auto: Clio Sport ph1
silnik:: F4R 730
moc: 178km Pomógł: 11 razy Dołączył: 08 Mar 2009 Skąd: Łódź
Wysłany: Pią 13 Mar, 2009
eM napisał/a:
ze nie warto,
odezwij sie na gygy to Ci sprzedam pare patentów
hehe a dla zabojadow masz jakies patenty bo mnie sie juz normalne sztuczki skonczyly Wlasnie zakonczyłem swoje puzle instalacja kolektorka ze 182'ki i szukam nowych natchnien
auto: BMW Pomógł: 4 razy Dołączył: 02 Gru 2005 Skąd: Kraina Grzybów
Wysłany: Pią 13 Mar, 2009
Toxic, to co Stachowi napisałem to głownie dużo zimnego powietrza silnikowi.
1.DOlot zimny (z zewnatrz)
2.Uszczelka termoizolacyjna kolektora dolotowego
3.Malowanie farba izolacyjna calego odcinka dolotu razem z kolektorem (kwestie estetyczne - moze nie byc juz bling bling
4.Zaslepienie podgrzewania kolektora dolotowego przez "borygo"
auto: Clio Sport ph1
silnik:: F4R 730
moc: 178km Pomógł: 11 razy Dołączył: 08 Mar 2009 Skąd: Łódź
Wysłany: Pią 13 Mar, 2009
Dzisiaj w koncu po prawie roku zapakowalem ten kolektorek i całą sekcje srodkowa z kwasowki
I musze powiedziec ze tak jak Dziku mowil, najwieksza roznica byla na wydechu, nawet po walkach nie bylo widac tak drastycznej roznicy. Juz od 1500rpm jest brutalna moc, pozniej troche ciszy i znowu power od 4000rpm. Mam nadzieje ze zgra sie to idealnie z tymi walkami i wszystkim innym. Choc strojenie jeszcze przed mna.
Ale zeby nie bylo OT to tak naprawde szukam teraz jakiejs kuracji dla samej glowicy.
Oczywiscie Osoby ktore to robia na zycie pilnie strzega swoich doswiadczen, a Ci co probowali sami mowia ze standardowe sztuczki z glowicami Renault sie nie sprawdzaja.
Dlatego warto pytac i wysluchac kazdego kto ma cos do powiedzenia w temacie.
A skoro juz sie porwalem na walki to czemu nie dlubnac tez i glowicy
Dlatego warto pytac i wysluchac kazdego kto ma cos do powiedzenia w temacie.
A skoro juz sie porwalem na walki to czemu nie dlubnac tez i glowicy
Dlatego ze latwiej zepsuc niz poprawic.
Sa glowice ktore kazdy w domu pilnikiem poprawi, a sa tez takie ktorych najlepsze zaklady dotykac nie beda.
Pamietaj tez ze sa tacy ktorzy nie odmowia, jak klient wpycha sie przez okno z plikiem banknotow to dlaczgo go sploszyc.
Obrobka niesie tez rysyko nie tyle poprawienia osiagow a zniszczenia silnika, czasami proba poprawienia glowicy koczy sie innym ulozeniem mieszanki i stukami.
Z tego co saxorulez pisal w clio malo co mozna poprawic.
auto: Peugeot
silnik:: 208 GTi
moc: podobno 230km Pomógł: 98 razy Dołączył: 05 Gru 2005 Skąd: zadupie
Wysłany: Sob 14 Mar, 2009
dzik napisał/a:
Z tego co saxorulez pisal w clio malo co mozna poprawic.
Sie czytało się wie Akurat natrafiłem swego czasu na artykuł gdzie wspominano że jak już jej dotykać to tylko z miernikiem przepływów - tak aby nie pogorszyć sprawy. Po prostu potrzeba kogoś z doświadczeniem.
Dochodzi jeszcze kwestia tego że jak ktoś trzaska to w domu lub nie rzetelnej firmie to może spowodować to co napisał dzik lub też np. nierówne napełnianie cylindrów miesznką etc
_________________ when the flag drops the bullshit stops
nie wiem jak w clio sport, ale np glowica z audi 2,2 turbo po obrobce ma o wiele mniejsze roznice na kanalach niz z fabryki;]
z tego co widze to na cnc heads nie robia glowic do sportow wiec moze rzeczywiscie nie bardzo jest co poprawic:d inna sprawa, ze wogole do francuzow tam nie robia;]
auto: Peugeot
silnik:: 208 GTi
moc: podobno 230km Pomógł: 98 razy Dołączył: 05 Gru 2005 Skąd: zadupie
Wysłany: Pon 16 Mar, 2009
ade napisał/a:
co widze to na cnc heads
już robią do Clio Aczkolwiek tak jak wspominałem nie wszyscy się tego dotykają
_________________ when the flag drops the bullshit stops
.....action speaks louder than words....
stux [Usunięty]
Wysłany: Pią 20 Mar, 2009
Jak z kazda rzecza w silniku trzeba wszystko dokladnie obejrzec, pomierzyc, przemyslec i ewentualnie dzialac. Na pewno zlikwidowanie wszelakich "progow" i np. odpowiednie wygladzenie kanalow niczego nie zepsuje! Natomiast ingerencja w ksztalt i wielkosc kanalow to juz inna sprawa!
Na koncu oczywiscie najlepiej przetestowac i porownac - ale jak wiemy niewiele osob tak robi. (nie mowie o dupohamowni)
auto: Clio Sport ph1
silnik:: F4R 730
moc: 178km Pomógł: 11 razy Dołączył: 08 Mar 2009 Skąd: Łódź
Wysłany: Pią 20 Mar, 2009
zlapałem mała inspiracje na modyfikacje dolotu wiec poki co bedzie musialo starczyc. Jak sie sprawdzi to gitara, a Jak nie... no coz moze ktos inny dokonczy zabawe z tym silnikiem bo ja sie zaczynam zastanawiac nad swapem
auto: Clio Sport ph1
silnik:: F4R 730
moc: 178km Pomógł: 11 razy Dołączył: 08 Mar 2009 Skąd: Łódź
Wysłany: Pią 20 Mar, 2009
Miało byc wiecej :D no ale narazie zmierzone jest tylko 178
Jak teraz po odetkaniu wydechu skoczy na 190-195 to moze juz kombinowac nie bede
Jasne ze z megany szkoda zachodu zeby samodzielnie turbic auto w tych czasach
Jest jeden fajny silniczek do kupienia teraz za 11k koles sie z nim juz buja dosc dlugo wiec pewnie by szlo stargowac do 8-9k no ale jak na zlosc nie mam kasy
Przez to auto pojde z torbami a nawet sie nie psuje
Jak bym wiedzial jak to bedzie....
i policzyl to co dalem za walki, nowy motor i wszystkie inne zabawki
to jedynym logicznym rozwiazaniem bylo by juz dawno zapakowac ten silnik
Nakreca sie prawie bezstresowo, jedyne co trzeba stworzyc to mocowanie skrzyni
auto: Clio Sport ph1
silnik:: F4R 730
moc: 178km Pomógł: 11 razy Dołączył: 08 Mar 2009 Skąd: Łódź
Wysłany: Pią 20 Mar, 2009
No skrzynka 6 speed troche podobno przydluga ale na styk wchodzi z tego co slyszalem Sie nie dowiemy poki nie sprobujemy Nie mowie ze juz sie zabieram
Ale sezon dwa i powinienem miec kase na taka zabawe Oby sie wtedy trafil silnik na swapa bo ten teraz jest w pelnum komplecie
auto: Renault Clio
silnik:: F4R 738
moc: 188km Pomógł: 132 razy Dołączył: 13 Mar 2008 Skąd: Będzin
Wysłany: Pon 23 Mar, 2009
ale przydługa z Megi RS a z Clio 197 to jest bardzo krótka na 6 biegu przy 90 jest 3000obr/min a zakładam że to ta sama skrzynia tylko inne przełożenia niż w Megi.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach