auto: Clio I,
silnik:: 2.0
moc: 260,km Pomógł: 40 razy Dołączył: 08 Cze 2006 Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro 18 Cze, 2008 tydzien w dzikim miejscu
Panowie do Was moge skierowac to pytanie. Szukam dobrego miejsca na tygodniowy wypad z kobietą. Jak wiadomo kazda kobieta chcialaby pojechac na maledivy, jesc kolacje na plazy, popijac szampana, a murzyn ma lizac jej stopy.....
Czy ktos z was byl moze ostatnio w wyzej wymienionych regionach?? co polecacie itd...
auto: espace i rs
silnik:: 175 i 265
moc: 175 i 265km Pomógł: 30 razy Dołączył: 22 Lip 2006 Skąd: P-no
Wysłany: Śro 18 Cze, 2008
Ziom ,Malewdiwy sa fajne od listopada do marca, a nie teraz.....
Moj brat byl z nowa Żona w lutym bardzo zachwalali.... podobno trzeba tam pojechac
JIMEK [Usunięty]
Wysłany: Śro 18 Cze, 2008
mauritius tylko dobrze brzmi.
dominikana jest git
a tak naprawde to mozesz jechac wszedzie bo wszystko zalezy od lokalizacji i hotelu.
jakbym mial wybor to dzisiaj pojechalbym na Kube. Poki to sie wszystko tam jeszcze nie rozpiepszylo i nie wejda macdonaldy. ale rozumiem ze miasto by was nie interesowalo tymbardziej zwiedzanie i wyczuwanie klimatu, prawdziwych klubow z salsa...
Ostatnio zmieniony przez JIMEK Śro 18 Cze, 2008, w całości zmieniany 1 raz
z opini i katalogow najbardziej podoba mi sie numer 1 - ale wole tez zaczerpnac troche wiecej info. Odrazu mowie ze Ameryka śr. i karaiby odpadaja. Bylem i mi sie nie podoba.
mAbZ [Usunięty]
Wysłany: Śro 18 Cze, 2008
Dominikana jest dobra tylko jeśli nie wychodzisz z hotelu, a właściwie wtedy też nie.
Mi się tam np. nie podobało że nawet zwyczajny majtek-ratownik chodzi z bronią i... jej używa
Co to za urlop w takim towarzystwie?
Bad-i, jeśli w planie masz wypoczynek i nicnierobienie to Maledivy będą idealne.
Ja właśnie z tego powodu tam nie jadę- bo tam nie ma co robić, a ja zawsze chcę mieć aktywny urlop, dużo zwiedzać itp.
Dziwę Ci się tylko, że nie podobała Ci się Ameryka Płd, bo to moja ulubiona część świata
JIMEK [Usunięty]
Wysłany: Śro 18 Cze, 2008
Bad-i napisał/a:
Odrazu mowie ze Ameryka śr. i karaiby odpadaja
dobre. byles wszedzie?
lenny, dokladnie ale to tak jest wszedzie. zalezy co chcemy robic (ogladac [hawana] czy lezec plackiem [dominikana]). Jesli to drugie to 100% zalezy do jakiego hotelu trafisz. wystarczy byc 5km za bardzo w prawo i juz urlop
Ostatnio zmieniony przez JIMEK Śro 18 Cze, 2008, w całości zmieniany 1 raz
auto: Clio I,
silnik:: 2.0
moc: 260,km Pomógł: 40 razy Dołączył: 08 Cze 2006 Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro 18 Cze, 2008
mabz, za duzo razy tam bylem. Ja ogolnie kocham wyjsc na plaze odpalic waverunnera i walic przez pol dnia po falach. Ale to jest inna okazja, inne wakacje - mysle ze te 6 dni dam rade
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach