jestem z nim w ciągłym kontakcie juz nie jedną część się kupiło hehe
ale niestety tego czego potrzebuje nie ma:/
gustav [Usunięty]
Wysłany: Wto 01 Wrz, 2009
No to niefart jak ch.uj. Ja na wiosne przyatakowałem kraweznik i mialem podobny problem. Obdzwonilem wszystkie rajdownie z Saxiakami i firmy z belkami. W koncu uratowal mnie Marcin Mędelski (medelski.pl - tu jest kontakt) ktory mial wahacz z jakies rozebranej belki.
zajezdzil? a moze auto przezywa druga mlodosc? wiadomo szkoda ladnego egzemplarza ale Barejka bez przesady... w takim razie wiekszosc nas ktorzy lubia skrecac to niezbyt ciekawe typy.
callne do nich...widzisz?nawet zapomniałem, że tak blisko mam do nich:D może coś się załatwić...bo ostro mi na dziurach klepie...wrażenie jakby auto sie miało rozsypać sieeeeet
a ja mam urwaną śrube mocującą wahacz ze stabilizatorem i co najgorsza śruba jest ukręcona i została w wahaczu:-S
p106rallye [Usunięty]
Wysłany: Śro 02 Wrz, 2009
Ty mówisz o wahaczu w belce chyba? Bierz wiertarkę z dobrym wiertłem i rozwierć tą śrube.Później nagwintuj i po problemie.A jak teraz Ci to napierd.ala to poprostu odkręc koło i wyciągnij stabilizator.Nie ma czegoś takiego jak stabilizator prawy tylny.
Ty mówisz o wahaczu w belce chyba? Bierz wiertarkę z dobrym wiertłem i rozwierć tą śrube.Później nagwintuj i po problemie.A jak teraz Ci to napierd.ala to poprostu odkręc koło i wyciągnij stabilizator.Nie ma czegoś takiego jak stabilizator prawy tylny.
nom o tym właśnie mówie:) jak to wyciągne to koło mi się chowa w nadkolu wiem...bo jeździłem już bez tego a nawiertanie ręczne to ch.uj, jeśli się myle to mnie zbesztaj:P hehe
p106rallye [Usunięty]
Wysłany: Śro 02 Wrz, 2009
W rejlaku też mi się ukręciła ta śruba.Może z pół godziny zajęło mi wywiercenie i nagwintowanie tego. Łatwo nie było ,ale dałem rade.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach