auto: Clio Williams
silnik:: F7R
moc: 154km Pomógł: 23 razy Dołączył: 21 Sty 2008 Skąd: Kraków
Wysłany: Nie 01 Cze, 2008
Tylko nie mów, że decyzja już zapadła i musi być Kaczka. Moja matka kupiła nowego z salonu w 96 roku. Jeden z pierwszych w Krk. Auto się psuło na potęgę. Tutaj możesz przeczytać sobie o naszym egzemplarzu.
Starsze roczniki rdzewieją przynajmniej te z polski. Naprawdę radzę się zastanowić
wysłałem wiadomość za pośrednictwem formularza Allegro, zobaczymy czy to zdejmą
Olek [Usunięty]
Wysłany: Pon 02 Cze, 2008
ale starsze fordy mają licznik do 99.999 wiec gostek napisał co jest na liczniku
,a czy to 50tys czy 150 czy 250 , ja tam niewidze zadnej wyjątkowej wielkiej ściemy
, a fordów sie nie kupuje
mAbZ [Usunięty]
Wysłany: Pon 02 Cze, 2008
Żarty żartami, ale to przez takie luzackie podejście w PL jest więcej przekrętów niż gdzie indziej.
Są lekceważone, w jakiś sposób akceptowane. "Byle by to nie mnie oszukali".
dokładnie. do dziś pamiętam przypadek C5 po masakrycznym wypadku. Właściciel sprzedał rozbitka w cenie złomu, a ktoś "naprawił" i wystawił na allegro jako bezwypadkowe.
auto: MZK KZK PKP
silnik:: zależy który
moc: jest w tobiekm Pomógł: 33 razy Dołączył: 09 Kwi 2006 Skąd: Katowice
Wysłany: Pon 02 Cze, 2008
KonradMK napisał/a:
wysłałem wiadomość za pośrednictwem formularza Allegro, zobaczymy czy to zdejmą
JA tez to wczoraj zrobiłem!
_________________ ...
Olek [Usunięty]
Wysłany: Pon 02 Cze, 2008
mAbZ napisał/a:
Żarty żartami, ale to przez takie luzackie podejście w PL jest więcej przekrętów niż gdzie indziej.
no to fakt , ale z drugiej strony jest statystyczny polski Kowalski a on chce zawsze okazje , ma być tanio conajmniej 2x taniej niż srednio chodzi dany model , przebieg ?
15latek i 300tyś nie nie to zadużo lepiej wybrac model co ma 70tyskm wtedy wychodzi ładny sredni roczny przebieg ok. 4000km . No i poprzedni właściciel musi mieć ukończone 85lat i najlepiej jak jest byłym generałem wermachtu
Taki Kowalski przed zakupem auta myśli sobie że on to sobie wyszuka okazje
a nie to co sąsiad i jego astra przeplacona z troche wyblaklym lakierem i dużym przebiegiem , nie on niebędzie takim frajerem jak wszyscy wyszuka sobie
taki skarb jakiego by Indiana Jones nie znalazł
No oczywiście taka mentalność kupujących nieuprawnia sprzedających do robienia wałów ,ale jest inaczej a handalrz chce zaspokoić potrzeby klienta i robi co
moze niestety
Olek [Usunięty]
Wysłany: Pon 02 Cze, 2008
ja znam taki przypadek , ze uszkodone auto zostało sprowadone do salonu jednej
japońskiej marki tam wyklepane i sprzedane jako fabrycznie nowe
to fakt, ja bym pewnie nigdy nie sprzedał mojej astry bo ma 310 000 przebiegu i 10 lat. I nie ma znaczenia że była serwisowana w ASO i ma wymienione wszystko co się da odkręcić i gruntowny remont silnika z wymianą większości elementów ruchomych
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach