczny sie zrobil.
Lubie Canona, nawet bardzo. Wiec zapytam jaki aparat i dlaczego ma to byc Canon
mysle o 400D, spelnia prawie wszystkie moje wymagania
- sprzetu do niego mam srednio duzo, lampa sunpaka z zoomem i o mocy 40, e-ttl, obiektywy 28-80 i 50/1.8
- bawie sie w makro, zawsze w canonie lubilem to ze przy podpieciu M42 przez przelotke aparat nie strajkowal i pracowal jak mogl najlepiej, czyli pomiar swiatla dziala itd
na gadgety zgodne z systemem eos'a nie chce wydawac kasy
- musi miec mozliwosc podniesienia lustra, ma
- powinien miec pomiar punktowy, niestety nie ma, jedynie 9%
- powinien miec dobry AF, ma z 30D, dobrze
- od wejscia 300D liczylem ze w tym segmencie pojawi sie z czasem matryca 35mm, ale juz przestalem na to liczyc
- ludzki czas sychro lampy, ma 200 jest ok
- pozyczam od kumpla biala rure i wszystkie laski na mnie leca
W 300D byl alternatywny soft, dodwal sporo dobrego, w 400D tez cos takiego jest?
_________________
mikson [Usunięty]
Wysłany: Pon 14 Sty, 2008
pomysl na nikonem d40x ma tansze obiektywy i tez niezle trzaska foty ja mam d40 i kitowym okiem , rewelacja jak dla mnie
Czytam o D40x, narazie
+ pomiar spot
- bracketingu brak
- nie ma podgladu glebi, wiem ze w cyfrowce strasznie to nie boli ale jestem przyzwyczajony do tego
Co mnie kiedys w nikonach wkurzalo.
- obcinanie niektorych funkcji w tanich modelach, jakis bezsens sie pojawial, juz nie potrafie powiedziec co, ale potrafili ucinac jakies oczywiste funkcje
- funkcjonalnosc zalezna od obiektywu, w canonie mialem pelen TTL nawet z obiektywem zenita, w nikonie byly jakies jaja
auto: Sitroen
silnik:: D16Z28K76W11
moc: milijonkm Pomógł: 36 razy Dołączył: 21 Maj 2006 Skąd: Z dupy
Wysłany: Pon 14 Sty, 2008
dzik napisał/a:
Co mnie kiedys w nikonach wkurzalo.
- obcinanie niektorych funkcji w tanich modelach, jakis bezsens sie pojawial, juz nie potrafie powiedziec co, ale potrafili ucinac jakies oczywiste funkcje
na przykład:
dzik napisał/a:
- bracketingu brak
- nie ma podgladu glebi, wiem ze w cyfrowce strasznie to nie boli ale jestem przyzwyczajony do tego
D80 jest lepszy od 400d, ale jeśli jesteś przywykły do canonów - bierz czterysetkę, zwłaszcza że masz do niej szkła (bo kitowe - jak to kity canonowskie - strasznie z dupy jest )
_________________
Czesio napisał/a:
Na twoim miejscu zaczął bym zważać na ton , którym się do mnie zwracasz. Nie piliśmy razem wódki , i nie jestem twoim kolegą spod sklepu żebyś używał wobec mnie takich słów .
Ostatnio zmieniony przez mi Pon 14 Sty, 2008, w całości zmieniany 1 raz
auto: Sitroen
silnik:: D16Z28K76W11
moc: milijonkm Pomógł: 36 razy Dołączył: 21 Maj 2006 Skąd: Z dupy
Wysłany: Pon 14 Sty, 2008
zabiła mnie ta wada d40x:
Cytat:
- brak w zestawie kabla wideo
_________________
Czesio napisał/a:
Na twoim miejscu zaczął bym zważać na ton , którym się do mnie zwracasz. Nie piliśmy razem wódki , i nie jestem twoim kolegą spod sklepu żebyś używał wobec mnie takich słów .
Chyba jednak wezme 400D, D40x odpada, D80 kosztuje juz wiecej.
Przyzwyczajenie jest istotne, pamietam ze nikonowcy strasznie sie denerwowali na slowo "mora"
Tak pytalem bo moze 400D jest jakas kupa co tez sie zdarzyc moglo.
Dziku mój tata posiada 400D i robi mega wywalone zdjęcia w kosmos !
Jak czasami oglądam fotki z sesji zdjęciowej jak mój tata robi to nie moge nadziwić się kolorów
Moim zdaniem jest kozacki jeżeli chcesz zobaczyc fotki z 400D to poprosze na PW twój mail
apropo plusem tego aparatu jest że można robić zdjęcia w formacie RAW
auto: Sitroen
silnik:: D16Z28K76W11
moc: milijonkm Pomógł: 36 razy Dołączył: 21 Maj 2006 Skąd: Z dupy
Wysłany: Pon 14 Sty, 2008
Stacho_16V napisał/a:
plusem tego aparatu jest że można robić zdjęcia w formacie RAW
no bez przesady - to potrafi każde lustro, a i większość niezłych kompaktów...
_________________
Czesio napisał/a:
Na twoim miejscu zaczął bym zważać na ton , którym się do mnie zwracasz. Nie piliśmy razem wódki , i nie jestem twoim kolegą spod sklepu żebyś używał wobec mnie takich słów .
mikson [Usunięty]
Wysłany: Pon 14 Sty, 2008
co do kolorow to w najprostrzych lustrzankach skierowanych do mozna powiedziec amatorow kolory sa troszke podciagniete, ja uzywajac manuala stosuje program soft i mam bardziej naturalne kolory,,
auto: 106 ITB, ///M3
silnik:: 1.6 8V
moc: 146++, 343km Pomógł: 80 razy Dołączył: 09 Kwi 2006 Skąd: ze wsi
Wysłany: Pon 14 Sty, 2008
ja na fotografii sie nie znam .. mam cyfr lustrzanke nikona. moge ci powiedziec
o awaryjnosci, a w zasadzie jej braku. ponad 60000 zdjec strzelone, w roznych
warunkach.... odpukac wszystko ok. raz zdazylo mu sie zawiesic, raz czyscilem
matryce.
Dobra, jest w domu 400D.
Jak juz wybralem i kupilem moge powiedziec:
Nikon sucks!!!
Jak jeszcze latalismy z lustrzankami analogowymi to wojny canon vs nikon byly bardziej krwawe niz z hondami
Tak na powaznie. W nikonie nic mnie nie przekonalo tak zeby sie przekonac. Zawsze mialem canony wiec i tak zostalo.
Kupilem z kitem, roznica 200PLN wiec zadna. Teraz mysle o szkielkach.
Mysle o:
EF-S 17-85 mm f/4,0-5,6 IS USM
Swiatlo troche kiepskie, ale wersja 2.8 znacznie drozsza jest.
Przegladam teraz 75-300, ale nie wiem czy bedzie to canon, drogie sa.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach