Zawsze sa dwa stanowiska w tej sprawie- jedni mowia ze mozna myc silnik bez problemu,przeciez wszystko jest szczelne, inni ze nie powinno sie bo wynikaja z tego czesto problemy.
pytalem sie w serwisie ASO citroena i powiedziano mi ze mieli przypadek jak kles umyl chyba myjka cisnieniowa silnik w vts'ie i prze to mial problemy....nie pamietam juz z czym
to jak panowie-> myc, czy nie myc? cisnieniowa myjka czy spryskac specjanym spray'em i splukac woda?
auto: Peugeot
silnik:: 208 GTi
moc: podobno 230km Pomógł: 98 razy Dołączył: 05 Gru 2005 Skąd: zadupie
Wysłany: Czw 09 Mar, 2006
specjalny spray i wodą..
a ja umyłem silnik ręcznie za pomoca kilku ręczników.. cifa, pronto i ajaxu bez uzycia wody. Wszystko zesżlo i ładnie lśniło.. Może bardziej pracochłonnne ale bezpieczniejsze
_________________ when the flag drops the bullshit stops
auto: Mazda CX7
silnik:: czysty
moc: ze 230km Pomógł: 12 razy Dołączył: 16 Gru 2005 Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw 09 Mar, 2006
jedynie tak jak saxorulez mówi.. tak to można, inaczej możesz poprostu zalać silnik, napewno wiązke
44FG [Usunięty]
Wysłany: Czw 09 Mar, 2006
Ja myję w następujący sposób:
- odłączam akumulator
- osłaniam plastikowymi workami aparat zapłonowy i kopułkę
- spryskuję całość płynem w spray-u do mycia silników obficie
- zmywam wodą ze szlauf-u pod dość niskim ciśńieniem
Nie miałem do tej pory problemów po takim myciu.
Ale najlepiej uczynić to w lecie i dać mu dobrze wyschnąć przed odpalaniem.
auto: ...
silnik:: ...
moc: ...km Pomógł: 49 razy Dołączył: 16 Lut 2006 Skąd: Kraków
Wysłany: Pią 10 Mar, 2006
Ja kiedyś zacząłem myć sposobem takim jak saxorulez ale szybko mi się odechciało
Grzesiek VTS You cant handle the truth! Czy to jest saxo ??
auto: saxo 2 x 16V
silnik:: 1.6
moc: 136 i ??km Pomógł: 19 razy Dołączył: 13 Gru 2005 Skąd: Kraków
Wysłany: Pią 10 Mar, 2006
Ja myje tylko karcherem chlodnice i tyle reszte czyszcze smatka tak jak lukasz i juz jest pieknie ,a chlodnica jest zawsze strasznie brudna (mieszka na obrzezach Krakowa to mam syfu wpizdu na drodze buduja nowe osiedla to caly ten burdel na drodze zostawiaja i potem czlowiec wyglada jakby na wsi zabitej dechami mieszkal :560: )wiec jak ja umyje to sie swieci jak nowa
Powiem tak korek kupilem noweczke sztuke w serwisie citroena ok 50 zl dobrze bylo ok 2000km i znowu jest to samo Moze go za bardzo musztruje ?! no ale wy tez raczej za wolno nie jezdzice. To ja nie wiem o co chodzi :566:
auto: Type-R
silnik:: VTEC
moc: 200km Pomógł: 3 razy Dołączył: 13 Gru 2005 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią 10 Mar, 2006
ja jak kiedys mylem to troche zaszalalem bo woda dostala sie do swiec i na poczatku chodzil tylko na 3 cylindrach (albo nawet dwoch).slyszalem ze dobrze odpalic silnik podczas splukiwania.
u mnie mycie silnika wlasciwie nie ma miejsca bo nie pozwalam mu się brudzić ale większe mycie robie szmatkami i roznymi preparatami - na koniec zawsze calosc jest spryskana WD-40 (bo to jest spray kontaktowy i nie zaszkodzi) i czyszczenie tego szmatką - blyszczy się i jest super superowo odlotowo moge wstawić fotki po czysczeniu WD-40 (pozostawia polysk)
ja jak kiedys mylem to troche zaszalalem bo woda dostala sie do swiec i na poczatku chodzil tylko na 3 cylindrach (albo nawet dwoch).slyszalem ze dobrze odpalic silnik podczas splukiwania.
Jakby się dostała do świec to już byś tego silnika nie miał :562:
Aparat zapłonowy trochę zalało, albo kable miałeś słabe i przebicie było.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach