auto: MINI Cooper S
silnik:: 1,6 supercharger
moc: 170km Pomógł: 115 razy Dołączył: 10 Sty 2007 Skąd: Warszawa Centrum
Wysłany: Wto 12 Sty, 2010
Jak szukasz czegoś niedużego to wspomniana chyba przez Pitta Yamaha Piano Craft.
Wg mnie bomba. Niewielkie wymiary, ładne wzornictwo a do tego pure 2x60watt i wyjście na suba (gdyby stereo nie wystarczyło - ale według mnie bardzo dobrze sobie daje rade) - koszt bliski/równy 2K pln
3K to całkiem sporo pieniadzoros więc mozna poprzebierać.
Ja miałem zestaw stereo TEAC i tez złego słowa powiedzieć nie mogę.
_________________ A można było jeździć francuzem całe życie...
auto: Clio I,
silnik:: 2.0
moc: 260,km Pomógł: 40 razy Dołączył: 08 Cze 2006 Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto 12 Sty, 2010
Majk nie wypowiadam sie na temat firm, rozmiarow, mocy itd...... bo sie nie znam. Ale nawet nie waz sie isc w 2 glosniki only. Za tak kase kup cos co bedzie 5+1, nie wyobrazam sobie ogladania TV bez stalit z tyłu
auto: brak
silnik:: brak
moc: 1km Pomógł: 23 razy Dołączył: 24 Lut 2006 Skąd: Wch
Wysłany: Wto 12 Sty, 2010
Ja mam piano crafta + standy vogel's pod monitory + sub yamahy, cały zestaw gra naprawde rewelacyjnie jak na swoje rozmiary.
Po jakimś czasie jest jednak lekki niedosyt, gdybym teraz miał wybierać kupiłbym jednak ampli + dobre stereo, głównie ze względu na możliwości dalszego rozwoju, bo tak naprawde piano craft czy ampli w tej samej cenie nie bedą grały jakoś diametralnie różnie.
moze mi ktos wytlumaczyc, bo jednej sprawy nie ogarniam
jesli wezmiemy wzmacniacz z hdmi to podpinamy caly sprzet (dekoder,ps3 itd) do wzmacniacza i jeden hdmi to tv
jak kupimy wzmacniacz bez hdmi to wszystkie zrodla do tv a z niego np wyjsciem optycznym do amplitunera
ale... z tego co czytalem tv miesza sie w sygnal ktory ktory przesyla na wyjscie optyczne i pojawiaja sie jaja z dts'em i innymi bzdurami
Wracając jeszcze do tematu Michała. Ja np. wiem, że jak będę kupował nowy sprzęt dla siebie to tylko stereo. W filmach może i 5.1 ma przewagę, ale już w muzyce niekoniecznie. Ja słucham przeważnie płyt audio i koncertów. I coraz częściej jako ścieżkę wybieram stereo, a nie DD5.1 czy DTS. A już prawdziwą perełką są Pink Floydzi w mono.
auto: BMW Pomógł: 4 razy Dołączył: 02 Gru 2005 Skąd: Kraina Grzybów
Wysłany: Śro 13 Sty, 2010
No dobra ale przeciez kazdy zestaw 5.1 jesli uzywasz tylko dwóch głośników pracuje w stereo,
ja tak mam u siebie na swoim mega huyowym zestawie ogladam tv a do filmow uzywam juz calej "orkiestry"
To co chcę powiedziec to ze cos jest 5.1 nie musi zle grac, a muzyki w stereo nie powinno sie sluchac w 5.1 bo bez sensu.
Oczywiście, że stereo nie powinno się słuchać w 5.1. Chodziło mi oto, że po co mam dopłacać do 3 dodatkowych głośników, skoro nie będę ich używał, a w dodatku niepotrzebnie zajmują miejsce w mieszkaniu.
auto: Clio I,
silnik:: 2.0
moc: 260,km Pomógł: 40 razy Dołączył: 08 Cze 2006 Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie 17 Sty, 2010
eM napisał/a:
ja tak mam u siebie na swoim mega huyowym zestawie ogladam tv a do filmow uzywam juz calej "orkiestry"
Nie znam sie na tym, ale ja jak ogladam filmy to na wzmacniaczu mam DB movie albo cos takiego. W opcji "orkiestra" graja wszystkie tam samo co kompletnie psuje dzwiek bo nie ma efektu sourroundu
nie poruszyliście chyba dosyć istotnego elementu jakim jest dźwięk-sygnał HD.Czy mógłby mi ktoś przybliżyć jak to wygląda obecnie. W sensie kupując taki zestaw za ok. 3klpn z wzmacniaczem np. hk czy wzmacniacz ten przyjmuje i nie konwertuje sygnału HD zarówno z odtwarzacza jak i tunera HD, którego za jakiś czas chciałbym dorzucić ? Nie jestem jakimś audiofilem ale różnica sygnału jest odczuwalna nawet na tym żenującym nagłośnieniu tv samsunga, w związku z tym kupując nagłośnienie chyba warto mieć możliwość usłyszenia czystego dźwięku a nie po jakiś 16milionach konwersji...?
kiedyś rozmawiałem o tym za siakimś fagasidłem w sklepie, który twierdził ze dźwięk bez konwertowania przekazują tylko siakieś tam modele od xxx wzwyż. pozostałe robiły konwersję na własny system i dopiero z niego wydzielały niezależne ścieżki, które już niby nie do końca pokrywały się z źródłem. ja tam się nie znam ale z tego co mówił miało to siakiś sens. to coś w stylu skalowanie dvd do 1080p.
auto: Reno
silnik:: 2.5
moc: 115km Pomógł: 16 razy Dołączył: 31 Sty 2008 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon 18 Sty, 2010
Wydaje mi się, żę chodziło mu o zestawy 6 głośników z wzmacniaczem i odtwarzaczem w jednym typu sony-samsung-panasonic. Mogę się mylić ofkorz... ale nie widze w normalnym amplitunerze potrzeby konwersji dźwięku.
miałem kiedyś kumpla którego ojciec był jebnięty na punkcie audio i miał w domu sprzęt o wartości 2 samochodów klasy średniej. powiedział wtedy, że dobry wzmacniacz musi mieć cyfrowy dekoder iluśtam bitowy żeby dźwięk był lepszy. nie wiem dokładnie o co chodziło bo się nie znam na tym kompletnie ale napierdalało tak pięknym dźwiękiem że się posraliśmy. pamiętam, że słuchaliśmy wtedy Alan Parsons Project.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach