tutaj się nie zgodzę, wszystko zależy od tego co nazywamy potencjałem. Znam kilka williamsów w Polsce z silnikami powyżej 190 KM (moim zdaniem to już jest bardzo dobry wyniki patrząc z ilu startujemy). Gorzej jest wlasnie ze sportami
Bo rynek w francuzach wyglada wg mnie tak:
- samochody do sportu, przygotowane z wiekszym budzetem, czesciej SA ale wyniki dobre, chociaz jak dobre to glownie podawane slownie cyfry, wykresow malo, nikomu nie zalezy na chwaleniu sie
- samochody przygotowywane amatorsko, czyli nasze wydmuszki, wszystkie projekty francuzow na naszym forum to grzebanie w seryjnym ECU.
Jak ktos oczekuje 100KM z litra to trzeba poprostu trzeba powiedziec sobie ze potrzebuje SA i go kupic, wtedy bedziemy mogli pogadac o potencjale.
Hamownie sa powtarzalne, jak ktos buduje cieniasa N-ke to hamuje samochod 20x z roznymi kombinacjami gratow, wyniki roznia sie o 3KM i o to walcza. Jak mialem serie clio to tez wyniki co do 1KM byly rowne, zmienilem wydech i cuda, pierwsze hamowanie 170KM, drugie 175, trzecie 186. Sprawdzilem silnik pod wzgledem hardware, wszystko w idealnym porzadku. Elektronika miesza.
Ja mialem zmieniony tylko dolot i wydech, chlopaki walcza grubiej a nikt do 186KM z tego co pamietam nie dobil.
Ja powiedzialem sobie ze z SA w clio sie bawic nie bede i temat odpuscilem do dlubania mam inne zabawki.
auto: Peugeot
silnik:: 208 GTi
moc: podobno 230km Pomógł: 98 razy Dołączył: 05 Gru 2005 Skąd: zadupie
Wysłany: Śro 01 Paź, 2008
Bartek - angole angolami, faktycznie dużo im tam wychodzi na hamowni, ale porzadnie zestojone auto - np. słynne A grupowe saxo (niepamiętam kogo - Chrzanek przypomnij mi) miało 170KM, na seryjnym kolektorze potwierdzone w PL. Więc ja wierzę w to że da się budowac mocne auta ale trzeba je umieć stroić. I tak jak napisał dziku trzeba iść w SA
Ja jestem tego dowodem!
A porządne SA jest nie zbędne w wielu autach w tej chwili - uwarzam że SA w nowym Clio otwiera droge do zabawy. Skoro nikt nie potrafi porządnie ruszyć serią, bo może brak im wiedzy albo $$$ - soft i hardware kosztuje duuużo floty
_________________ when the flag drops the bullshit stops
auto: Peugeot
silnik:: 208 GTi
moc: podobno 230km Pomógł: 98 razy Dołączył: 05 Gru 2005 Skąd: zadupie
Wysłany: Śro 01 Paź, 2008
jak masz przepustnicę na lince (mechaniczną) to VEMSa polecam ogarnia NA i T, możliwość wyboru róznych czujników plus EM będzie potrafił to stroić po zimie
jak masz przeprustnicę elektroniczną a masz takową zapewne to w Clio sprawdza się OMEX ale on ejst przestarzały z tego co wiem.. moze warto zerknąć na KMS (Holendrzy)
_________________ when the flag drops the bullshit stops
auto: Peugeot
silnik:: 208 GTi
moc: podobno 230km Pomógł: 98 razy Dołączył: 05 Gru 2005 Skąd: zadupie
Wysłany: Śro 01 Paź, 2008
wydaje mi się ze wiem na jkim ECU - było takie zajebiste Magneti Marelli w Citroen Sport (już nie dostępne) do programowania z opcją dwóch map przełączanych zza kierownicy
We włoszech jest saxo +170KM z takim ECU
_________________ when the flag drops the bullshit stops
jak masz przeprustnicę elektroniczną a masz takową zapewne to w Clio sprawdza się OMEX ale on ejst przestarzały z tego co wiem.. moze warto zerknąć na KMS (Holendrzy)
Jakis czas temu mozna jeszcze bylo w renault sport kupic zestaw konwersji na linke. Nawet drogi nie byl.
auto: espace i rs
silnik:: 175 i 265
moc: 175 i 265km Pomógł: 30 razy Dołączył: 22 Lip 2006 Skąd: P-no
Wysłany: Śro 01 Paź, 2008
dzik napisał/a:
saxorulez napisał/a:
jak masz przeprustnicę elektroniczną a masz takową zapewne to w Clio sprawdza się OMEX ale on ejst przestarzały z tego co wiem.. moze warto zerknąć na KMS (Holendrzy)
Jakis czas temu mozna jeszcze bylo w renault sport kupic zestaw konwersji na linke. Nawet drogi nie byl.
jak ja kupilem clio to ten zestaw juz nie byl dostepny.... a teraz to oni juz nawet zapomnieli ze cos takiego robili...
a co jest w tym zestawie, bo ja (albo u Rudello juz) mam sama przepustnice co sie zacina tylko na na niskich obrotach a pozatym gra ...
Mam tez silnik na wtrysku mechanicnym, bez elektroniki a dziala do 230km, ktory mozna odpalic na europalecie ... to tak jakby zamiast clio ktos chcial w garazu ariela atoma zbudowac ....
a zeby bylo bardziej w temacie to ciekawe ze na poczatku lat 90-tych jezdzily u nas renaulty 2.0 prawie 300 km a teraz nie chca ..., przeciez ktos je tu musial wtedy budowac a przynajmniej serwisowac.
auto: Renault Clio
silnik:: F4R 738
moc: 188km Pomógł: 132 razy Dołączył: 13 Mar 2008 Skąd: Będzin
Wysłany: Śro 01 Paź, 2008
pcs napisał/a:
a zeby bylo bardziej w temacie to ciekawe ze na poczatku lat 90-tych jezdzily u nas renaulty 2.0 prawie 300 km a teraz nie chca ..., przeciez ktos je tu musial wtedy budowac a przynajmniej serwisowac.
auto: MINI Cooper S
silnik:: 1,6 supercharger
moc: 170km Pomógł: 115 razy Dołączył: 10 Sty 2007 Skąd: Warszawa Centrum
Wysłany: Śro 01 Paź, 2008
GeKo napisał/a:
pcs napisał/a:
a zeby bylo bardziej w temacie to ciekawe ze na poczatku lat 90-tych jezdzily u nas renaulty 2.0 prawie 300 km a teraz nie chca ..., przeciez ktos je tu musial wtedy budowac a przynajmniej serwisowac.
Tak Willy Plas z Belgii
O czym Wy mówicie
To było Clio MAXI Bogdana Herinka albo Megane MAXI Janusza Kuliga
To była "kosmiczna" technologia jak na owe czasy... a poza tym FABRYKA, a to jakby kosmos do potęgi eNtej...
_________________ A można było jeździć francuzem całe życie...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach