Tak sie sklada, ze wczoraj postanowilem wykorzystac moje kupony wonderbox/ wyjatkowy prezent z urodzin sprzed prawie roku. Jeden mial do wyboru rozne atrakcje a drugi to bylo 12 kolek 911 po torze kielce. Jako preludium przed porsze wybralem godzinny instruktaz latania Cessna i 20min lot. Nie spodziewalem sie za wiele bo byl kupon zdaje sie sporo mniej kosztowny niz ten od porsche a jednak bylo zupelnie inaczej. Okazalo sie ze w air bartolini podchodza do tego na luzie, z 1 godziny zrobilo sie 2 godziny gadania i symulator a z 20min lotu 40minut i do tego z 15 minut to sam latalem.
Wkrecilem sie na maksa, i prosie juz nie zrobilo na mnie wrazenia. Do tej pory latanie to bylo dla mnie cos o czym sie gora mysli chyba ze sie ma fure hajsu i do tego jest mega skomplikowane, a tu zonk. Idziesz do garazu, wyciagasz samolota, zglaszasz do wiezy pol godziny wczesniej kto, gdzie jak i po godzinie opalasz sie na plazy.
od wczoraj nie mysle o niczym innym jak o zrobieniu licencji. Nie wiem tylko czy ultralight (bardziej przystepna cenowo ) , czeska, czy turystyczna. Nie wiem gdzie, nie wiem w jakiej kolejnosci, etc. Czy najpierw warto sobie kupic symulator, czy polatac szybowcem ...
Czy warto zbierac na wlasny samolot, czy zrzucic sie w pare osob, czy tez i tak lepiej wynajmowac.
Jest wsrod nas jeden pilot zawodowy, na pewno podpowie, ale moze jeszcze ktos ma jakies doswiadczenia z lataniem, szybowcami etc.
auto: 500SEC i inne
silnik:: 5.0
moc: 326km Pomógł: 12 razy Dołączył: 10 Maj 2009 Skąd: WZ
Wysłany: Śro 23 Wrz, 2009
Nie mam licencji, ale czasami mam samolot - najczęściej w niedziele rano
_________________ EM-AIR SYSTEM
www.em-airsystem.pl
Wentylacja | Klimatyzacja | Chłodnictwo
Czesio [Usunięty]
Wysłany: Śro 23 Wrz, 2009
Phi Samolot ja mam Helikopter jak wracam po dobrej imprezie
A tak na serio Latanie wciaga mam !!! Mam znajomego w swoim wieku który już od 3 czy 4 lat siedzi w tym i mozna powiedzieć ze całe jego zycie zostało już temu podporządkowane .
auto: mam
silnik:: też
moc: 72.5km Pomógł: 46 razy Dołączył: 20 Kwi 2009 Skąd: SY
Wysłany: Śro 23 Wrz, 2009
dowiem się. ostatnio spotkałem kupla który pracował kilka lat u nas. chłopak ma 34 lat i mega wkręcił się w latanie do tego stopnia że bierze kredyt na 170.000 i będzie latał w pracy, hehe..zadzwonię i się dowiem
Kolega z LO latał wiele lat na Bemowie, zrobił licencję. Z tego co wiem już nie lata bo nie ma kasy na paliwo i do tego trzeba odnawiać licencję i badania lekarskie. Wszystko kosztuje.
auto: 106 S16, Willy
silnik:: TU5J4 1.6 16V
moc: 168km Pomógł: 18 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro 23 Wrz, 2009
Ja od dawna mam zajawkę na latanie i bardzo chciałbym kiedyś zrobić z tym coś... Nie orientowałem się specjalnie jak to wszystko wygląda od strony przepisów i kosztów, ale wiem że małe nie są - więc póki co to troche odległe marzenie.
Ale taki wyjątkowy prezent poproszę na urodziny.
_________________ "If in doubt, flat out." - Colin McRae
auto: Clio szrot
silnik:: F4R 730
moc: 155km Pomógł: 72 razy Dołączył: 24 Maj 2007 Skąd: z Zakrzowa
Wysłany: Śro 23 Wrz, 2009
pcs napisał/a:
Roznice sa naprawde spore, kursy teorii miedzy 900 a 3000zl a praktyka miedzy 20000 a 35000 - mowa o turystycznej.
ja właśnie tak sobie kiedyś myślałem.... ze zamiast iść na studia to trzeba było sobie licencje zrobic, bo koszta co prawda trochę większe, ale za to większe prawdopodobieństwo ze sie zwrócą..... niestety kredy 40 tysi na dzien dobry to jedna ciężka opcja
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach