Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Poczta   Rejestracja   Zaloguj   Album


Poprzedni temat «» Następny temat
Zamknięty przez: anjas
Wto 26 Sty, 2010
GWINT- regulacja twardości poprzez ściśnięcie sprężyny ?
Autor Wiadomość

AndreXSi
[Usunięty]

Wysłany: Czw 21 Sty, 2010   

ziom ty naprawde nie czaisz że w kiedy regulujesz gwint sprezyna pod zadanym obciazeniem jest dokladnie tak samo ulozona? oczywiscie jesli nie opiera sie nic innego: tłok amortyzatora, odbój itp. różnica przy regulacji moze wynikac jedynie z innego skoku, ale nie pzrez sama sprezyne bo ona jest zalezna od OBCIAZENIA, a nie od tego jak ja scisniesz lub rozciagniesz kiedy kolo wisi w górze.


Byle by sie zaraz nie zaczelo przyyebywanie do moich stalówek, plis :rotfl:
 
 

PiTT 
bzuuummmmmmmmmmmm


auto: .
silnik:: .
moc: .km
Pomógł: 60 razy
Dołączył: 13 Gru 2005
Skąd: .........

Wysłany: Czw 21 Sty, 2010   

Jaco napisał/a:
fuck no ciężki temat do rozkminki.. no bo:

- z tego co pisze PiTT to wychodzi na to że gwinty to szity bo im niżej tym spręzyna mniej ściśnięta i mamy miękki zawias... i odwrotnie im wyżej tym sprężyna bardziej ściśnięta i jest sztywniej...

jest tylko jedno wyjaśnienie : to kwestia doboru odpowiedniej sprężyny

no nie do końca, to nie jest tak że na glebie zawias pływa i dobija :D
jest wg. mnie bardziej miekki niż w górnym ustawieniu
nie jest to kolosalna różnica, ale ja zauwazam
zakładając że ktoś kupuje gwint i ustawia mniej więcej w przedziale połowy to jest ok
jeśli ktoś kupuje gwint tylko do gleby to chyba i tak nie jest to istotne czy mu sprężyna dobija jak najpierw wali miską olejową :rotfl:
ja tam nie narzekam na gwint, teraz jest ustawiony tak jak pokazywałem i można bez stresu zapierdzielać :D
jakoś lepiej mi się jeździ, ale raczej z uwagi na fakt że wiem że o nic nie przytrę :)
 
 
 

PiTT 
bzuuummmmmmmmmmmm


auto: .
silnik:: .
moc: .km
Pomógł: 60 razy
Dołączył: 13 Gru 2005
Skąd: .........

Wysłany: Czw 21 Sty, 2010   

AndreXSi napisał/a:
ziom ty naprawde nie czaisz że w kiedy regulujesz gwint sprezyna pod zadanym obciazeniem jest dokladnie tak samo ulozona?

no oczywiście się z tym nie zgadzam
sprężyna ściśnięta o np. 6 cm będzie tak samo pracowała jak nieściśnięta?
jakim sposobem?
możemy wnikać w pracę amortyzatora że inaczej pracuje przy innym ustawieniu wyjściowym, ale proszę Cię
masz auto opuszcone np. 60mm więc to sprężyna jest bardziej ściśnięta
wg. mnie taka zmiana musi mieć wpływ na amoryzację

pomijając całą dyskusję nt. pracy sprężyny, ale dlaczego u mnie im niżej tym bardziej miękki
z palca tego nie wyssałem przecież
 
 
 

AndreXSi
[Usunięty]

Wysłany: Pią 22 Sty, 2010   

jesli skok amora jej nie ogranicza, to bedzie pracowac tak samo

ugiecie sprezyny zalezy od obciazenia, które w tym przypadku jest to samo przed i po regulacji
 
 

Loko 
Dr. Scheffler dzwoń 500 000 529


auto: ...
silnik:: ...
moc: ...km
Pomógł: 49 razy
Dołączył: 16 Lut 2006
Skąd: Kraków

Wysłany: Pią 22 Sty, 2010   

PiTT napisał/a:
?
ale czego nie rozumiesz? tego jak się ustawia wysokość gwintu czy kwestii bardziej ściśniętej sprężyny?
odpowiedz proszę, na serio niech ktoś mnie wyprowadzi z błędu
nigdzie o tym nie czytałem i nikt mi nie powiedział
zauważyłem to po opuszczeniu zawieszenia


No dobrze więc postaram się wyprowadzić Cię z błędu :D

Po pierwsze kwestia bardziej ściśniętej sprężyny nie istnieje, bo zapomniałeś wziąć pod uwagę to że kładąc auto na kołach, na sprężynę działa ponad 400 kilo siły które ugina ja i tak bardziej niż ściskanie jej śrubą regulacyjną. Więc sprężyna ściśnie się o taką samą ilośc centymetrów licząc od jej stanu swobodnego niezależnie od tego czy masz zawias ustawiony w górze czy w dole.

Dwa sprężyna to taki twór który ma określoną charakterystykę, akurat w twoim przypadku sprężyna ma charakterystykę progresywną, to znaczy, że dla każdej wartości w kilogramach położonej na sprężynie ugnie się ona o określona ilość centymetrów. Czyli kładąc 450 kilo zawsze sprężyna ugnie się o określoną wartość w stosunku do stanu swobodnego i nie zmieni tego czy jest ugięta wstępnie trochę bardziej, czy trochę mniej, żeby ugięcie wstępne coś zmieniło musiało by mieć większą siłę niż masa samochodu leżącego na sprężynie, no ale tutaj chyba już sam domyślasz sie co by to powodowało. ;)
 
 
 

PiTT 
bzuuummmmmmmmmmmm


auto: .
silnik:: .
moc: .km
Pomógł: 60 razy
Dołączył: 13 Gru 2005
Skąd: .........

Wysłany: Pią 22 Sty, 2010   

dobra, ok, jest to sensowne co piszesz, ale :D
zanim napiszę jakie ale, podkreślę jeszcze raz, chooj się znam i się do tego przyznaję
dla mnie też logiczne było patrząc na gwint że będzie on tak samo pracował w każdym zakresie, ba, nawet byłem przekonany że im bardziej go położe na glebie tym powinien być twardszy, sensowne w sumie, ale moje odczucia z jazdy przed i po mówią coś zupełnie innego :/
i to mnie zastanawia, wiem co to progresywna sprężyna, miałem takie już w 2005 roku w renówce :D
na serio napiszę jutro do kilku firm żeby mi napisali jak wg. nich przekłada się regulacja wysokości zawieszenia na twardość
a na koniec, ale :D
myślisz że sprężyna w obu ustawieniach wygląda tak samo, czyli +60mm / -60mm, już na postawionym aucie z odpowiednim obciążenie
?
ja nie wiem, wydaje mi się że jednak jest nieco mniejszy skok sprężyny, łącznie na całej jej wysokości, zwoje są po prostu bliżej siebie
mogę się mylić i jedynie przeprowadzenie eksperymentu by to wyjaśniło ;)
jeszcze raz napiszę, kładąc całe nasze gdybanie na bok
dlaczego na niższym ustawieniu jest odczuwalnie miększe zawieszenie?
 
 
 

ade 
plotki... plotki...


auto: Królowa lawet
silnik:: f4rt
moc: 172km
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 07 Sty 2008
Skąd: Krk

Wysłany: Pią 22 Sty, 2010   

aaa:D jesli fota, ktora wkleil pit jest jego gwintu to moze miec racje:]

poniewaz on ma tam sprezyne progresywna!! z grubasz to wyglada jak zwykla sprezyna tylko z dolozonym talerzykiem na dole...

tego typu gwint bedzie pracowal optymalnie tylko w jednym polozeniu... przypuszczalnie w takim gdzie amor bedzie miej wiecej w polowie scisniety na stojacym aucie

teoretycznie obnizajac auto rozciaga sprezyne, i jej mieksze partie maja mozliwosc pracy;

przy podniesionym aucie mieksze partie sa juz wyjsciowo scisniete i pracuje tylko twarda partia sprezyny...

dodatkowo zwiekszamy zakres pracy sprezyny, a zmniejszamy amora, wiec jak najbardziej auto moze plywac...

Wiec wg mnie wtym konkretnym "gwincie" (dla mnie to nie jest typowy gwint - w rozumowaniu gwint=sport zawias; tylko poprostu zwykly zawias z regulacja wysokosci) bedzie czym nizej tym bardziej mietko:]
_________________
http://yt-motorsport.eu
http://facebook.com/YoungTimerMotorsport
http://instagram.com/youngtimermotorsport
 
 

AndreXSi
[Usunięty]

Wysłany: Pią 22 Sty, 2010   

PiTT napisał/a:
myślisz że sprężyna w obu ustawieniach wygląda tak samo, czyli +60mm / -60mm, już na postawionym aucie z odpowiednim obciążenie

zapewne w całym zakresie tak nie jest, ale przez to ze amortyzator, lub odbój który ogranicza w gónym lub dolnym położeniu. jesli sprezyny nie ograniczały by te zakresy to wygladala by tak sami. Złudzenie że jest twardszy na podniesionym mozesz odczuc kiedy kolo np. wpada w dziurę i amor otwiera się do końca.
 
 

PiTT 
bzuuummmmmmmmmmmm


auto: .
silnik:: .
moc: .km
Pomógł: 60 razy
Dołączył: 13 Gru 2005
Skąd: .........

Wysłany: Pią 22 Sty, 2010   

tak to jest zdjecie mojego
eibach pro street, tak wyglada :/
wg. mnie jest to srednie bo pracuje tak jak napisalem
ja go dostalem razem z autem wiec nie narzekam, ale chyba bym na przyszlosc szukal innego producenta, albo klasycznie sprezyna + dobry amor
 
 
 

Maciusiowy 
Powiedź cos śmeisznego...


auto: GolfMk4
silnik:: V6
moc: 500+km
Pomógł: 20 razy
Dołączył: 18 Maj 2007
Skąd: Bielsko-white

Wysłany: Pią 22 Sty, 2010   

mógłby mi ktoś streścić o czym ta dyskusja, bo nie jestem w temacie, a chciałem coś mądrego napisać ;D
_________________
'gdybym był młody i bez kasy, kupiłbym BRZ'
 
 

anjas 
Penetrator
Szok tato QP


auto: Izera RS
silnik:: H00Y
moc: 51kWkm
Pomógł: 81 razy
Dołączył: 13 Gru 2005
Skąd: bobrowinów

Wysłany: Pią 22 Sty, 2010   

Nie czytałem dokładnie, ale chyba o jakimś siusiaku...

PiTT napisał/a:
u mnie im niżej tym bardziej miękki
z palca tego nie wyssałem przecież


AndreXSi napisał/a:
Złudzenie że jest twardszy na podniesionym mozesz odczuc
_________________
Poznań: 22,5cm
 
 
 

Maciusiowy 
Powiedź cos śmeisznego...


auto: GolfMk4
silnik:: V6
moc: 500+km
Pomógł: 20 razy
Dołączył: 18 Maj 2007
Skąd: Bielsko-white

Wysłany: Pią 22 Sty, 2010   

anjas napisał/a:
Nie czytałem dokładnie, ale chyba o jakimś siusiaku...

PiTT napisał/a:
u mnie im niżej tym bardziej miękki
z palca tego nie wyssałem przecież


AndreXSi napisał/a:
Złudzenie że jest twardszy na podniesionym mozesz odczuc


w takim razie nie mam nic mądrego do dodania, wszystko jak widać zostało powiedziane:

PiTT napisał/a:
podkreślę jeszcze raz, chooj


AndreXSi napisał/a:
Złudzenie że jest twardszy na podniesionym mozesz odczuc kiedy (...)wpada w dziurę i otwiera się do końca.


:D
_________________
'gdybym był młody i bez kasy, kupiłbym BRZ'
 
 

Kamilbike 
Należe do AA


auto: Punto GT
silnik:: 2.0T
moc: 350km
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 30 Paź 2008
Skąd: Warszawa

Wysłany: Pią 22 Sty, 2010   

PiTT doswiadczenia ze sprezynami w samochodam mam b malo, ale swego czasu pare lat bawilem sie modelami zdalnie sterowanymi firm Tamiya i HPI. W gorszych modelach amorow regulacja twardosci byla przez wkladanie jakby takiego klipsa w ksztalcie C na amora miedzy sprezyne a gore amora, w lepszych bylo juz cos na ksztalt gwintu. Krecilo sie koleczkiem i sprezyna sie sciskala, tak samo jak Ty to tlumaczyles strone wczesniej. Zawias w modelu robil sie twardszy wtedy kiedy sciskalo sie sprezyne, im bardziej ja scisnales tym bylo twardziej. Nie ma opcji zeby sprezyna robila sie bardziej miekka przez to ze sie ja sciska. A nie wydaje mi sie zeby miedzy duza fura a modelem byla taka roznica w amorach ze w duzej furze robi sie mieciutko ;) Jak chcesz to poszukam gdzies w piwnicy takiego amora i Ci to udowodnie :]
_________________
Juz niedlugo nie tylko przyspieszenie, ale i skrecanie, hamowac bede na drzewie
 
 
 

Maciusiowy 
Powiedź cos śmeisznego...


auto: GolfMk4
silnik:: V6
moc: 500+km
Pomógł: 20 razy
Dołączył: 18 Maj 2007
Skąd: Bielsko-white

Wysłany: Pią 22 Sty, 2010   

Kamilbike napisał/a:
robil sie twardszy wtedy kiedy sciskalo sie sprezyne, im bardziej ja scisnales tym bylo twardziej.


ale się chłopaky zabawiacie :]
_________________
'gdybym był młody i bez kasy, kupiłbym BRZ'
 
 

PiTT 
bzuuummmmmmmmmmmm


auto: .
silnik:: .
moc: .km
Pomógł: 60 razy
Dołączył: 13 Gru 2005
Skąd: .........

Wysłany: Pią 22 Sty, 2010   

Kamilbike napisał/a:
...Nie ma opcji zeby sprezyna robila sie bardziej miekka przez to ze sie ja sciska

:D
pisałem to chyba milion razy :D
uważam tak samo jak napisałeś
wg. mnie bardziej ściśnięta sprężyna = bardziej twarda
czyli tak jak podałeś przykład
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Design by: DesignerCase.net fitting by szpak
Strona wygenerowana w 0.13 sekundy. Zapytań do SQL: 13