Sorry Loko, że poruszam temat helpera, ale jak rozkminiamy coś to do końca. Owszem helpera używa się gdy główna sprężyna jest za krótka i brakuje nam regulacji, ale samo użycie helpera powoduje zmianę charakterystyki zestawu (kolumny). Przecież śmiało możnaby było użyć dłuższej sprężyny, co jest czynione w przypadku większości zawieszeń szutrowych. W przypadku zawieszeń asfaltowych helper ma za zadanie wybieranie mniejszych nierówności, jak już wspomniał Andre.
Widziałem kilka zawiasów od Teinów, Exc-tc, JRZ, po topowe Ohlinsy zarówno asfaltowe jak i szutrowe i helper nie spełniał w nich (w asfaltowych bo w szutrowym Ohlinsie go nie było) roli ozdobnej.
I jeszcze jedno, ciekawe dlaczego Tein ma w ofercie różne rodzaje helperów o różnych twardościach, ale pewnie taki ich grymas i się nie znają.
moze macalem ich duzo, ale wszytkei helpery ktore mialem daly sie w rece zgniesc do konca co, jak dla mnie, wyklucza ich wplyw na prace zawieszenia...
i oczywiscie, ze nie spelnia roli ozdobnej, w wielu autach nie daloby sie uzyskac odpowiedniego setupu (twardosc/wysokosc) bez uzycia wlasnie helpera, np. stosunkowo niskie i twarde auto, ale z duzym zakresem pracy na odbiciu...
no i na koniec nie twierdze, ze niektorzy producenci moga konstruowac zawieszenia skladajace sie z dwoch sprezyn o roznych charakterystykach, ale wtedy wg mnie ciezko to nazwac typowym helperem, ja sie nie spotkalem z takim zawieszeniem
auto: ...
silnik:: ...
moc: ...km Pomógł: 49 razy Dołączył: 16 Lut 2006 Skąd: Kraków
Wysłany: Sob 23 Sty, 2010
Miałem nic nie mówić, ale niech stracę, ale jak temat się rozwinie na kolejne 10 stron to pierdole i zdejmuje kominiare
Helper to nic innego jak podtrzymanie dla głównej sprężyny. Nie spełnia on żadnej innej roli oprócz tego, żeby sprężyna się nie przesuwała jak nie ma na niej obciążenia. Nie zmienia charakterystyki zawiasu. To są bardzo miękkie sprężynki z tak dobraną twardością, żeby tylko trzymały sprezyne główną.
Spotyka się je w 99% zawiasów "dla ludzi" i jeśli tutaj ktos sądzi że helper wybiera nierówności jest w błędzie, bo jest on całkowicie złożony dopóki główna sprężyna nie wyprostuje się całkowicie, czyli dłuugoo i na tyle miękki że tak na prawdę nic nie robi. Stosuje się go dlatego, że sprężyna nie może być luźna w żadnym zakresie regulacji takiego zawiasu a jest on spory, ale spokojnie można by się w tym przypadku pozbyć helpera i zdecydować na konkretną długość sprężyny tym samym rezygnując z tak dużej regulacji.
martin.h napisał/a:
Przecież śmiało możnaby było użyć dłuższej sprężyny, co jest czynione w przypadku większości zawieszeń szutrowych.
No właśnie czasem nie można i trzeba użyć dodatkowej sprężyny, dzieje się tak przy bardzo twardym i niskim zawiasie, gdzie po prostu sprężyna musi być odpowiednio krótka, zęby przy danej twardości osiągnąć odpowiednio niską wysokość.
I to właśnie jest Tender tutaj ma już to zupełnie inną role niż helper i tak z grubsza dzieli się na dwa sposoby działania.
Pierwszy który ma za zadanie właśnie wybieranie delikatnych nierówności to taki w którym Tender po opuszczeniu auta na koła nie składa się całkowicie tylko jeszcze zostają małe odstępy pomiędzy zwojami które pozwalają mu pracować.
Drugi to taki, gdzie Tender po opuszczeniu auta na koła jest całkowicie złożony, ale wystarczająco mocny, żeby spełniać swoje zadanie, którym jest dociskanie koła. Przykład mamy zawias gdzie sprężyna główna się kończy w pewnych sytuacjach, takich jak mocny skręt, gdzie np jedno kół chce się oderwać od ziemi, tutaj tender pozwala wydłużyć skok zawiasu i docisnąć w takiej sytuacji to koło.
Przy takim zawieszeniu nie uzyskujemy jednej progresywnej charakterystyki tylko zawias o podwójnej charakterystyce, do pewnego momentu charakterystyka jednej sprężyny, a dalej drugiej.
auto: Clio szrot
silnik:: F4R 730
moc: 155km Pomógł: 72 razy Dołączył: 24 Maj 2007 Skąd: z Zakrzowa
Wysłany: Sob 23 Sty, 2010
dobra, to jak już ustaliliśmy kto jest forumowym ekspertem, kto teoretykiem a kto praktykiem. to muzę by tak wydzielić te wartościowe posty dal potomnych?? zeby sie nie trzeba było przebijać przez 10 stron i milion postów.
potwierdzam zdanie Loko nt helpera... w proflexie do hondy nie spelnia on kompletnie zadnej roli a sama sprezyna jest bardzo miekka, mozna ja spokojnie zgiac w rekach.
Ja mimo wszystko nie zgadzam się z Loko i ade nt. helperów, zdejmuje kominiare dzwonie do Pischingera
Loko, a jak wytłumaczysz różne twardości helperów u Teina?
Panowie, a co powiecie na coś takiego, auto leci 150 km/h po równej drodze, sprężyna zasadnicza jest tak twarda, że pozostaje nieugięta (nie pracuje), nagle pojawia się malutka nierówność i przez co zostanie ona wybrana, przez helper.
Loko, a jak wytłumaczysz różne twardości helperów u Teina?
a może to są tendery a nie helpery ?
Też się tak zastanawiałem bo szczerze powiedziawszy pierwszy raz słyszę tą nazwę. Ale trochę poczytałem i wyszło, że tendery są twardszymi sprężynami niż zasadnicze, więc nie mogłyby wybierać małych nierówności.
auto: ...
silnik:: ...
moc: ...km Pomógł: 49 razy Dołączył: 16 Lut 2006 Skąd: Kraków
Wysłany: Sob 23 Sty, 2010
martin.h napisał/a:
kubas napisał/a:
martin.h napisał/a:
Loko, a jak wytłumaczysz różne twardości helperów u Teina?
a może to są tendery a nie helpery ?
Też się tak zastanawiałem bo szczerze powiedziawszy pierwszy raz słyszę tą nazwę. Ale trochę poczytałem i wyszło, że tendery są twardszymi sprężynami niż zasadnicze, więc nie mogłyby wybierać małych nierówności.
Tender to miększa sprężyna od sprężyny głównej i to o czym piszesz to właśnie on. Tak już ktoś wymyślił, że sprężyna która nie ma żadnej roli jest nazwana helperem (sprężyną pomocniczą), a sprężyna która bierze udział w pracy zawieszenie to Tender ( sprężyna czuła). Taki podział po to żeby je rozróżnić od siebie bo mają zdecydowanie inną funkcję, a ze np. tein nazywa sobie oba rodzaje helperem to już ich sprawa.
[ Dodano: Pon 25 Sty, 2010 ]
dostałem odp. od przedstawiciela Eibacha
im niżej tym twardziej
zajebiście wprost bo to już zupełnie się nie zgadza z tym co ja pisałem ani tym co Wy pisaliście
chooj się znają
bardzo możliwe jest to że w każdym położeniu zawieszenia sprężyna po opuszczeniu jest dokładnie takiej samej długości, jedynie test by to wyjaśnił, ale mi się tego nie chce robić
trochę się uniosłem niepotrzebnie, jeśli kogoś uraziłem to przepraszam, nie miałem takiego zamiaru
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach