dziś zalewam bak i patrze na ceny a tu na orlenie pb98 która zalewam kosztuje 4.89 a ropa 4.69 ,, jestem w delikatnym szoku, ponoć analitycy twierdzą że może w niedługim czasie zdecysowanie mocniej podrożeć niż benzyna ponad 5pln, w chwili obecnej baryłka na rynku kosztuje 130dolców i psychologiczna bariera 100 dawno już za nami, 3 lata temu kosztowała jakieś 40, no coż widać argument dizlowców o niskiej cenie ropy i tańszym kilometrze zaczyna coraz bardziej się zacierać,
auto: ...bus
silnik:: jest
moc: jestkm Pomógł: 167 razy Dołączył: 03 Cze 2007 Skąd: z dupy
Wysłany: Pon 26 Maj, 2008
Benzyna benzyną, ale miej na uwadze, że inflacjogenna dziedzina gospodarki jaką jest transport opiera się wyłącznie na ropie.
jako użytkownik diesli z przerażeniem odwiedzam za każdym razem stację (diesle służą mi do zarabiania) - praktycznie co wizyta to drożej.
Bardzo niedawno temu na tanich stacjach ropa kosztowałą poniżej 4zł, dziś na tanim neste już 4.37zł. W wakacje zapewne spokojnie przekroczy 4.5-4.6zł.
ja przed dlugim weekendem pojechalem zatankowac firmowke, leje leje... patrze na dystrybutor... 4,75... patrze na pistolet... zwykly ON... patrze na chlopaczka z obslugi i pytam "nie pomyliliscie ceny z verva?" ... "no nie, rano byla podwyzka 15 gr"
auto: Sitroen
silnik:: D16Z28K76W11
moc: milijonkm Pomógł: 36 razy Dołączył: 21 Maj 2006 Skąd: Z dupy
Wysłany: Pon 26 Maj, 2008
qbus napisał/a:
"no nie, rano byla podwyzka 15 gr"
wiesz jak jest - kto rano wstaje ten ma wielkie jaje
Proponuję wspólny marsz przeciw podwyżkom cen paliw, przemocy i współżyciu nieletnich!
_________________
Czesio napisał/a:
Na twoim miejscu zaczął bym zważać na ton , którym się do mnie zwracasz. Nie piliśmy razem wódki , i nie jestem twoim kolegą spod sklepu żebyś używał wobec mnie takich słów .
auto: ...bus
silnik:: jest
moc: jestkm Pomógł: 167 razy Dołączył: 03 Cze 2007 Skąd: z dupy
Wysłany: Pon 26 Maj, 2008
trochę niepokojące jest humorystyczne podejście niektórych do światowych cen paliw...
to się może naprawdę źle skończyć - w chinach i indiach żyją miliardy ludzi, którzy dzięki dynamicznemu rozwojowi gospodarczemu swoich krajów mogą sobie teraz pozwolić na własne 4 kółka, więc zapotrzebowanie na ropę naftową w tych krajach będzie rosło lawinowo, a światowe zasoby jakoś nie chcą się powiększyć...
a w takich stanach litr benzyny kosztuje nieco ponad 2zł i nikt nie ośmieli się znacząco zwiększyć podatków (=cen) bo wyborcy (jeżdżący półciężarówkami z silnikami 7.2 V8) by go zeżarli.
auto: brak
silnik:: brak
moc: 1km Pomógł: 23 razy Dołączył: 24 Lut 2006 Skąd: Wch
Wysłany: Pon 26 Maj, 2008
z tą ropą to generanie jakiś niesmaczny żart jest.. Cena za litr wzrasta ostatnio w zastraszającym tempie. U mnie w mieście na stacjach ropa jest droższa o 10-15 gr niż benzyna
qwas [Usunięty]
Wysłany: Pon 26 Maj, 2008
u mnie na statoil 95-4.48gr ON-4.55gr Gdzie tu logika??
auto: BMW Pomógł: 4 razy Dołączył: 02 Gru 2005 Skąd: Kraina Grzybów
Wysłany: Pon 26 Maj, 2008
Dolar na swiecie bardzo tanieje.
Na calym swiecie ropa jest rozliczana w dolarach
(jedynie saddam chcial w euro to wiecie co mu zrobili)
Wiec jesli dolar tanieje to ropa musi drozec aby utrzymac poziom.
Tyle.
O-KUR-WA!!! Pierwszy raz od urodzenia nie zatankowałem do pełna za 180 zyla. i to na NESTE!!!!! Czuję się jakbym poszedł do burdelu i zabrakło mi 10 zł żeby się spuścić.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach